Historia polskich ogniw i baterii suchych
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1243
- Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16
Re: Historia polskich ogniw i baterii suchych
Został jeden kartonik.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1243
- Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16
Re: Historia polskich ogniw i baterii suchych
Proszę zwrócić uwagę, że baterię R20 (naklejka na str. 2) wyprodukowano w ramach kooperacji w Starogardzie Gdańskim (Elektron).
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1243
- Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16
Re: Historia polskich ogniw i baterii suchych
W czasie wojny oba zakłady zostały objęte niemieckim zarządem komisarycznym. Ich dyrektorem został dr Curt Kaettel a nazywały się odpowiednio Fabrik Elektrotechnischer Apparate G.m.b.H. Danzig (przywrócono pierwszą nazwę fabryki) oraz Batterie und Elementefabrik G.m.b.H. Pr. Stargard. Należy wspomnieć o udokumentowanym wykorzystywaniu niewolniczej pracy robotników przymusowych III Rzeszy w zakładzie w Gdańsku. Po wojnie zakład przestał istnieć. Dziś nie ma już po nim śladu. Budynki wyburzono a na ich miejscu powstał market. Los dla zakładu w Starogardzie był łaskawszy. Fabrykę odbudowano i zmieniono szyld: początkowo na Zakłady Wytwórcze Ogniw i Baterii K11 a na początku lat pięćdziesiątych dodano nazwę własną ELEKTRON.
Poniżej kilka przedwojennych reklam.
W następnych postach zaprezentuję kilka ciekawych baterii Daimona i Elektrona z mojej kolekcji.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 955
- Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
- Lokalizacja: Nad Sanem
Re: Historia polskich ogniw i baterii suchych
Takie zdjątko znalazłem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1243
- Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16
Re: Historia polskich ogniw i baterii suchych
Dziękuję za wzbogacenie wątku. A teraz, zgodnie z zapowiedzią, kilka przykładów produkcji przedwojennego Daimona.
I, jak zwykle, odrestaurowane naklejki.
Bateria 3V nr 270 (odpowiednik dzisiejszej 2R10). Produkcja Daimon Starogard. Bateria płaska 4,5V firmy Daimon z zakładu w Gdańsku. Bateria płaska 4,5V firmy Daimon z zakładu w Starogardzie. Tzw. „dynamówka”. Posiadała trochę lepsze właściwości od „czerwonej”, pokazanej wyżej. Bateria anodowo - żarzeniowa nr 332. Produkcja Daimon Starogard. Wymiary: 275 x 160 x 75.I, jak zwykle, odrestaurowane naklejki.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1243
- Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16
Re: Historia polskich ogniw i baterii suchych
Kończąc temat Daimona należy dodać, że tuż przed końcem wojny Niemcy wywieźli z fabryki wszystkie maszyny. Przejęli je później ich właściciele, Anglicy. Ocalałe maszyny z oddziału gdańskiego przewieziono do Starogardu (późniejszego Elektrona) i do Wrocławia (tworząc firmę Volta).
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1243
- Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16
Re: Historia polskich ogniw i baterii suchych
Zakłady Elektron [K-11] powstały na terenie starogardzkiego Daimona. Tuż przed końcem wojny Niemcy wywieźli z fabryki wszystkie maszyny. Przejęli je później ich właściciele, Anglicy. Ocalałe maszyny z oddziału gdańskiego przewieziono do Starogardu i do Wrocławia (dla nowo powstającej Volty).
Poniżej chronologiczny przegląd wyrobów. Bateria płaska 4,5V firmy K11 (Elektron) z 1946 roku. Symbol zakładu na naklejce, świadomie lub nie, napisany błędnie. . Białe zygzaki na czerwonym tle nawiązują do stylistyki używanej przez firmę Daimon, na której gruzach powstał Elektron. Bateria 3V firmy K-11 (Elektron) z przełomu lat czterdziestych i pięćdziesiątych. Ogniwo 1,5V (wielkość R20) z 1953 roku. Atrapa reklamowa ogniwa 1,5V (wielkość R20) firmy K-11 (Elektron). Wypełnienie stanowi walec drewniany. Na naklejce symbol fabryki jest napisany błędnie (K-71). Albo błąd drukarski albo świadoma dezinformacja. Wszak zimna wojna była wtedy w pełnym rozkwicie. Bateria 3V firmy Elektron z 1960 roku. Znak graficzny w postaci sześciokąta, to nawiązanie do tradycji Daimona. To ostatnia seria baterii tej firmy, która do tego nawiązywała. Ogniwo 1,5V (R20) firmy Elektron z 1965 roku. Bateria 5R10 o napięciu 7,5V firmy Elektron z 1963 roku. Wyprodukowano ją do zasilania odbiornika tranzystorowego „Czar”. Na naklejce widnieje jubileuszowy emblemat związany z trzydziestoleciem istnienia firmy (w 1931 roku powstała filia Daimona w Starogardzie). Bateria 4R20-5 firmy Elektron o napięciu 6V z 1970 roku. Przeznaczona głównie do zasilania lampowych odbiorników bateryjnych (np. Malwa). To największa bateria o takim napięciu. Waży 2kg. Wymiary: 222 x 65 x 103. Bateria 5R20-3 firmy Elektron o napięciu 7,5V o dużej pojemności (zawiera aż 15 ogniw R20), z przełomu lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Wymiary: 175 x 105 x 72. Dedykowana latarce o nazwie „Kasia”. Bateria 3R12 firmy Elektron z 1991 roku.
Poniżej chronologiczny przegląd wyrobów. Bateria płaska 4,5V firmy K11 (Elektron) z 1946 roku. Symbol zakładu na naklejce, świadomie lub nie, napisany błędnie. . Białe zygzaki na czerwonym tle nawiązują do stylistyki używanej przez firmę Daimon, na której gruzach powstał Elektron. Bateria 3V firmy K-11 (Elektron) z przełomu lat czterdziestych i pięćdziesiątych. Ogniwo 1,5V (wielkość R20) z 1953 roku. Atrapa reklamowa ogniwa 1,5V (wielkość R20) firmy K-11 (Elektron). Wypełnienie stanowi walec drewniany. Na naklejce symbol fabryki jest napisany błędnie (K-71). Albo błąd drukarski albo świadoma dezinformacja. Wszak zimna wojna była wtedy w pełnym rozkwicie. Bateria 3V firmy Elektron z 1960 roku. Znak graficzny w postaci sześciokąta, to nawiązanie do tradycji Daimona. To ostatnia seria baterii tej firmy, która do tego nawiązywała. Ogniwo 1,5V (R20) firmy Elektron z 1965 roku. Bateria 5R10 o napięciu 7,5V firmy Elektron z 1963 roku. Wyprodukowano ją do zasilania odbiornika tranzystorowego „Czar”. Na naklejce widnieje jubileuszowy emblemat związany z trzydziestoleciem istnienia firmy (w 1931 roku powstała filia Daimona w Starogardzie). Bateria 4R20-5 firmy Elektron o napięciu 6V z 1970 roku. Przeznaczona głównie do zasilania lampowych odbiorników bateryjnych (np. Malwa). To największa bateria o takim napięciu. Waży 2kg. Wymiary: 222 x 65 x 103. Bateria 5R20-3 firmy Elektron o napięciu 7,5V o dużej pojemności (zawiera aż 15 ogniw R20), z przełomu lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych. Wymiary: 175 x 105 x 72. Dedykowana latarce o nazwie „Kasia”. Bateria 3R12 firmy Elektron z 1991 roku.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1243
- Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16
Re: Historia polskich ogniw i baterii suchych
Na zamknięcie tematu kilka naklejek.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1243
- Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16
Re: Historia polskich ogniw i baterii suchych
Zakłady Przemysłowe TĘCZA Sp. z o. o. Zakład Baterii (tak firma nazywała się tuż przed nacjonalizacją) powstały w 1920 roku w Krakowie. Aleksander Mandelbaum zbudował ją na terenie swojej pralni i farbiarni o tej samej nazwie.
Na wystawie w Krakowie w 1927 roku firma odniosła sukces pokazując baterię „Wieczna”, o czym mówi notatka w tygodniku „Radjo”. Na przełomie lat 1930/1931 firma nie wytrzymała światowego kryzysu i zbankrutowała. Na szczęście podniosła się i w 1932 roku wznowiła produkcję. Za sprawą świetnego chemika dr Raula Szynagla nastąpił przełom w jakości produkowanych baterii. Firma rozwinęła się i stała istotnym producentem na rynku krajowym. Fabryka używała różnych marek (najdłużej nazwy BŁYSK).
By nie pozostawać w tyle, podobnie jak Centra i Tytan, wprowadziła do produkcji miniaturową baterię płaską, która z łatwo montowaną żaróweczką tworzyła zgrabną latarkę Piccolo. Po wojnie Dekret Bieruta w 1950 roku położył kres jej istnieniu o czy informował Monitor Polski. Zajęte maszyny trafiły do wrocławskiej Volty. Kilka lat temu budynki pralni i wytwórni baterii przy ulicy Czarnowiejskiej zostały wyburzone.Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1243
- Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16
Re: Historia polskich ogniw i baterii suchych
Historię fabryk przedwojennych zamykam przeglądem reklam prasowych, jedynym jak dotąd śladem ich istnienia...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1243
- Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16
Re: Historia polskich ogniw i baterii suchych
VOLTA (K-10) powstała po wojnie we Wrocławiu na terenie małej, poniemieckiej wytwórni baterii i ogniw powiększonej o przyległe tereny. Maszyny sprowadzono z krakowskiej Tęczy, Volty z Tarnowskich Gór i z gdańskiego Daimona. W Volcie produkowano szeroki asortyment baterii ale głównie ogniwa teletechniczne. Poniżej kilka odmian i naklejki.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1243
- Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16
Re: Historia polskich ogniw i baterii suchych
... i pozostałe naklejki.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1243
- Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16
Re: Historia polskich ogniw i baterii suchych
Jeszcze jedno przeoczone ogniwo ale bardzo ciekawe. Obchodząc 35 lat istnienia, nawiązano do powstania w 1929 roku firmy - imienniczki z Tarnowskich Gór.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 1243
- Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16
Re: Historia polskich ogniw i baterii suchych
Centralne Laboratorium Zjednoczenia Przemysłu i Ogniw powstało w 1947 roku jako zaplecze naukowo – badawcze dla istniejących już zakładów. Przekształcone w 1956 roku w Centralne Laboratorium Akumulatorów i Ogniw z siedzibą w Poznaniu przy ul. Fortecznej. Zakład Doświadczalny przy CLA produkował i produkuje nadal ogniwa i baterie specjalne głównie na potrzeby wojska i przemysłu.
Oto kilka przykładów. Bateria rtęciowa 5MR7 z Zakładu Doświadczalnego przy CLA o napięciu 6,5V. Bateria srebrowo – cynkowa MBR-01 produkcji CLAiO. Napięcie pracy 12V. Bardzo stabilna, o dużej energii przy niewielkich wymiarach. Bateria „Zew” produkcji CLAiO. Napięcie pracy 10,8V. Bateria ta charakteryzuje się najwyższym napięciem pojedynczego ogniwa, które dzięki technologii lit-chlorek tionylu wynosi aż 3,6… 3,7V. Utrzymuje parametry w temperaturze od -30st. do +70st. Stosowana w systemach kontroli, bezpieczeństwa, militarnych. Bateria termiczna BTR-03 produkcji CLAiO. Stosowana głównie w przenośnych zestawach rakietowych. Jest rozgrzewana do wysokiej temperatury przez materiał pirotechniczny, dlatego obudowę stanowi walec ze stali nierdzewnej. Dzięki temu jest zdolna do wytworzenia dużej energii w czasie minimum 30 sek. Wytwarza trzy napięcia: 2x 20V i 5V. Może być magazynowana 13 lat.
Na koniec naklejka.
To tymczasem wszystko. Jeśli odnajdę nowe informacje czy ciekawe artefakty, to się nimi podzielę.
Oto kilka przykładów. Bateria rtęciowa 5MR7 z Zakładu Doświadczalnego przy CLA o napięciu 6,5V. Bateria srebrowo – cynkowa MBR-01 produkcji CLAiO. Napięcie pracy 12V. Bardzo stabilna, o dużej energii przy niewielkich wymiarach. Bateria „Zew” produkcji CLAiO. Napięcie pracy 10,8V. Bateria ta charakteryzuje się najwyższym napięciem pojedynczego ogniwa, które dzięki technologii lit-chlorek tionylu wynosi aż 3,6… 3,7V. Utrzymuje parametry w temperaturze od -30st. do +70st. Stosowana w systemach kontroli, bezpieczeństwa, militarnych. Bateria termiczna BTR-03 produkcji CLAiO. Stosowana głównie w przenośnych zestawach rakietowych. Jest rozgrzewana do wysokiej temperatury przez materiał pirotechniczny, dlatego obudowę stanowi walec ze stali nierdzewnej. Dzięki temu jest zdolna do wytworzenia dużej energii w czasie minimum 30 sek. Wytwarza trzy napięcia: 2x 20V i 5V. Może być magazynowana 13 lat.
Na koniec naklejka.
To tymczasem wszystko. Jeśli odnajdę nowe informacje czy ciekawe artefakty, to się nimi podzielę.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 1875...2499 postów
- Posty: 1884
- Rejestracja: wt, 2 października 2012, 08:40
- Lokalizacja: Świat
Re: Historia polskich ogniw i baterii suchych
Ta bateria była stosowana w dozymetrach.Waldemar D. pisze: śr, 30 kwietnia 2025, 22:26 Został jeden kartonik.
https://forum-trioda.pl/viewtopic.php?p=432130#p432130