No właśnie wyglądcirrostrato pisze: ↑czw, 5 stycznia 2023, 11:57 Pół 6N13S to mniej więcej jedna 6S19P więc dlaczego stosować te znacznie droższe podwójne triody, rozumiem wygląd,



Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
No właśnie wyglądcirrostrato pisze: ↑czw, 5 stycznia 2023, 11:57 Pół 6N13S to mniej więcej jedna 6S19P więc dlaczego stosować te znacznie droższe podwójne triody, rozumiem wygląd,
Jak ktoś robi wzmacniacz na drogich lampach to i na prąd go staćMarek7HBV pisze: ↑czw, 5 stycznia 2023, 12:47No właśnie wyglądcirrostrato pisze: ↑czw, 5 stycznia 2023, 11:57 Pół 6N13S to mniej więcej jedna 6S19P więc dlaczego stosować te znacznie droższe podwójne triody, rozumiem wygląd,.A na dodatek jest to wzmacniacz do słuchawek i co prawda 16 omów mu dopasuje {jęśli ktoś ma aż taki ubytek słuchu},to z głośnikiem 32 omy parę watów też da.Tylko te 100 watów pobierane niezależnie od rodzaju obciążenia
.
![]()
Dla pewnej grupy użytkowników jest nie do pomyślenia wzrost zniekształceń z 0,01 na 0,02 procenta {nie mówiąc o ograniczeniu pasma z 50 kHz do 30 kHz},a przesunięcie fazy to już zawał.Dajmy im żyć.cirrostrato pisze: ↑czw, 5 stycznia 2023, 15:31 A ja dalej nie rozumiem jednej kwestii: spytałem kiedyś na forum dlaczego wszyscy upierają się aby stosować słuchawki wysokoomowe do wzmacniaczy lampowych bez trafa wyjściowego (co zasadniczo zrozumiałe) a nie zastosować dodatkowo trafa wyjściowego (do SRPP przecież może być nawet bez szczeliny bo kondensatory oddzielające składowa stałą na wyjściu są, prosto i tanio motane nawet wielosekcyjne) dla zasilania słuchawek choć by 32 omy? Podobno traci się na jakości ale aż tak? Eroica była produkowana z importowanymi głośnikami 800ohm ale i z polskimi niskoomowymi z dodatkowym trafem na wyjściu i co, była tragedyja?
cirrostrato pisze: ↑czw, 5 stycznia 2023, 15:31 a nie zastosować dodatkowo trafa wyjściowego (do SRPP przecież może być nawet bez szczeliny bo kondensatory oddzielające składowa stałą na wyjściu są, prosto i tanio motane nawet wielosekcyjne)
To jak się to ma do lampowego brzmienia w którym to właśnie transformator jest ważny?Jak Kolega pisał.A w słuchawkowcu cena transformatorów jest niższa niż koszt dostosowania układu lampowego {beztransformatorowego} do niskiej rezystancji słuchawek.
Prądy tych triod są już wyrównane. Zauważ, że każda z nich ma swój własny opornik katodowy. Osobną zaś kwestią jest sens (tzn. brak sensu) łączenia tych triod równolegle, wtykania gdzie popadnie kondensatorów 33 nF i stosowania zbyt dużych pojemności kondensatorów katodowych. Zbyt duże pojemności katodowe w stopniach nieoporowych, tj. w ogólności takich, które naturalnie nie mają ograniczenia prądu anodowego (nie mają w anodzie oporników) może w skrajnym przypadku doprowadzić nawet do zniszczenia lampy (iskrzenia katody). W chwili włączenia nienaładowany kondensator stanowi bowiem zwarcie, a więc lampa, w której katodzie on siedzi, ma w chwili włączenia polaryzację równą 0 V.Krzysztof_74 pisze: ↑pt, 6 stycznia 2023, 22:50 zastanawiam się czy nie należałoby dołożyć w anodach 6N8S małych rezystancji, które wyrównywałby prądy. Jeżeli się mylę to proszę o sprostowanie.
Dziękuję za wyjaśnienia. Jeszcze troszkę Pana pomęczę jeśli można ?OTLamp pisze: ↑sob, 7 stycznia 2023, 11:37Prądy tych triod są już wyrównane. Zauważ, że każda z nich ma swój własny opornik katodowy...Krzysztof_74 pisze: ↑pt, 6 stycznia 2023, 22:50 zastanawiam się czy nie należałoby dołożyć w anodach 6N8S małych rezystancji, które wyrównywałby prądy. Jeżeli się mylę to proszę o sprostowanie.
Przeglądając natomiast forum natrafiłem na temat w którym jest zalecane zastosowanie rezystorów wyrównawczych w anodach równolegle spiętych triod.
Proszę o wyjaśnienie dlaczego w tamtym przypadku rezystory są wymagane a w tym już nie.traxman pisze: ↑czw, 15 maja 2008, 08:29 Wrysowałem rezystory wyrównawcze w połączeniach równoległych lamp.
4x47Om/0.25W dla stopnia sterującego
4x10Om/0.5W dla stopnia mocy
Zmienia tyle, że ten układ rzeczywiście pracuje wtedy jak wtórnik White'a. Natomiast ten wcześniejszy, z nieblokowanym dla sygnału rezystorem 330 Ω i sygnałem wyjściowym pobieranym z jego dolnego końca pracuje gorzej, zwłaszcza dla obciążeń niskoimpedancyjnych. Ten rezystor ma wartość tego samego rzędu, co rezystancja wewnętrzna użytej triody i niepotrzebnie pogarsza jej parametry (zmniejsza nachylenie i zwiększa wypadkową rezystancję wewnętrzną). To już lepiej by było pobierać sygnał wyjściowy bezpośrednio z katody górnej triody (nóżka 3), choć z takim zestawem lamp lepsze parametry będzie miał prawdziwy układ przeciwsobny, wtedy drugą triodę z 6N8S można wykorzystać na inwerter z dzielonym obciążeniem, zamiast bezużytecznie łączyć ją równolegle z pierwszą. Natomiast jeśli upierać się już przy wtórniku White'a, sensownie byłoby po prostu na tej wolnej triodzie z 6N8S zrobić dodatkowy stopień oporowy. Wtedy będzie można zastosować normalne sprzężenie zwrotne z wyjścia na katodę pierwszej triody.Krzysztof_74 pisze: ↑sob, 7 stycznia 2023, 14:24
Wertując google natrafiłem na pewną niemiecką konstrukcję OTL, którą widać na Rys.1 w zasadzie jest to ten sam układ, już z "normalnymi" wartościami CK. Lecz tutaj górna trioda V3 ma również jak V4 swój CK - C11. Co to zmienia ?
Tak, i to o głębokości zależnej od położenia potencjometru głośności.Krzysztof_74 pisze: ↑sob, 7 stycznia 2023, 14:24 Czy elementy R5; R10; C8 tworzą coś w rodzaju sprzężenia zwrotnego ?
W tamtym też nie są wymagane, zwłaszcza przy pentodach. Rezystory wyrównawcze stosuje się najczęściej przy łączeniu równoległym lamp o małym oporze wewnętrznym, czyli najczęściej diod prostowniczych. W przypadku lamp wzmacniających i to pracujących w klasie A, które to z jakiegoś powodu chcemy łączyć równolegle, stosuje się oddzielne oporniki katodowe.Krzysztof_74 pisze: ↑sob, 7 stycznia 2023, 14:24 Proszę o wyjaśnienie dlaczego w tamtym przypadku rezystory są wymagane a w tym już nie.
Układ PP OTL jest dla mnie za trudny do realizacji.
Taki wzmacniacz potrafię sobie wyobrazić, postaram się narysować schemat i wówczas znów będę Pana niepokoił.