
Rozumiem, ze zasadę działania tego "wynalazku" rozumiesz

Oto mocujemy go w gnieździe konika jednym stożkiem ( MK2 ), zaś przesuwając dźwigienką powodujemy
ruch drugiego stożka w osi konika...
Uwalnia nas to od kłopotliwego operowania śrubą konika...
Niemniej jednak istnieją poważne obawy, że się nie zmieści


Podejrzewam, że przy umocowaniu konika w skrajnym prawym położeniu, da się tym ( w miarę wygodnie )
operować

Gdyby jednak rzecz wyglądała inaczej, to trochę to skrócę

( Jeszcze raz "zatemperuję" ten stożek mocujący w tulei konika )
Całość, w tym oczywiście stożek roboczy, wykonana jest ze stali nierdzewnej

Stożek roboczy mocowany jest na gwincie ( M10 ) co pozwala na jego wymianę, jak również na zastosowanie w tym miejscu stożków ( i innych narzędzi ) grafitowych

A teraz niestety czas sie do pracy szykować

PS:
Przepraszam wszystkich Kolegów, którym jak dotąd nie odpisałem na PW...

Postaram się jak najszybciej wygospodarować odrobinę wolnego czasu...