http://cgi.ebay.de/2-pcs-Electron-Tube- ... 286.c0.m14
I co jeszcze można sprzedawać w puszkach?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
-
tszczesn
- moderator
- Posty: 11416
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
-
Kwazor
- 375...499 postów

- Posty: 394
- Rejestracja: pn, 22 grudnia 2003, 14:27
- Lokalizacja: REDA k. Gdyni
Re: I co jeszcze można sprzedawać w puszkach?
Ja juz widziałem procesory z wentylatorem sprzedawane w puszkach ( jak po landrynkach ) ale nie takie konserwowe ( moze te lampy to konserwy ? )
Ciekawe z jakim terminem do spozycia
Ciekawe z jakim terminem do spozycia
-
Thereminator
- 6250...9374 posty

- Posty: 7480
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: I co jeszcze można sprzedawać w puszkach?
Ja niedawno kupiłem zegarek naręczny w puszce. Działa normalnie i nie przypomina z wyglądu sardynki 
IMHO b.dobra metoda pakowania delikatnych przedmiotów.
IMHO b.dobra metoda pakowania delikatnych przedmiotów.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
-
traxman
Re: I co jeszcze można sprzedawać w puszkach?
Chałwa, bardzo dobra, ale to już tylko wspomnienie i 250g wagi więcej 
-
Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Re: I co jeszcze można sprzedawać w puszkach?
Dla rzeczy sypkich, czy bliżej niepoliczalnych, takich jak chałwa, tytoń, herbata, kawa owszem. Ale jedną próżnioszczelną lampę w hermetycznej puszce? Dziwna sprawa, szczególnie jak na wynalazek z epoki, a nie współczesnoaudiofilski 
-
Thereminator
- 6250...9374 posty

- Posty: 7480
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: I co jeszcze można sprzedawać w puszkach?
Widocznie słyszeli o dokonaniach polskiej poczty czy niektórych kurierów. 
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
-
pierwszy
Re: I co jeszcze można sprzedawać w puszkach?
Chyba juz bylo o tym na forum.Piotr pisze:...Ale jedną próżnioszczelną lampę w hermetycznej puszce? Dziwna sprawa, szczególnie jak na wynalazek z epoki, a nie współczesnoaudiofilski
Co w tym dziwnego?
Jest to tetroda nadawcza z radiatorem dla wojska (JAN 7034), chyba radiator srebrzony.
Pewnie wtedy to byl najtanszy sposob zeby przechowac lampe na okretach np. w stanie fabrycznym.
-
Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Re: I co jeszcze można sprzedawać w puszkach?
Fakt, popierniczyły mi się cyferki i zastanawiałem się po co wkładać do puszki szklaną bańkęmacska pisze:Jest to tetroda nadawcza z radiatorem dla wojska (JAN 7034)[...]
-
tszczesn
- moderator
- Posty: 11416
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: I co jeszcze można sprzedawać w puszkach?
Inne lampy też widziałem w puszkach, podejrzewam, że to ogolnowojskowy sposób przechowywania czegoś w miarę delikatnego w dowolnych warunkach klimatycznych również w warunkach polowych.macska pisze:Chyba juz bylo o tym na forum.Piotr pisze:...Ale jedną próżnioszczelną lampę w hermetycznej puszce? Dziwna sprawa, szczególnie jak na wynalazek z epoki, a nie współczesnoaudiofilski
Co w tym dziwnego?
Jest to tetroda nadawcza z radiatorem dla wojska (JAN 7034), chyba radiator srebrzony.
Pewnie wtedy to byl najtanszy sposob zeby przechowac lampe na okretach np. w stanie fabrycznym.
-
fugasi
- 3125...6249 postów

- Posty: 4191
- Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47
Re: I co jeszcze można sprzedawać w puszkach?
Eeee, chiba nie.
Jak się przjrzeć etykiecie to data produkcji jest 1960 a nad nią kod kreskowy? To całkiem jakby kod kreskowy ktoś znalazł w jakimś starodawnym inkunabule! 
Ktoś te lampy zapuszkował TERAZ!
Ktoś te lampy zapuszkował TERAZ!
_
-
Thereminator
- 6250...9374 posty

- Posty: 7480
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: I co jeszcze można sprzedawać w puszkach?
Mogli dać nalepkę do starej puszki
- ale na to, że jest to nowa puszka wskazuje współczesny kształt uszka do otwierania. Pamiętam, że puszki w latach 80 miały inny kształt uszek, więc w 60-tych mogły mieć jeszcze inny.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
-
pierwszy
Re: I co jeszcze można sprzedawać w puszkach?
Ja tam widze date 03/67.fugasi pisze:Eeee, chiba nie.Jak się przjrzeć etykiecie to data produkcji jest 1960 a nad nią kod kreskowy? To całkiem jakby kod kreskowy ktoś znalazł w jakimś starodawnym inkunabule!
Ktoś te lampy zapuszkował TERAZ!
Nawet jezeli wtedy nie bylo kodu kreskowego, to jak wprowadzili to i tak musieli ometkowac przy okazji po nowemu wszystko!
A tego pamietasz jakich uszek uzywala armia amerykanska pod koniec lat 60-tych?Thereminator pisze: ...ale na to, że jest to nowa puszka wskazuje współczesny kształt uszka do otwierania. Pamiętam, że puszki w latach 80 miały inny kształt uszek, więc w 60-tych mogły mieć jeszcze inny.
-
cirrostrato
- 6250...9374 posty

- Posty: 6516
- Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
- Lokalizacja: Warszawa
Re: I co jeszcze można sprzedawać w puszkach?
Za browara podam namiar( i doprowadzę sprawę do finału) gdzie w Stolicy włożyć do puszki...no co tam chcecie(nawet ,,własne" produkty),koszt operacji szacuję(z praktyki) na 2-3 browary ale za kilka(a nawet -naście lub więcej) sztuk,puszki nie spawane a retrozawijane.Puszki od 0,1 do ok 1l ale otwierane później otwieraczem lub jak puszki farby.