Cześć
Tak sobie pomyślałem, że może być większe napięcie... Może na tej EY51 jest spadek napięcia, a ja dałem zwykłą diodę... Myslałem, że kondensator powinien być odwrotnie wlutowany (masa ma w tym przypadku większy potencjał, ale kolega Marcin Ozio podesłał mi schemat własnego rysunku i nic mu się nie działo... Jednak na schemacie kondensatory są na 450V

). Jak przychodzę do sklepu i mówię, że chcę kondensator 5u na 450 czy 600V robią dziwną minę i mówią, że tylko na 400. Kupiłem 2 10u/400 i chciałem już łaczyć szeregowo... Skoro tak się nie robi to tak zostawię.
A jakby wywalić pierwszy kondensator? Albo dać jakiś oporniczek zaraz po diodzie? Ma to szansę wypalić?
Pozdrawiam
Ps. Wiem, że to niebezpieczna z wielu względów zabawa, ale jednak sprawia radość

Jeszcze elektrolity 50+50 mi nie strzeliły

Potrzebna chłodnica ze szlifem na termometr i szlifem męskim 29 na zbiornik cieczy destylowanej i żeńskim 29 lub 19 na odbiornik. Mile widziany deflegmator
Pozdrawiam Maciej