Blok kondensatorów - naprawa

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

arwiecz pisze:Te , które kupiłem na alegro to byla jednostkowa okazja . Z pamięci nie potrafie powiedzieć jaką mają długość ale idealnie pasują do montażu tekstolitowych podstawek pod lampy kołkowe .
Te krótkie które ja kupiłem dobrze pasują do montowania paletek z gniazdami do chassis, ale do montowania podstawek bocznostykowych są za krótkie. Kupiłem dłuższe, ale z nich trzeba ok 6mm odpiłować, i już ładne to nie jest.
arwiecz pisze:Zakładając je moją metodą trzeba dobrać odpowiednie nity zrywalne by średnica cięgna odpowiadała wewnętrznej średnicy nita rurkowego . W nitownicy założyć też odpowiednią rozmiarem końcówkę oraz można tak jak to ja robię między płaską część nita a nitownicę założyć coś w rodzaju tulejki o wewnętrznej średnicy identycznej z cięgnem , tak by w czasie zaciskania nie pokaleczyć podstawki lub nita . Najważniejsze jest jeszcze wyczucie , gdyż nie możemy doprowadzić do zerwania cięgna tylko je potem delikatnie wyjąć .
To to nity to sa nity zrywalne czy normalne rurkowe? Bo zrywalne są wszędzie, ale rurkowych praktycznie nie idzie kupić.
arwiecz pisze:Jeszcze pytanie do kolegi tszczesn : czy masz jakieś doświadczenie w wypełnianiu / zalewaniu wnętrza kondensatorów blokowych ?
Nie - do te pory lutowałem współczesne do płytki tekstolitowej (od środka oczywiście), do wnętrza pudełka wkładałem w rogach listewki na których płytka tekstolitowa jest oparta (aby nie wpadła do środka) i montowałem płytkę na oryginalnych zaczepach - z zewnątrz nie ma śladu. Nie znałem wczesniej techniki z wygotowywaniem w parafinie, przy najbliższej okazji ją wypróbuję.

BTW - nie stawia się spacji przed znakami interpunkcyjnymi, to jest niestety błąd.
Awatar użytkownika
kaem
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1182
Rejestracja: sob, 27 listopada 2004, 20:06
Lokalizacja: 83-200

Post autor: kaem »

OTLamp pisze:
Czujnik pisze: Zważywszy, że te zabytki nie są przeznaczone do codziennej, wielogodzinnej eksploatacji.
Widzisz, ale nie każdy potrafi to zrozumieć. Niestety większość osób niszczy te zabytki, żeby za wszelką cenę uruchomić i pochwalić się swoim "geniuszem".
Dlatego uważam, że jeżeli ktoś zamierza wstawić działające "stare radio" do stylowej knajpy, to w przypadku odbiornika, który już i tak jest nie do uratowania, nie jest grzechem wybebeszenie oryginalnej elektroniki i wstawienie współczesnego odbiornika ustawionego na jedną stację z podłączeniem go do oryginalnego głośnika. Zwłaszcza w stosunku do odbiorników powojennych jest to rozsądne. Warto też zostawić oryginalne chassis i oryginalne lub zamienne żarówki skalowe. Natomiast nie miałbym serca ani sumienia, żeby restaurować stare lampowe radio i z lampami zmuszać je do pracy "garmażeryjnej" po 12 godzin dziennie.
Odróżnić niepodobna czy gra orkiestra czy aparat, a muzyka wychodzi tak głośno, że kilkanaście par tańczyć może.
arwiecz
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 261
Rejestracja: wt, 1 marca 2005, 15:26
Lokalizacja: RYBNIK

Post autor: arwiecz »

To to nity to sa nity zrywalne czy normalne rurkowe?
Nity zrywalne wykorzystuję tylko po to by wyjąć z nich to cięgno , które umieszczam w mosiężnym nicie rurkowym. Ważna jest średnica cięgna by na styk pasowało w nit rurkowy stąd konieczność dobrania nita zrywalnego - dawcy.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

arwiecz pisze:
To to nity to sa nity zrywalne czy normalne rurkowe?
Nity zrywalne wykorzystuję tylko po to by wyjąć z nich to cięgno , które umieszczam w mosiężnym nicie rurkowym. Ważna jest średnica cięgna by na styk pasowało w nit rurkowy stąd konieczność dobrania nita zrywalnego - dawcy.
Przeczytałem raz jeszcze i rozumiem, że chodzi o zarabianie nitów rurkowych? To z tym sobie radzę (podstawki bakelitowe wytrzymują), za pomocą punktaka i przebijaka, mnie bardziej chodzi o samo źródło zaopatrzenia.
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Post autor: fugasi »

tszczesn pisze:A gdzie można dostac nity rurkowe o średnicy 3mm i różnych długościach (obcinane wyglądają źle)? Gdzie można dostac pełne nity mosiężne? (też podstawki do Elektritów). Gdzie mozna dostać pełne niciki aluminiowe (tabliczki znamionowe)? Bo prawdę mówiąc mam z tym duże problemy, z rurkowymi nitami w ogole jest problem, a juz z maluchami typu 3mm to juz kompletna mogiła.
Tomku, mosięzne nity rurkowe 3mm mają w tme.pl: 3x5mm, 3x6mm. Sa także 2 i 2,5mm oraz pełne nity aluminiowe i miedziane (np.2x4mm), z tym że większość to "artykuły na specjalne zamówienie" co pewnie jest odpowiednio podkreślone ceną (której ze względu na tą adnotację na swojej stronie nie wyspecyfikowali). ;)
Ale gdyby tak zrobić zbiorowe, forumowe zamówienie? ;)
Ostatnio zmieniony śr, 12 grudnia 2007, 14:51 przez fugasi, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

fugasi pisze: Tomku, nity rurkowe 3mm mają w tme.pl: 3x5mm, 3x6mm. Sa także 2 i 2,5mm oraz aluminiowe i miedziane (np.2x4mm), z tym że większość to "artykuły na specjalne zamówienie" co pewnie jest odpowiednio podkreślone ceną (której ze względu na tą adnotację na swojej stronie nie wyspecyfikowali). ;)
Ale gdyby tak zrobić zbiorowe, forumowe zamówienie? ;)
Dzięki, zaraz się ich spytam o cenę, prawdę mówiąc nie przyszło mi do głowy tam szukac.