Na tą "odwrotną" konfigurację wpłynęły trzy czynniki:
1. (chyba najważniejszy) to oceny dźwięku moich najbliższych
2. Uzyskiwany w czasie prób poziom niezniekształconego napięcia dla 6N9 wynosił ok. 78V wartości skutecznej, natomiast dla 6N8 ok. 69V. Są to wartości wystarczające z zapasem do wysterowania 6S33S, ale uważam, iż im później występują zniekształcenia tym lepiej.
3. Lampa 6N9 dzięki swojemu wzmocnieniu (70) pracuje bez kondensatora w katodzie - 6N8 musi go posiadać. Czy to dobrze czy źle, oceńcie sami. W każdym razie ja wybrałem opcje bez kondenstora

.
Piotrze, z potencjometrem trafiłeś w 10, już samo odłączenie jednej triody na wejściu poszerzyło pasmo. Zmniejszenie potencjometru, poszerzyło je jeszcze bardziej. Oczywiście mowa tu o górze - powyżej 10kHz, dół mocno się nie zmienił (pojedyncze Hz w dół). A swoją drogą troszkę szkoda , że problem potencjometrów na wejściu nie był poruszany na forum (przynajmniej ja na taki temat się nie natknąłem).
Dla przypomnienia podam, że dowolna konfiguracja lamp 6N7, 6N8, 6N9 spokojnie steruje 6S33 - oczywiście pod warunkiem doboru puntków pracy

. Moc i pasmo są do siebie w każdej konfiguracji bardzo podobne.
Na temat dźwięku z wzmacniacza nie będę sie rozpisywał na tym ani na innym forum, ponieważ nie jestem, nie byłem i raczej nie będę profesjonalnym znawcą zawiłości dźwiękowych.