Witam
Przedstawiam kolejny etap budowy - wzmacniacz pod wzgledem elektrycznym jest gotowy. Pozostała tylko kosmetyka - krosowanie przewodow itp. i oczywiście wykończenie mechaniczne - płyta czołoowa, gałki, obudowa traf itd... Efekt ostateczny to wejście 6N9, sterowanie 6N8, jest to wynikiem prób, pomiarów i porównań z protoplasta (6N1 -> 6N9 -> 6S33).
Pragnę zaznaczyć, że robiłem próby z różnymi lampami, tzn. 6N8, 6N7, 6N9 i w dowolnej konfguracji uzyskiwałem parametry elektryczne wzmacniacza prawie identyczne (tzn. czułość, moc i pasmo przenoszenia). Oczywiście w każdej konfiguracji był indywidualny dobór punktów pracy. Moc jaką uzyskałem to 14W, pasmo 16Hz-18kHz (-3dB, dla 5W przy 5R). Jednocześnie z pomiarami oscyloskopem i generatorem, robione były porównawcze próby odsłuchu z moim wcześniejszym wzmacniaczem (6N1 -> 6N9 -> 6S33).
Zaznaczam, że schemat ostateczny uległ pewnym zmianom, tzn. część zasilaczy bez zmian, zmianie uległy wartości elementów stopnia wstępnego i sterującego (dobór punktów pracy lamp).
Pomiaru THD nie robiłem, gdyż nei mam takiej możliwości... Może to i lepiej, bo wzmacniacz gra według mnie naprawde ładnie i nie mam zamiaru stresować się wartościami THD

.
Dodam jeszcze, iż lampa 6S33 pracuje z prądem 210mA, przy U anodowym 220V. Stabilizacja RomkaD działa idealni. Po wygrzaniu wzmacniacza ustawię prąd na ok. 180mA, pełna moc nie jest mi potrzebna. Czułość układu dla 14W to ok. 200mV, zastanawiam się, czy nie zwiększyć do 500-600mV... Czekam na ewentualne sugestie.
Na koniec pragę pozdrowić i zachęcic do budowy konstrukcji p. MARIANA - wiem, że czyta forum Triody

.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.