Nowa konstrukcja - 6S33S + 6N7S + 6N9S

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Michal_Blady
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 252
Rejestracja: pt, 16 marca 2007, 23:55
Lokalizacja: Leszno / Zielona Góra

Post autor: Michal_Blady »

megabit pisze:Ulica kurcze nie wiem, ale na drodze wylotowej na lotnisko w Strzyżewicach (jadąc na Strzyżewice po lewej stronie, z 500m przed stacją benzynową i sklepem Majster). To jest domek "jednorodzinny" ale jest pokaźny szyld odnośnie blach stalowych.
Zapewne chodzi o firmę Matix Sp.J. (jej dokładny adres to: ul. Szybowników 155). Matix
Jakbyś coś stamtąd zakupił to podziel się z nami odnośnie ceny i jakości :) .
pasio
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 702
Rejestracja: wt, 23 marca 2004, 16:14
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: pasio »

Witam !

No i kurde, jak już nieraz było, temat o budowie wzmaka sprowadził się do bardziej lapidarnego: gdzie kupić blachę gdzie ją obrobić itd.
Niestety, to jest nasza polska rzeczywistość i wygrana PO nad PiS nic tu nie zmieni...
a, jeszcze taka drobna uwaga: rżnięcie blach nawet na czołowych gilotynach, nie daje właściwej jakości przecięcia blachy, trzeba szlifować, lub frezować, ja to robię ręcznie: na długim kawale stali płaskiej umocowuję papier ścierny z roli (n.p. 75 cm) i wecuję blachę, trzymając ją w rękach (pionowo).
Ten kawał stali, to zaginarka do blach, która posiada płaską powierzchnię
elementu ruchomego i docisk, pod który wkłada się pas papieru. Kto wie, jak wygląda taka maszyna, skuma o co chodzi, dla innych mogę wysłać fotki, lub bardziej dokładne opisy, ale po co ?
Co najlepsze, to nigdy mi się nie udało wyszlifować tą metodą rantów blach na wysoki połysk, natomiast przerżnięcie pilarką zaopatrzoną w tarczę do AL, taki połysk zapewnia.
I zaśmiecenie otoczenia opiłkami AL tyż...
pzdr apasio
Awatar użytkownika
megabit
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1836
Rejestracja: ndz, 10 września 2006, 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post autor: megabit »

Michal_Blady pisze:
megabit pisze:Ulica kurcze nie wiem, ale na drodze wylotowej na lotnisko w Strzyżewicach (jadąc na Strzyżewice po lewej stronie, z 500m przed stacją benzynową i sklepem Majster). To jest domek "jednorodzinny" ale jest pokaźny szyld odnośnie blach stalowych.
Zapewne chodzi o firmę Matix Sp.J. (jej dokładny adres to: ul. Szybowników 155). Matix

Jakbyś coś stamtąd zakupił to podziel się z nami odnośnie ceny i jakości :) .
Jak narazie dzisiaj kupilem 2m pretu gladkiego z kwasowki fi3mm. Naprawde piekny polysk ma. Zaplacilem 3zl. Bedzie na wykonczenie skrzyni do wzmaka.

Dobra koncze spamowac ;)
Paweł
pgrzesko@gmail.com

µ Ω ± ÷ Π φ Δ Θ Λ Σ Φ Ψ α β ½ ¼ ¾ ∑ √ ∞ ∫ ≈ ≠
hoosar
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 58
Rejestracja: wt, 5 kwietnia 2005, 17:13
Lokalizacja: Zielonka

Post autor: hoosar »

Kolejny etap - zasilacz żarzenia złożony (oparty ma LM350), oraz anodowy zamontowany na swoim miejscu.
Niestety chwilowo brak trafa, okazało się, że miało gdzieś przerwe na uzwojeniu anodowym. Odesłałem je wczoraj do Telto, liczę, że szybko dostanę spowrotem sprawne :).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
hoosar
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 58
Rejestracja: wt, 5 kwietnia 2005, 17:13
Lokalizacja: Zielonka

Post autor: hoosar »

Przedstawiam kolejny etap realizacji projektu. Gotowe są zasilacze anodowe, zasilacz napięcia ujemnego, żarzenia, układ stabilizacji prądu anodowego (6s33s) oraz przekaźniki sygnału wejściowego. Niestety wciąż czekam na reklamacje transformatora zasilającego z Telto.

Korzystając z okazji, zwracam się do kolegów z pytaniem czy ktoś ma doświadczenie w stosowaniu lampy ECF80 w torze niskosygnałowych wzmacniaczy wejściowych (DAC TDA1541).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Beier
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1235
Rejestracja: sob, 22 września 2007, 23:07
Lokalizacja: Rumia

Post autor: Beier »

hoosar pisze:Niestety chwilowo brak trafa, okazało się, że miało gdzieś przerwe na uzwojeniu anodowym. Odesłałem je wczoraj do Telto, liczę, że szybko dostanę spowrotem sprawne :).
Kurczę kolega widać taki zaawansowany a TS'ki sam nie nawija? Rozumiem że TG'i można dla świętego spokoju kupować ale TS'kę to nawet ja nawinąłem - z problemami ale sie udało i nie brzęczy :)
Awatar użytkownika
Michal_Blady
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 252
Rejestracja: pt, 16 marca 2007, 23:55
Lokalizacja: Leszno / Zielona Góra

Post autor: Michal_Blady »

Beier pisze:Kurczę kolega widać taki zaawansowany a TS'ki sam nie nawija? Rozumiem że TG'i można dla świętego spokoju kupować ale TS'kę to nawet ja nawinąłem - z problemami ale sie udało i nie brzęczy :)
Skoro tak dobrze nawijasz trafa to może załóż jakaś firmę i zacznij sprzedawać swoje cuda :wink:
Awatar użytkownika
Beier
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1235
Rejestracja: sob, 22 września 2007, 23:07
Lokalizacja: Rumia

Post autor: Beier »

Nie twierdzę że "tak dobrze nawijam"... Po prostu wyszedłem z założenia że jak kolega jest bardziej zaawansowany to nawinąłby lepiej :) Rozumiem że niektórym nie chce się użerać z nawijaniem i chcą mieć "fachowe" trafo.
hoosar
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 58
Rejestracja: wt, 5 kwietnia 2005, 17:13
Lokalizacja: Zielonka

Post autor: hoosar »

Nawinąłem (lub przewinąłem) w swoim życiu wiele transformatorów (głównie sieciowych), ale to były inne czasy i inne realia. Obecnie nawinięcie dobrego trafa toroidalnego o mocy 350VA o 6 uzwojeniach wtórnych z dobrą izolacją między uzwojeniami jest w warunkach domowych jak najbardziej możliwe, ale osobiście przy pojedynczych sztukach wykonanie wolę zlecić wyspecjalizowanej firmie, a oszczędzony czas przeznaczyć na w miarę mozliwości solidne wykonanie części mechanicznej i elektrycznej wzmacniacza (czego wolałbym nie zlecać żadnej firmie ;) ).
hoosar
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 58
Rejestracja: wt, 5 kwietnia 2005, 17:13
Lokalizacja: Zielonka

Post autor: hoosar »

Wracając do 6N7S, zdobyłem kilka sztuk tych lamp (NOS) produkcji chińskiej (lub dla chin) z '58 roku, co zainspirowało mnie do zastosowania ich w układzie wejściowym. Tego typu lampa nie nadaje się do układu WK z aktywnym obciążeniem , gdyz posiada wspólną katodę dla dwóch sekcji. Parametry wydają się być jendak odpowiednie do układu wstępnego wzmacniacza SE. Hehe, lampy są tak ładne, że spróbuję zrobić z nich użytek ;).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
hoosar
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 58
Rejestracja: wt, 5 kwietnia 2005, 17:13
Lokalizacja: Zielonka

Post autor: hoosar »

Witam
Telto w miarę sprawnie uwinęło się z trafem, więc przedstawam kolejny etap...
Zasilanie uruchomione, anodowe 6s33s 220V, anodowe 6n9 i 6n7 330V.

Wstępne pomiary oscyloskopem i generatorem układu wejściowego z 6n7s są mocno zachęcające. Ustaliłem prąd anodowy 6n7 na ok. 7mA przy napięciu anodowym ok. 200V. Co wyjdzie w odsłuchach? Zobaczymy ... Ogólnie jestem dobrej myśli, układ z lampą 6n9 zostaje bez zmian.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
hoosar
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 58
Rejestracja: wt, 5 kwietnia 2005, 17:13
Lokalizacja: Zielonka

Post autor: hoosar »

Witam
Przedstawiam kolejny etap budowy - wzmacniacz pod wzgledem elektrycznym jest gotowy. Pozostała tylko kosmetyka - krosowanie przewodow itp. i oczywiście wykończenie mechaniczne - płyta czołoowa, gałki, obudowa traf itd... Efekt ostateczny to wejście 6N9, sterowanie 6N8, jest to wynikiem prób, pomiarów i porównań z protoplasta (6N1 -> 6N9 -> 6S33).
Pragnę zaznaczyć, że robiłem próby z różnymi lampami, tzn. 6N8, 6N7, 6N9 i w dowolnej konfguracji uzyskiwałem parametry elektryczne wzmacniacza prawie identyczne (tzn. czułość, moc i pasmo przenoszenia). Oczywiście w każdej konfiguracji był indywidualny dobór punktów pracy. Moc jaką uzyskałem to 14W, pasmo 16Hz-18kHz (-3dB, dla 5W przy 5R). Jednocześnie z pomiarami oscyloskopem i generatorem, robione były porównawcze próby odsłuchu z moim wcześniejszym wzmacniaczem (6N1 -> 6N9 -> 6S33).
Zaznaczam, że schemat ostateczny uległ pewnym zmianom, tzn. część zasilaczy bez zmian, zmianie uległy wartości elementów stopnia wstępnego i sterującego (dobór punktów pracy lamp).
Pomiaru THD nie robiłem, gdyż nei mam takiej możliwości... Może to i lepiej, bo wzmacniacz gra według mnie naprawde ładnie i nie mam zamiaru stresować się wartościami THD ;).
Dodam jeszcze, iż lampa 6S33 pracuje z prądem 210mA, przy U anodowym 220V. Stabilizacja RomkaD działa idealni. Po wygrzaniu wzmacniacza ustawię prąd na ok. 180mA, pełna moc nie jest mi potrzebna. Czułość układu dla 14W to ok. 200mV, zastanawiam się, czy nie zwiększyć do 500-600mV... Czekam na ewentualne sugestie.

Na koniec pragę pozdrowić i zachęcic do budowy konstrukcji p. MARIANA - wiem, że czyta forum Triody :).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

hoosar pisze:Moc jaką uzyskałem to 14W, pasmo 16Hz-18kHz (-3dB, dla 5W przy 5R).
Słabo coś ;)
hoosar
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 58
Rejestracja: wt, 5 kwietnia 2005, 17:13
Lokalizacja: Zielonka

Post autor: hoosar »

Pragnę sprostować parametry wzmacniacza... Przy poprzednich pomiarach zrobiłem czeski błąd ;), faktyczne wyniki to 14W (sinus 1kHz, 5R) , pasmo 12Hz-35kHz (-3dB, przy mocy 5W). Szumów, brumów, przydźwięków etc. - niet :). Oczywiście układ działa bez sprzężenia zwrotnego i tak pozostanie.

Lampki 6N7S czekają na inne konstrukcje, kto wie może jakiś słuchawkowiec - takiego jeszcze nie posiadam ;).
hoosar
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 58
Rejestracja: wt, 5 kwietnia 2005, 17:13
Lokalizacja: Zielonka

Post autor: hoosar »

Pragnę przedstawić już ostateczną wersję wzmacniacza tzn. 6N8S -> 6N9S -> 6S33S. Taka konfiguracja powstała po wielu, wielu próbach pomiarowych i odsłuchowych...
Zmianie uległ zasilacz anodowy 6S33S - było 220 jest 235V (mocno grzały się IRFy) - jest lepiej.
Ponadto na wejściu pracuje tylko jedna połówka triody, elementy drugiej zostały zmostkowane i połączone na masę układu. Dodatkowo został zmieniony potencjometr wejściowy z 220 na 47k (oczywiście logarytmiczny Alps). O zmianie potencjometru zdecydował pomiar jednego z parametrów wzmacniacza (a jakiego, proszę o odpowiedź bardziej doświadczonych kolegów - powinni wiedzieć o co chodzi ;) ).
Szeregowo z trafem zasilającym podłączyłem pozystor z zasilacza komputera, który baaardzo zmniejsza prąd udarowy w momencie włączenia wzmacniacza.

Tym postem pragnę zakończyć moją relację z "walki" ze wzmacniaczem. Część elektryczna nie ulegnie już zmianom... Pozostało tylko ładne wykończenie.