Skuteczność wielu połączonych głośników

Przetworniki elektroakustyczne, obudowy głośnikowe i zagadnienia pokrewne.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Lech S.
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 934
Rejestracja: ndz, 14 listopada 2004, 17:26
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Lech S. »

Problem tkwi w tym, że wszystkich parametrów charakterystycznych dla danego głośnika nie można przerzucać na na zespół głośnikowy złożonych z takich samych egzemplarzy. Założenie błędne. Jeżeli dodasz jeszcze mieszane połączenia szeregowo- równoległe dla uzyskania odpowiedniej impedancji, to powstanie zwykła "ciamciaramcia." Jednak wszystko da się policzyć i określić podstawowe parametry takiego wielo-głośnika.
Nie wiem , czy te rozważania są czysto teoretyczne, ale dawno, dawno temu w R i Kr. przeczytałem ,że jakiś jegomość zbudował "ścianę" złożoną z 40 szt.
głośników takich od "Kolibra" i oporności 38-40 ohm dla f-1000 Hz - średnica 7 cm uzyskując bardzo dobre brzmienie. Ale to było jakieś 40 lat :( temu i trudno było o dobre przetworniki.
Lech S.
Awatar użytkownika
KaKa
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2337
Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
Lokalizacja: Poznań

Post autor: KaKa »

WitekJ pisze:Wzór na skuteczność zespołu kilku głośników wynika z sumowania sie ciśnień akustycznych głośników składowych w punkcie pomiaru (1 metr od zespołu). Wzór będzie tylko wtedy "działał", gdy każdy z głośników zespołu będzie odległy od punktu pomiarowego o metr. O ile jest to możliwe dla dwóch czy czterech głośników, to nie dla 32.
E tam :wink: Zawsze można je rozłożyć na odcinku kuli :)
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
WitekJ
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 339
Rejestracja: sob, 6 maja 2006, 23:32

Post autor: WitekJ »

Piotr pisze:Dlatego podałem wzór na niemianowaną (lub procentową) sprawność. Ona nie zależy od odległości. Mówi jedynie o proporcji mocy akustycznej wypromieniowanej przez głośnik do mocy elektrycznej dostarczonej do niego.
Bardzo słabo znam sie na głośnikach i akustyce (proszę "z góry" o wybaczenie). Wydaje mi się, że skuteczność głośnika i sprawność energetyczna to dwie różne wielkości. Aby je powiązać, trzeba uwzględnić rozkład strumienia mocy w przestrzeni (sprawność dotyczy przecież całej mocy, a skuteczność - jej gęstości w jednym punkcie).
Podane przez Ciebie wzory na sprawność energetyczną nic mi niestety nie mówia, ale myślę, że sprawność zespołu będzie bardzo zbliżona do sprawności pojedynczego głośnika. Tak by nie było, gdyby jeden głośnik wpływał na strumień mocy wypromieniowany przez drugi.
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jethrotull »

Zauważ jednak, że przy pomiarze skuteczności czyni się założenia dotyczące charakteru źródła (np. punktowe, liniowe itd.) stąd na podstawie punktowego pomiaru można wnioskować na temat łacznej emitowanej energii. Stąd skuteczność w dB jest równoważna (o ile spełnione są z wystarczającą dokładnością wspomniane założenia) sprawności energrtycznej. Używana jest skuteczność, bo jest wygodniejsza.
_idu

Post autor: _idu »

Dwa głośniki otrzymają po połowie mocy. To drugie oznacza że otrzymają o 3dB mniej mocy. Czyli każdy z nich będzie o 3dB cichszy.
Cztery głośniki otrzymają po jednej czwartej mocy czyli będą o 6dB cichsze każdy z osobna.......
A gdy każdemu z głośników dostarczymy tę samą pełną moc to otrzymamy te wielkości co podano na początku.
WitekJ
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 339
Rejestracja: sob, 6 maja 2006, 23:32

Post autor: WitekJ »

jethrotull pisze:Zauważ jednak, że przy pomiarze skuteczności czyni się założenia dotyczące charakteru źródła (np. punktowe, liniowe itd.) stąd na podstawie punktowego pomiaru można wnioskować na temat łacznej emitowanej energii. Stąd skuteczność w dB jest równoważna (o ile spełnione są z wystarczającą dokładnością wspomniane założenia) sprawności energrtycznej. Używana jest skuteczność, bo jest wygodniejsza.
Oczywiście. Dla jednego głośnika możemy przyjąć, że dla pomiaru w odległości metra stanowi on źródło punktowe i dla tego założenia wyznaczyć związek pomiędzy skutecznością i sprawnością energetyczną. Natomiast dla "ściany" zbudowanej z 32 głośników, założenie, że zespół ten jest punktem, jest błędne. Tutaj związek pomiędzy skutecznością (w odległości metra) a sprawnością będzie inny. Nieuwzględnienie tego doprowadzi do paradoksu - nieograniczonego wzrostu sprawności przy zwiększaniu liczby głośników.
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jethrotull »

STUDI pisze:Dwa głośniki otrzymają po połowie mocy. To drugie oznacza że otrzymają o 3dB mniej mocy. Czyli każdy z nich będzie o 3dB cichszy.
Cztery głośniki otrzymają po jednej czwartej mocy czyli będą o 6dB cichsze każdy z osobna.......
A gdy każdemu z głośników dostarczymy tę samą pełną moc to otrzymamy te wielkości co podano na początku.
Tak, o ile źródła będą nieskorelowane, z czym w zestawie głośnikowym nie mamy jednak do czynienia.
_idu

Post autor: _idu »

To ja inaczej.

Mamy głośnik. Dostarczenie określonej porcji energii elektryczne wykona pewną pracę. Dwa takie same głośniki głośniki wykonają razem dwukrotnie większą pracę przy dostarczeniu do nich dwukrotnie większej porcji energii. Odnosząc to do malego przedziału czasowego mówimy o mocy elektrycznej i akustycznej - Prawda?

Jeśli do tych dwóch głośników dostarczymy energię taką jak dl ajednego głośnika to wykonają pracę taką jak ten jeden.

Jakby nie patrzeć te dwa głośniki mają nadal tę samą sprawność energetyczną. A prawo zachowania energii jest fundamentem fizyki.

Wytłumacz zjawiskowo żę dwa głośniki jakimś cudem zyskują na sprawności energetycznej? Innej drogi niet. Jakim cudem jeden głośnik pomaga lepiej siuę wychylić drugiemu i nawzajem? Bo ze by przy połowie mocy dostarczył tyle samo hałąsu to każdy z nich musi się wychylić dwukrotnie mocniej niż sam z dwukrotnie większą mocą.

Powtrórze - jeden głośnik i 1W mocy doprowadzonej = 1W na głośnik, a dwa głośniki i 1W mocy doprowadzonej = 0,5W na głośnik. Jak to możliwe zę podłączenie drugiego głośnika zwiększa wychylenie membrany każdego?
Awatar użytkownika
Adam Myslinski
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 272
Rejestracja: wt, 17 sierpnia 2004, 19:50
Lokalizacja: Warszawa

32 glosniki

Post autor: Adam Myslinski »

STUDI pisze: Jak to możliwe, ze podłączenie drugiego głośnika zwiększa wychylenie membrany każdego?
Ja tez sie nie znam na glosnikach, ale wydaje mi sie, ze wrecz odwrotnie. Powietrze jest "twardsze" w okolicy dwoch glosnikow (o ile chodza synfazowo), wiec pewnie przy tej samej mocy membrany wychyla sie mniej, natomiast skutek na kierunku wypadkowym powinien byc wiekszy.

Jesli rozmiescic te 32 glosniki na powierzchni czaszy, to w ognisku czaszy spodziewalbym sie efektu porownywalnego z wybuchem pocisku kumulacyjnego, w ktorym - jak wiadomo - material wybuchowy jest ksztaltowany w podobny sposob.
Pozdrawiam

Adam
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Boguś »

A rozważmy taki przypadek: 1 głosnik 4 omowy lub dwa głosniki 8 omowe połaczone równolegle ? W sumie wypadkowa opornosci bedzie jednakowa ale powierzchnia membram juz nie.
Awatar użytkownika
Jarosław
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1104
Rejestracja: pt, 27 lutego 2004, 11:08
Lokalizacja: Śląsk

Post autor: Jarosław »

Na głośnikach też się raczej słabo znam. Nie wiem czy nie palnę :roll: .
Jak wygląda sprawność głośnika w funkcji mocy dostarczanej do niego (przy małych mocach jest pewnie stała)? Na chłopski rozum wiadomo, że im większa moc dostarczana do głośnika to: rośnie temperatura cewki i jej rezystancja (więcej ciepła się wydziela), przy większym wychyleniu membrany mamy coraz większe siły oporu hamujące membranę (czyli sprawność powinna spadać). Teraz, jeżeli rozłożymy tę samą moc na kilka głośników, teoretycznie sprawność takiego układu nie powinna tak "drastycznie" spadać jak w przypadku pojedynczego głośnika. Co o tym myślicie?
Pewnie usłyszę, że zjawisko jest tak małe w liniowym zakresie pracy głośnika, że nie warto się tym przejmować :oops:
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jethrotull »

STUDI :arrow: wczoraj dla upewnienia się wszedłem na stronę uniwersytetu stanowego w Tenesee (akurat google wypluł) gdzie w wykładzie na temat źródeł dźwięku było jak byk napisane:
"two uncorelated sources 100dB each = 103dB"
"two corelated sources 100dB each = 106dB"
W przypadku sterowania połową mocy wyjdzie to odpowiednio 100dB i 103dB. Jak tylko znajdę chwilę czasu (niestety najwcześniej jutro) to odtworzę ten rachunek na podstawie Makarewicza.
PS. wielogłośnikowe paczki nie miałyby naprawdę sensu gdyby było tak jak mówisz.
PS2: czy idąc Twoim tokiem rozumowania można dojść do wniosku, że dwa *nieskorelowane* źródła sterowane mocą 0.5W zagrają 3dB ciszej niż jedno sterowane 1W?
Adam Myśliński :arrow: analiza skuteczności zakłada że źródła na siebie nie wpływają.
Brencik

Post autor: Brencik »

Istnieje coś takiego jak KIERUNKOWOŚĆ, czyli w przypadku anten zysk związany z wytworzenie kierunkowości.. łącząc dwie anteny w szyku uzyskamy 3dB zysku ale kierunkowość tego układu sie zwiększy... Chyba tu leży pies pogrzebany.
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jethrotull »

Nie. Pomiary SPL nie zakładają również żadnej kierunkowości. Głośnik jest wyabstrahowany do źródła punktowego emitującego izotropowo.
Brencik

Post autor: Brencik »

No właśnie! Więc pomiar dwóch w takim układzie jest już niepoprawny!