jurek1 pisze:=>OTLlamp
Piszesz o pięciokątnych kołach.... (?)
Ja mam inną przenośnię- auto z pięciolitrowym silnikiem...
Jeździłem kiedyś Dodge`m rocznik 68...
Życzę Ci podobnych wrażeń...
Którym modelem?? Mam nadzieję, że z silnikiem hemi, inne były kiepskie...
No cóż ja jeździłem Camaro '78 z silnikiem 425 gaźnikiem Edelbrock 750cfm, kolektorem tunel ram i makaronami Summit. Ale ze skrzynią THM 375 to miało sens........
Dla całkowitego wykluczenia brumu z żarzenia wystrczy Ci akumulator samochodowy. Wystarczy żarzenie podłączyć, aby żarniki były w szeregu i masz 12,6V. Jeśli przestanie brumić, to masz pewność, że to od żarzenia.
Moim skromnym zdaniem, przy tak czułych słuchawkach możasz słyszeć prądy indukowane w przewodach przez przewody z żarzeniem. Podłączając wtedy żarzenie jak wspomniałem wcześniej można wysnuć fałszywe wnioski, w związku z tym, że przestaną płynąć bardzo duże prądy powodujące zakłócenia.
Wspomniałeś o mostku prostowniczym, ale żeby uzyskać właściwy poziom napięcia trzeba by zastosować diody Schotky'ego i potężne baterie kondensatorów filtrujących, dla wygładzenia napięcia. Zastosowanie zbyt małych kondensatorów może nie spełnić oczekiwań....
Przy tak dużych lampach będzie bardzo trudno uzyskać dobry odstęp zakłóceń od sygnału użytecznego, gdyż potrzebny tutaj ułamek mocy znamionowej lampy będzie zawierał relatywnie więcej wszelkiego typu zakłóceń, niż przy jej właściwym wykorzystaniu.
Weźmy taki przykład: poziom szumów i brumów na umownym obciążeniu to 0,01W przy mocy użytecznej 10W jest pomijalny, przy mocy 0,1W jest już nie do przyjęcia........