Robiłem kiedyś właśnie na2szt 6d22 +2x krzem i powiem że dziwne cuda się działy z tym układem ,na PY88 nie robiłem nigdy bo trochę za słabe jak dla moich zastosowań.
W układzie gretza 4x 6D22 miałem spore problemy ze stabilnością napięcia więc praktycznie zaniechałem ich stosowania na rzecz 5U8C które wykazały znacznie mniejsze spadki napięcia.
Panowie dziekuje za sugestie,oraz za schemat(choc go do końca nie rozumiem).
Dlaczego minus idzie z trafa,?z ktorego odczepu?
chętnie bym ten uklad zastosowal,ale w moim trafie jest odczep na wtornym 200v, 6,4v , i 18 v-jak to polączyć?
dzieki za pomoc i wyrozumialość.
pozdrawiam
Mam 2 lmpy py88,i na nich chce zrobic prostownik,kieruje sie wylącznie stopniowego i h nagrzewania ,i co za tym idzie stopniowego narastania pradu anodowego,na eccforum Zoltan pisal o zaletach takiego rozwiązania,ale inne posty powodują moje wątpliwości.
czy ktośmóglby je rozwiać.i moze jeszcze jakis schemat na tych 2 lampach.
pozdrawiam
front247 pisze:Mam 2 lmpy py88,i na nich chce zrobic prostownik,kieruje sie wylącznie stopniowego i h nagrzewania ,i co za tym idzie stopniowego narastania pradu anodowego,na eccforum Zoltan pisal o zaletach takiego rozwiązania,ale inne posty powodują moje wątpliwości.
czy ktośmóglby je rozwiać.i moze jeszcze jakis schemat na tych 2 lampach.
pozdrawiam
... we wzmacniaczu nr 1 z http://www.fonar.com.pl (DIY -> Dział 1). Widać to wyraźnie na zdjęciu z góry. Były tam 2 EY88 w układzie prostownika pełnookresowego z wyprowadzonym środkiem uzwojeń trafa anodowego.
ZoltAn
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985
Postautor: ZoltAn »
Bacek pisze:Żeby nie mnozyć wątków, jaką wydajność prądową powinien posiadać transformator żeby na wyjściu zasilacza w takim układzie otrzymać 150 mA?
Około 200mA na anodach lampy prostowniczej lub wejściu mostka krzemowego.
Te zapasowe 50mA trzeba przyjąć jako rezerwę na ostre granie (żeby uniknąć saggingu) przy pełnej mocy, ewentualną rozbudowę wzmacniacza czy nawet na ... upływności kondensatorów w filtrze anodowym. Lepiej żeby poleciał bezpiecznik albo lampa niż trafo.
No, tak około 20 - 25% rezerwy.
Zoltan
Ostatnio zmieniony czw, 26 lipca 2007, 13:29 przez ZoltAn, łącznie zmieniany 1 raz.
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985
Postautor: ZoltAn »
eS pisze:ten zapas to w przypadku każdego prostownika próżniowego?
Nie ważne jakiego.
Po prostu warto zostawić rezerwę: tak jak przy tankowaniu paliwa przed długą jazdą samochodem (który pali zaledwie 5l/100km) po autostradzie. Zawsze należy uwzględnić ewentualny kilkudziesięciokilometrowy objazd. Nigdy nie przewidzisz co się może stać
Zoltan
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
No i właśnie tego nie mogę zrozumieć. Trafo np 150-0-150V 200mA czyli coś koło 60 VA,
prostownik pełnookresowy na 5ar4. Napięcie z tego doprowadzone do 150V i mówicie że dostanę z tego ok. 20% < niz 200 czyli < 30W. Gdzie ucieka ta połówka mocy?
No i właśnie tego nie mogę zrozumieć. Trafo np 150-0-150V 200mA czyli coś koło 60 VA,
prostownik pełnookresowy na 5ar4. Napięcie z tego doprowadzone do 150V i mówicie że dostanę z tego ok. 20% < niz 200 czyli < 30W. Gdzie ucieka ta połówka mocy?
No więc ma byc zasilacz na prostowniku pełno okresowym 5ar4. parametry wyjściowe 150V, obciążenie pobiera 88mA. Trafo o napięciach 150-0-150V. Jaką wydajność prądową powinno mieć to trafo?
Jeśli prostownik jest duodiodowy a nie mostkowy, to uzwojenie może mieć mniejszą wydajność prądową, bo przez każdą połówkę uzwojenia prąd płynie tylko przez pół okresu. Przez drugą połowę mamy "odpoczynek".
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem o co Ci chodzi
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985
Postautor: ZoltAn »
jethrotull pisze:Jeśli prostownik jest duodiodowy a nie mostkowy, to uzwojenie może mieć mniejszą wydajność prądową, bo przez każdą połówkę uzwojenia prąd płynie tylko przez pół okresu. Przez drugą połowę mamy "odpoczynek".
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem o co Ci chodzi
Ja też w pewnym momencie straciłem kontakt
Oczywiście fakt, że każda z połówek kenotronu przepuszcza prąd przez pół okresu nie oznacza, że ów prąd ma być wyliczony na styk - te 20%, o których pisałem: to ta "autostradowa" rezerwa paliwa na "objazdy".
Lepiej dać nieco więcej niż później kląć na grzejące się trafo i człapiącą końcówkę przy pełnym wysterowaniu - zwłaszcza w crescendo
Ale każdy zrobi jak uważa - co wcale nie znaczy, że nie powinien uważać jak robi
Zoltan
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/