Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Co należy czynić?

przerwać prace
6
2%
kontynuować eksperymenty
65
25%
kontynuować eksperymenty i dążyć w kierunku komercji
175
68%
myśleć tylko o komercji
12
5%
 
Liczba głosów: 258

Alek

Post autor: Alek »

Raczej nie zamierzam uczynić z tego wszystkiego firmy na miarę np. Dolamu, pomijając już, że nie widzę na to większych szans. Nakłady, jakie należałoby tu ponieść są znaczne, zarówno materiałowe, sprzętowe, ludzkie jak i badawcze. Na pytanie, co miałoby być ewentualnym produktem finalnym nie potrafię sobie jasno odpowiedzieć, zwłaszcza, że sugestie są przeróżne:
-repliki dawnych lamp, z okrągłymi bańkami
- lampy ołówkowe po ich dopracowaniu
- wskaźniki nixie z 1-3 nietypowymi symbolami wewnątrz
-wskaźniki wysterowania, najlepiej z czerwonym luminoforem a nawet wielobarwne,
-wskaźniki VFD, np do komputerów
-lampy szkolne (a więc wszelkiego rodzaju lampy katodowe a nawet maleńkie rentgenowskie (sic!))
-żarówki wzorowane na znane edisonowske
- lampy regulacyjne do audio
-liczniki Geigera
-monoskopy.

Wszystkie te przyrządy w zasadzie są w zasięgu ręki, jednak ich wytworzenie wymaga bardzo dużego nakładu pracy. Otrzymuje się działający przyrząd, jednakże zapewne nie spełni on wymogów produktu rynkowego, zarówno ze względów estetyki jaki i ceny.
Czy to oznacza, że to już koniec? Według mnie nie.
Nie nalezy na PWL patrzeć jako na potencjalną firmę produkcyjną. Ta formuła się nie sprawdzi.
Myślę, że powinienem dalej dążyć w kierunku czegoś na kształt małego ośrodka badawczo-rozwojowego elektroniki próżniowej, w którym mogą powstawać krótkie serie niewielkiej ilości produktów (ze wszystkich wymienionych wyżej grup) na sprzedaż. Na dodatek raczej nie na nasz rynek, gdyż jak zwróciłeś uwagę- tu nawet 50 zł (ca. 15$) za transformator jest już często uważane za zaporowe.
Alek

Post autor: Alek »

Ponieważ zakupione przed ok.2 laty rurki szklane fi 10 są już na wyczerpaniu byłem zmuszony zrobić zakupy (30kg szkła). Tym razem zdecydowałem się na rurki fi 18 mm i fi 5 mm (pompowe). Z wielką przyjemnością popróbowałem sobie jak się to będzie łączyło :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
jdubowski
moderator
Posty: 928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 11:01
Lokalizacja: Bytom, Górny Śląsk

Post autor: jdubowski »

Alek pisze:Ponieważ zakupione przed ok.2 laty rurki szklane fi 10 są już na wyczerpaniu byłem zmuszony zrobić zakupy (30kg szkła). Tym razem zdecydowałem się na rurki fi 18 mm i fi 5 mm (pompowe). Z wielką przyjemnością popróbowałem sobie jak się to będzie łączyło :)
Całkiem ładnie ci to wyszło ;)
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
cirrostrato
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6384
Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: cirrostrato »

Podajcie koledzy link do strony gdzie jest stanowisko do zatapiania lampy(jedno stanowisko,5-6 palników),I konkret:byłem dziś w PERUN-ie(palniki do stali i wiele innych du..ek).Cena końcówki palnika(kpl)to 52PLN(czyli x5,6),kompletny palnik to ponad 250PLN.Pytanie:czy gdybym na kole z rury zamontował 5 końcówek palników i zasilał z jednego uchwytu spawalniczego(koszty) to ,zakładając wydajność uchwytu dostateczną,czy płomienie były by jednakowe (dla Alka celów).Zastosowanie 5 kompletnych palników kompletnych to jednak koszt ponad 1300PLN.Od niedzieli,jak Alek zrobił dla mnie lampkę, to nawet jak śpię to mi się lampki widzą....
Awatar użytkownika
futrzaczek2
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1066
Rejestracja: ndz, 5 marca 2006, 19:30
Lokalizacja: Warszawa (czasowo...)

Post autor: futrzaczek2 »

:arrow: Alek
Oto obiecane przeze mnie skany. Mam nadzieję, że się przydadzą.
5 stron, razem 1,5Mb.
Jeżeli będą jakieś problemy ze ściąganiem, proszę wołać.

http://www.elpow.freehost.pl/natryskiwacz/s1.jpg
http://www.elpow.freehost.pl/natryskiwacz/s2.jpg
http://www.elpow.freehost.pl/natryskiwacz/s3.jpg
http://www.elpow.freehost.pl/natryskiwacz/s4.jpg
http://www.elpow.freehost.pl/natryskiwacz/s5.jpg
Awatar użytkownika
frycz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1015
Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: frycz »

Alek pisze:/.../
Myślę, że powinienem dalej dążyć w kierunku czegoś na kształt małego ośrodka badawczo-rozwojowego elektroniki próżniowej, w którym mogą powstawać krótkie serie niewielkiej ilości produktów (ze wszystkich wymienionych wyżej grup) na sprzedaż. Na dodatek raczej nie na nasz rynek, gdyż jak zwróciłeś uwagę- tu nawet 50 zł (ca. 15$) za transformator jest już często uważane za zaporowe.
Myślę, że trzeba by robić jeden dobry małoseryjny produkt, który będzie miał markę, ( Twoją Markę) dobrą cenę i na nim sie skupić.
To da Ci przychód, który pozwoli Ci na niezależność finansową i dalsze prace. Trzeba trafić z dobrym produktem do odpowiedniej grupy docelowej. Myślałem o replikach starych lamp. Proste, dasz sobie radę.
Muszą jednakowoż być dobre, ale tylko (aż) tak samo dobre jak lampki z 1927 r.
Z czasem mozna oferować Kity z epoki, podstawki, ebonit, cewki koszykowe, itp.
Niestety nie można wogóle nastawiać się na rynek Polski, bo to kraj biedny i bez wyrafinowanej kultury technicznej
(a piszę to z bólem serca :( ) Ci co grzebia w lampach raczej nie mają jakieś dużej kasy, a ci ze świeżą kasą to raczej...
..kupywujoą kino domowe z plazmom 52'cale co by oglondnąć taniec z gwiazdamy... One lampów nie potrzebujom...

Anegdotka a'propos siły nabywczej społeczeństw: Rozmawiałem z pewnym producentem bardzo ekskluzywnego AGD, powiedzmy z Francji. Jest zresztą znany w Polsce. Pokazywał mi produkt za nieco ponad 10 tys.PLN (z małym hakiem) i powiedział że w zeszłum roku sprzedał w Polsce 8 sztuk. Niech to będzie zwykła dwuskrzydłowa lodówka z bezprzewodowym internetem, ekranem dotykowym, skanerem dat produktów, TV i komorą 0stopni z cyrkulacją powietrza (do schładzania win), 3 dystrybutorami napoi i wytwornicą do lodu, Ot taki standard.
I teraz pytanie? Ile sztuk tego samego produktu sprzedał w Estonii??
Dodam że Estonia liczy ok 1,7 mln, ludności? Tyle co Wa-wa.
W Polsce 8szt. a w małej Estonii ile :?: :?:
Zwycięzca, czyli ten kto poda najbardziej zbliżony wynik otrzyma nagrodę, - lampę radiową którą wyślę mu na własny koszt :D

Co do kasy, to można by (trzeba) załozyć spółkę z o.o. i we 3-4 całość nakręcać. Bo w pojedynke to się faktycznie zamęczysz.

Tak to widzę..
Ostatnio zmieniony wt, 6 lutego 2007, 15:34 przez frycz, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4017
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jethrotull »

żeby założyć spółkę z o.o. to trzeba mieć 50 klocków.
Awatar użytkownika
futrzaczek2
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1066
Rejestracja: ndz, 5 marca 2006, 19:30
Lokalizacja: Warszawa (czasowo...)

Post autor: futrzaczek2 »

:arrow: frycz
100 tysięcy sztuk
:arrow: Alek
Czy jesteś w stanie robić neonowe stabilizatory?
Alek

Post autor: Alek »

Przepraszam, a 1 klocek to co to za jednostka miary? Znam tylko takie:

Balon (bańka), melon=1000000
patyk=1000
paczka=100
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4017
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Post autor: jethrotull »

klocek = kilo = kPLN (ta ostatnia jednostka jakaś taka audiofilska :) )
Bez wkładu to chyba można spółkę jawną założyć albo organizację non-profit, ale ja się nie znam.
Alek

Post autor: Alek »

frycz pisze:
Myślę, że trzeba by robić jeden dobry małoseryjny produkt, który będzie miał markę, ( Twoją Markę) dobrą cenę i na nim sie skupić.
To da Ci przychód, który pozwoli Ci na niezależność finansową i dalsze prace. Trzeba trafić z dobrym produktem do odpowiedniej grupy docelowej. Myślałem o replikach starych lamp. Proste, dasz sobie radę.
Muszą jednakowoż być dobre, ale tylko (aż) tak samo dobre jak lampki z 1927 r.
Z czasem mozna oferować Kity z epoki, podstawki, ebonit, cewki koszykowe, itp.
Niestety nie można wogóle nastawiać się na rynek Polski, bo to kraj biedny i bez wyrafinowanej kultury technicznej.
Rzecz tkwi w tym, ile musiałbym tego sprzedawać i za ile.

:arrow: teoretycznie mógłbym wykonywać stabilizatory.
Awatar użytkownika
futrzaczek2
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1066
Rejestracja: ndz, 5 marca 2006, 19:30
Lokalizacja: Warszawa (czasowo...)

Post autor: futrzaczek2 »

Alek pisze: :arrow: teoretycznie mógłbym wykonywać stabilizatory.
To może z tym też spróbuj. Ciekaw byłbym wyników :)
Alek

Post autor: Alek »

Hmm, nie uśmiecha mi się otwierać buli z neonem dla jednego eksperymentu :?
ximian
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 264
Rejestracja: pn, 14 marca 2005, 22:56
Lokalizacja: wawa

Post autor: ximian »

Widziałem swego czasu na wulczyńskiej mieli butle z gazami tech. (takie szklane)....ale chyba potłukli i poszło na śmietnik a zawartosć do atmosfery
ximian
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 264
Rejestracja: pn, 14 marca 2005, 22:56
Lokalizacja: wawa

Post autor: ximian »

Pytanie do Alka.
Czy folia aluminiowa mogła by się przydać do wykonywania elementów lamp. Materiał ogólnie w każdym sklepie spożywczym dostępny o różnych grubościach. Czy na przykład na katodę to by się zdawało?