Widze, ze jestem tu sam, adwokatem diabla, projektujac PCB pod uklady lampowe

No cuz, mialem juz nie pisac nic w tym temacie, ale co mi tam...
Z calym szacunkiem dla forumowiczow, czesto zakladajacy watek na Triodzie dostaje tyle dobrych rad
ze dochodzi do wniosku jak ponizej kolega
Plesio, w watku
http://www.trioda.com/php/forumtriody/v ... c&start=30
Plesio pisze:
Aby zakończyć spory i niepotrzebne kłótnie układ został zdemontowany.
Zrobię sobie coś innego, może helikopter Wink
Nie ukrywam, ze tym ostatnim zdaniem rozbroil mnie calkowicie

Faktem jest tez, ze trudno na odleglosc jednoznacznie dojsc do tego dlaczego zle dziala uklad tym bardziej, ze
na ogol pytajacy nie dysponuje oscyloskopem lub innym przyrzadem pomiarowym.
Poniewaz ja sam nie gram na gitarze, mam litosc nad ludzmi

lub wystarczy wyraz twarzy mojego dziecka jak mnie widzi ze swoja gitara

postanowilem zaprojektowac plytke wzmaczniacza rekomendowany przez
VacuumVoodoo (teraz mozna sie rumienic

)
http://www.freeinfosociety.com/electron ... _yba3b.pdf
w watku (nota bene watek tez poszedl w las, a zakladajacy watpie zeby sie czegos sensownego dowiedzial)
http://www.trioda.com/php/forumtriody/v ... ght=#57773
uklad z pozoru skomplikowany, ale jak rozrysowalem "po swojemu" calkiem przyjazny, zmienilem tylko koncowke na SE EL84, w koncu ma to byc do grania w domu.
Wzmacniacz ruszyl praktycznie "z kopyta", drobne niedociagniecia skoryguje w wersji finalnej, generalnie jak dla mnie gra troche "za grzecznie" ale regulacja barw
dziala fantastycznie!
Obecnie wzmacniacz katuje
Plesio, moze napisze kilka slow jak znajdzie wolna chwile.
A tak sie prezentuje uklad zmontowany, uruchomiony, a raczej prototyp.