Uszkodzony prostownik selenowy

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
futrzaczek2
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1066
Rejestracja: ndz, 5 marca 2006, 19:30
Lokalizacja: Warszawa (czasowo...)

Post autor: futrzaczek2 »

Opornik także i moim zdaniej jest najlepszy. Ale można zdobyć Zenerkę na odp. napięcie (albo połączyć szeregowo np. 200V i 50V) i zrobić stabilizator na np. BF459 z radiatorkiem.
Jeżeli chcesz pogadać, zapraszam na GG pod numerem 7021498 :)
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

Oj, Futrzaczku znowu siejesz zamęt :?
Po co do stabilizatora z tranzystorem Zener 250V?
Pomijając kwestię generalną: po co stabilizator :roll:
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Post autor: MarekSCO »

Oj Piotrze... :wink:
W poprzednich postach szanowni przedmówcy zwracają uwagę,
na (ewentualne) niedogodności, jakie mogło by nieść ze sobą
zastosowanie rezystora... w wiadomym miejscu i celu :)
W tej sytuacji rozumowanie Futrzaczka jest IMHO, jak najbardziej słuszne...
Ja to odebrałem w ten sposób:
"Kto się boi spadku napięcia na rezystorze, może przecież zbudować sobie
stabilizator parametryczny w oparciu o dwie szeregowo połączone
diody zenera na napięcia 200 i 50 [ V ], w obciążeniu którego
sugeruję zastosować wtórnik emiterowy na tranzystorze BF 459...
Wyposarzonym w mały radiator celem odprowadzenia ciepła ;)"
I raczej "siania zamętu" tu nie widzę... :wink:
Co najwyżej zarys jakiegoś ( nie do końca może dopracowanego i niekoniecznie celowego ) rozwiązania...
Niemniej jednak "całkiem na temat".
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Post autor: Marcin K. »

Tranzystory do lamp: A FE!!
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

marcin_oizo pisze:A FE!!
Raczej hFE ;)
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Post autor: MarekSCO »

marcin_oizo pisze:Tranzystory do lamp: A FE!!
Racja...
Rozważając "krzemowy model prostownika selenowego" nie możemy odbiegać od ogólnie przyjętych zasad. :wink:
A może zbudować mostek gretza na 1N4007 i w szereg z każdą z diod włączyć kilka... Płytek selenowych ? :wink:

PS:
A tak z ciekawości... Jak poszło z tym rezystorem ?
_idu

Post autor: _idu »

A po co tak kombinujecie... Zwazcie ze uklady p.cz. to pentody - wiec roznica napiecia anodowego praktycznie nic nie zmieni w pracy ukladu...
(pentoda - mala zmiana pradu anodowego od napiecia na anodzie).
Glowica UKF - wytrzyma zmiane napiecia. Chyba ze jest "przeneutralizowana". Wzmacniacz mocy - w praktyce neiwiele sie zmieni.
Jedyne co sprawdzic to elektrolit w zasilaczu. Ot tyle. Reszta dzialac bedzie poprawnie po wstawieniu mostka prostowniczego zamiast selenowego.
Wystarczy taki na prad 1A - choc te na wieksze prady latwiej zamocowac - srubka do miejsca gdzie byl wstawiony selen. Napiecie pracy absolutne minimum 400V ale zalecam 600V.
A jesli juz.... to przeciez stopnie wstepne i radiowe sa zasilane prez filtr RC, wystarczy tu dac wiekszy opornik i po klopocie. Siatke druga lampy glosnikowej tez mozna zasilic przez opornik. kompbinowanie z opornikami w prostowniku plus stabilizatory polprzwodnikowe uwazam za przest formy nad trescie.
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Post autor: Marcin K. »

Z tego co pamiętam ja również w radiu Kocert miałem zjarany selenowy prostownik i wsadziłem tam zwykły mostek z jakichś rosyjskich diod. Działa bez żadnych innych przeróbek.
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
KaW
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1188
Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
Lokalizacja: lodz

Post autor: KaW »

lampy elektronowe maja czas dochodzenia do gotowosci pracy -
-zamykanie oczu i mówienie ,ze takiego czegos nie ma -jest
oszukiwaniem samego siebie .
Dawno temu prostowniki selenowe były powszechne i zastepowały
lampy prostownicze -ich wada była duza opornosc wewnetrzna -
ale to byla też troche zaleta -bo prostownik sie suszyl i czasami nawet regenerowal -selen sie czasami tez topił .
Ten nadmiar napiecia wychodzi dzisiaj -on sobie może byc -ale diody
1n007 litosci nie4 maja -one sa gotowe do pracy natychmiast -one nie maj zadnej znaczacej opornosci wewn. iszarpia prad z zimnych katod
lamp elektronowych .
Jest to analogia do żywotności skrętek w ś wietlówkach -i żywotnosci
samych swietlówek -co przy cenach lamp -sa jeszcze po 5zl -ale nowe sa po20zl .
Jakis patent opóżnionego załaczania by sie przydal -solidne firmy to robily na tyrystorze -a tu prad maly -moze 50mA...
Andrzej Molicki
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 593
Rejestracja: pn, 16 maja 2005, 00:10
Lokalizacja: Radomsko

Post autor: Andrzej Molicki »

Cóż to za bełkot i o co chodzi .?? W większości lampowych konstrukcji zarówno napięcia jak i tolerancja elementów jeżeli nie przekracza 20% nie wpływa ujemnie na poprawność działania i ich żywotność .I z czego tu bić pianę wsadzić zwykły mostek krzemowy i ma działać.
_idu

Post autor: _idu »

KaW pisze: Dawno temu prostowniki selenowe były powszechne i zastepowały
lampy prostownicze -ich wada była duza opornosc wewnetrzna -
ale to byla też troche zaleta -bo prostownik sie suszyl i czasami nawet regenerowal -selen sie czasami tez topił .
Ten nadmiar napiecia wychodzi dzisiaj -on sobie może byc -ale diody
1n007 litosci nie4 maja -one sa gotowe do pracy natychmiast -one nie maj zadnej znaczacej opornosci wewn. iszarpia prad z zimnych katod
lamp elektronowych
Sorry, ale sprawny neuszkodzony prostownmik selenowy daje tak samo natychmiast napiecie anodowe!!!!. Wiec caly ten wywod nadaje sie do kosza.

Zwiekszamy jedynie napiecie anodowe. Niepiecie zarzenie nie jest zmienione.

A skretki w swietlowkach maja niska zywotnosc z zupelnie innych powodow. Bynajmiej nie jest to napiecie w sieci. Wlokno ma tylko rozgrzac sie na chwile. Wlokno jest niszone pozniej podczas pracy gdy spadek napiecia eliminuje prad podgrzewajcy wlokna. Najgorzej jest gdy stosujemy zimny zaplon.
KaW
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1188
Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
Lokalizacja: lodz

Post autor: KaW »

Prostownik selenowy -charakteryzuje sie dużą opornością wewnetrzną -kiedys taki stratny prostownik był dobry -dzisiaj aby to odtworzyc trzeba byłoby dokladać rezystory do 1n4001 -i budowac układy zastepcze ...
Niestety -przed germanem i krzemem był selen...
Nawet te selenowe płytki były w wysokonapieciowych stosach w telewizorach -tam ich duza opornosć wewnetrzna wcale nie przeszkadzała.
Awatar użytkownika
futrzaczek2
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1066
Rejestracja: ndz, 5 marca 2006, 19:30
Lokalizacja: Warszawa (czasowo...)

Post autor: futrzaczek2 »

KaW pisze:Prostownik selenowy -charakteryzuje sie dużą opornością wewnetrzną -kiedys taki stratny prostownik był dobry -dzisiaj aby to odtworzyc trzeba byłoby dokladać rezystory do 1n4001 -i budowac układy zastepcze ...
Niestety -przed germanem i krzemem był selen...
Nawet te selenowe płytki były w wysokonapieciowych stosach w telewizorach -tam ich duza opornosć wewnetrzna wcale nie przeszkadzała.
Na pewno nie do 1N4001, bo one są na 50V wstecznego. Raczej 1N4007 albo coś w tym stylu :)
Jeżeli chcesz pogadać, zapraszam na GG pod numerem 7021498 :)