Opór roboczy stopnia końcowego
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 625...1249 postów
- Posty: 688
- Rejestracja: pn, 31 stycznia 2005, 23:51
- Lokalizacja: Czarnów
Witam.
Ta druga połówka pracuje w układzie odwracacza z dzielonym oporem obciążenia.
Proponowałbym, Adrianie, wykonać układ zgodnie ze schematem Piotra, jeśli wybrałeś takie właśnie rozwiązanie. Chcąc się czegoś nauczyć musisz przeanalizować wartości poszczególnych elementów. Wystarczy skorzystać z charakterystyk (kart katalogowych lamp), prawa Ohma i kalkulatora. I oczywiście z naszego forum, mając wyniki pomiarów, wnioski z nich wyciągnięte i sformułowane ewentualne wątpliwości.
Pozdrawiam
Tomek
Ta druga połówka pracuje w układzie odwracacza z dzielonym oporem obciążenia.
Proponowałbym, Adrianie, wykonać układ zgodnie ze schematem Piotra, jeśli wybrałeś takie właśnie rozwiązanie. Chcąc się czegoś nauczyć musisz przeanalizować wartości poszczególnych elementów. Wystarczy skorzystać z charakterystyk (kart katalogowych lamp), prawa Ohma i kalkulatora. I oczywiście z naszego forum, mając wyniki pomiarów, wnioski z nich wyciągnięte i sformułowane ewentualne wątpliwości.
Pozdrawiam
Tomek
-
- 250...374 postów
- Posty: 329
- Rejestracja: sob, 14 stycznia 2006, 22:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Teslacoil owszem jest to układ odwracacza z dzielonym obciazeniem, na wtórniku katodowym... Bynajminiej z tego co sie nauczyłem tak wynika... Obliczałem punk pracy pierwszego stopnia. wyszło mi że g = 3 Rd = 8,75
a Ra dobierałem z zakresu 10 ... 150k I pozstawiłem do wzoru Rz=Ra+Rd/Ra*Rd... Szczegóły obliczeń zamieszcze wieczorem...
a Ra dobierałem z zakresu 10 ... 150k I pozstawiłem do wzoru Rz=Ra+Rd/Ra*Rd... Szczegóły obliczeń zamieszcze wieczorem...
-
- 250...374 postów
- Posty: 329
- Rejestracja: sob, 14 stycznia 2006, 22:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Drugi stopień nie jest ani wtórnikiem, ani wspólną katodą.
To stopień z dzielonym obciążeniem. Z punktu widzenia dolnego wyjścia (z katody) działa jak wtórnik (nie odwraca fazy), natomiast z punktu widzenie górnego wyjścia (z anody) działa jako stopień WK o wzmocnieniu 1 (więc odwraca).
Którego opornika nie możesz dobrać?
Przeanalizuj dokładnie mój schemat. Masz na nim podane wartości elementów i prądy oraz napięcia, więc możesz się domyśleć skąd co się wzięło...
To stopień z dzielonym obciążeniem. Z punktu widzenia dolnego wyjścia (z katody) działa jak wtórnik (nie odwraca fazy), natomiast z punktu widzenie górnego wyjścia (z anody) działa jako stopień WK o wzmocnieniu 1 (więc odwraca).
Którego opornika nie możesz dobrać?
Przeanalizuj dokładnie mój schemat. Masz na nim podane wartości elementów i prądy oraz napięcia, więc możesz się domyśleć skąd co się wzięło...
-
- 250...374 postów
- Posty: 329
- Rejestracja: sob, 14 stycznia 2006, 22:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Mam takie pytanie... Kondensator na anodach służy do przeniesienia składowej zmiennej... Tylko jak go dobrac? Włączony szeregowo do obciażenia jakim jest głośnik stanowi filtr dolnao zaporowy... W obwodie z rezystorem na anodzie tworzy filtr RC? I czestotliwość którą tłumi to fg czy fd? I wzór którym czeba obiczyc te czestotliwosć to 1/2(pi)RC ??????
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Filtr górnoprzepustowy tworzy się z kondensatora sprzęgającego i rezystora siatkowego następnego stopnia. Częstotliwość graniczna (dolna) wyraża się wzorem 1/(2pi*R*C). Pomyliłeś nawiasy, ale to chyba literówka.
Pomijam wpływ rezystancji wewnętrznej stopnia, gdyż zazwyczaj nie ma ona znaczenia.
Wartość pojemności przyjmuje się najczęściej z zapasem, przy czym jeżeli stosujesz globalne sprzężenie zwrotne dobrze jest trochę rozsunąć częstotliwości graniczne poszczególnych stopni.
Pomijam wpływ rezystancji wewnętrznej stopnia, gdyż zazwyczaj nie ma ona znaczenia.
Wartość pojemności przyjmuje się najczęściej z zapasem, przy czym jeżeli stosujesz globalne sprzężenie zwrotne dobrze jest trochę rozsunąć częstotliwości graniczne poszczególnych stopni.
-
- 250...374 postów
- Posty: 329
- Rejestracja: sob, 14 stycznia 2006, 22:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
-
- 250...374 postów
- Posty: 329
- Rejestracja: sob, 14 stycznia 2006, 22:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Częstotliwość wyszła Ci dobrze. Z tym, że wybrałbym mniejszą pojemność, a większy opór, aby za bardzo nie obciążać poprzedniego stopnia. Powiedzmy 330n / 470k.
A stopień WK liczy się trochę inaczej...
Wybierasz na charakterystyce punkt pracy: Ua, oraz Ia.
Patrzysz jakie jest w tym punkcie -Ug1.
Obliczasz Rk tak, aby przy Ia (=Ik) na Rk pojawił się spadek równy -Ug1.
Później dobierasz Ra, aby krzywa obciążenia ładnie wpasowała się w charakterystyki.
Z tego wychodzi Ci spadek na Ra równy Ia*Ra, a więc i potrzebne napięcie zasilania.
Oczywiście proces, który przedstawiłem może mieć nieco odmienną kolejność. Przy odrobinie wprawy widzisz wartości elementów patrząc na punkt pracy w rodzinie charakterystyk.
Możesz o tym przeczytać w dowolnej książce traktującej o lampach, wzmacniaczach, etc...
ps. Sprzężenie bezpośrednie jest w tym wypadku lepsze, dlatego, że wzmacniacz powinien być tak prosty, jak to możliwe, ale nigdy bardziej
A stopień WK liczy się trochę inaczej...
Wybierasz na charakterystyce punkt pracy: Ua, oraz Ia.
Patrzysz jakie jest w tym punkcie -Ug1.
Obliczasz Rk tak, aby przy Ia (=Ik) na Rk pojawił się spadek równy -Ug1.
Później dobierasz Ra, aby krzywa obciążenia ładnie wpasowała się w charakterystyki.
Z tego wychodzi Ci spadek na Ra równy Ia*Ra, a więc i potrzebne napięcie zasilania.
Oczywiście proces, który przedstawiłem może mieć nieco odmienną kolejność. Przy odrobinie wprawy widzisz wartości elementów patrząc na punkt pracy w rodzinie charakterystyk.
Możesz o tym przeczytać w dowolnej książce traktującej o lampach, wzmacniaczach, etc...
ps. Sprzężenie bezpośrednie jest w tym wypadku lepsze, dlatego, że wzmacniacz powinien być tak prosty, jak to możliwe, ale nigdy bardziej

-
- 250...374 postów
- Posty: 329
- Rejestracja: sob, 14 stycznia 2006, 22:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Już tłumacze... Są to obliczenia do pierwszego stopnia (Wspólna katoda) nie do (wtórnika katodowego) Jak obliczyc prad spoczynkowy który bedzie podczas pracy przepływał przez lampe jeżeli nie ma go w notach katalogowych? Rezystor katodowy należy dobrac tak ze podczas spoczynku przepływa prad Io i on ma powodować spadek napiecia na katodzie względem siatki o (w moim przypadku ) -8 V?
P.S Piotrze widze że geniusz przez Ciebie przemawia
P.S Piotrze widze że geniusz przez Ciebie przemawia

-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
I ja mówiłem o WK. Z resztą każdy stopień oblicza się podobnie.
-Ug=8V to strasznie dużo. Obawiam się, że wybrałeś zły punkt pracy...
Ia się nie oblicza, a zakłada z góry patrząc na charakterystyki.
ps. A wiesz, że wspomniany geniusz dostał nagrodę Nobla za coś zupełnie innego, niż to, z czym jest teraz najczęściej kojarzony
-Ug=8V to strasznie dużo. Obawiam się, że wybrałeś zły punkt pracy...
Ia się nie oblicza, a zakłada z góry patrząc na charakterystyki.
ps. A wiesz, że wspomniany geniusz dostał nagrodę Nobla za coś zupełnie innego, niż to, z czym jest teraz najczęściej kojarzony

-
- 250...374 postów
- Posty: 329
- Rejestracja: sob, 14 stycznia 2006, 22:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
-
- 125...249 postów
- Posty: 189
- Rejestracja: ndz, 26 lutego 2006, 22:58
- Lokalizacja: Lubartów/Lublin
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
"Ustawić wzmocnienie" ?
Wybierasz punkt pracy, dobierasz wartości elementów i patrzysz jakie wyszło wzmocnienie. Jeżeli wystarczy dla dobrego działania układu z pętlą sprzężenia zwrotnego, to w porządku. Jeżeli nie wystarczy, to kombinujesz dalej, ale założę się, że wystarczy z powodzeniem.
W tym przypadku wzmocnienie jest raczej sprawą wtórną wobec innych parametrów. Stosując dany typ lampy nie masz zbyt dużego pola manewru w wartości wzmocnienia. Z ECC82/6N8S dostaniesz 10-15, a z ECC83/6N2P około 50-70.
ps. Za zewnętrzny efekt fotoelekryczny. O ile dobrze pamiętam...
pss. Słownik Twoim najlepszym przyjacielem
Wybierasz punkt pracy, dobierasz wartości elementów i patrzysz jakie wyszło wzmocnienie. Jeżeli wystarczy dla dobrego działania układu z pętlą sprzężenia zwrotnego, to w porządku. Jeżeli nie wystarczy, to kombinujesz dalej, ale założę się, że wystarczy z powodzeniem.
W tym przypadku wzmocnienie jest raczej sprawą wtórną wobec innych parametrów. Stosując dany typ lampy nie masz zbyt dużego pola manewru w wartości wzmocnienia. Z ECC82/6N8S dostaniesz 10-15, a z ECC83/6N2P około 50-70.
ps. Za zewnętrzny efekt fotoelekryczny. O ile dobrze pamiętam...
pss. Słownik Twoim najlepszym przyjacielem

-
- 250...374 postów
- Posty: 329
- Rejestracja: sob, 14 stycznia 2006, 22:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała