Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
Moim numerem jeden jako pomyłka wszechczasów jest niewątpliwie Fuhjyyu.Olkus pisze: wt, 5 września 2023, 21:44 Ja z Elnami nigdy problemów nie miałem, ale może za mało sprzętu naprawiałem. Aczkolwiek to raczej dobre kondensatory.
Pozdrawiam,
A.
Miło, że ktoś to zapamiętał... robię dalej "celowniki" i nie tylko ku chwale Ojczyzny, a naprawa AGD, to moja poprzednia praca. Tyle wyjaśnień.disaster pisze: wt, 5 września 2023, 21:29To już nie robisz celowników dla wojska? Szybko poszło.saico pisze: wt, 5 września 2023, 20:39 No nie wiem, ale ja mam osobiście "uraz" do kondensatorów Elna. Gdy tylko takie były w sprzęcie (mowa tylko o AGD), to od razu były podejrzane - zaniżone pojemności lub nawet puste. Jestem serwisantem i piszę to w oparciu o zdobytą praktykę.
Do czołowych śmieci warto dodać Chang, Chong, Cheng, Chengx itd., są dość często spotykane. Oczywiście jest tego szajsu sporo więcejdisaster pisze: wt, 5 września 2023, 22:25Moim numerem jeden jako pomyłka wszechczasów jest niewątpliwie Fuhjyyu.Olkus pisze: wt, 5 września 2023, 21:44 Ja z Elnami nigdy problemów nie miałem, ale może za mało sprzętu naprawiałem. Aczkolwiek to raczej dobre kondensatory.
Pozdrawiam,
A.
W czołówce śmieci plasują się też capxon i różne inne dziwne cony, czyli sacon, evercon, rulycon i tak dalej
Elna - cóż żadnych złych wspomnień z nimi nie mam.
Trudno się z tym nie zgodzić
Koledzy, nie można myśleć tylko w kategoriach "biały/czarny". Większość firm produkujących podzespoły lub sprzęt elektroniczny je zawierający zaliczyło większe lub mniejsze "wpadki". Były serie kondensatorów elektrolitycznych, stanowiących niezłe "miny" z "opóźnionym zapłonem". W bardzo wielu urządzeniach kondensatory elektrolityczne już po kilku latach eksploatacji (lub nawet wcześniej) zaczynały wyciekać, a wylany z nich elektrolit dokonywał poważnych zniszczeń na płytkach drukowanych (działo się to często z kondensatorami elektrolitycznymi w obudowach SMD i występowało również w bardzo drogich urządzeniach pomiarowych renomowanych firm), lub potrafiło "tylko" puchnąć i radykalnie zwiększać swoją szeregową rezystancję (ESR). Takich wpadek nie uniknęła również firma ELNA (ale również Panasonic, Nippon Chemi-con, Nichicon, Rubycon i bardzo wiele innych dobrze rozpoznawalnych i cenionych firm), której niektóre serie kondensatorów zaczynały szybko "przeciekać", dostawać zwarcia lub puchnąć, przez co dużo szybszemu zużyciu ulegały urządzenia znanych firm (kamery oraz magnetowidy SONY i Panasonic z lat 90., płyty główne komputerów, zasilacze itd.). Pisałem już o tym na "Triodzie" prawie 20 lat temu. Poniżej kilka linków do tamtych i nieco późniejszych wątków:Olkus pisze: śr, 6 września 2023, 07:06Do czołowych śmieci warto dodać Chang, Chong, Cheng, Chengx itd., są dość często spotykane. Oczywiście jest tego szajsu sporo więcejdisaster pisze: wt, 5 września 2023, 22:25Moim numerem jeden jako pomyłka wszechczasów jest niewątpliwie Fuhjyyu.Olkus pisze: wt, 5 września 2023, 21:44 Ja z Elnami nigdy problemów nie miałem, ale może za mało sprzętu naprawiałem. Aczkolwiek to raczej dobre kondensatory.
W czołówce śmieci plasują się też capxon i różne inne dziwne cony, czyli sacon, evercon, rulycon i tak dalej
Elna - cóż żadnych złych wspomnień z nimi nie mam.
Trudno się z tym nie zgodzić