Olkus pisze: ↑wt, 25 stycznia 2022, 23:34
To ten fosol musi być mocny skoro błotniki zeżarł
A ten WD40 zmywać potem czy zostawić?
Fosol masowo używany przez blacharzy / lakierników samochodowych w latach 70-tych. Z butelki waliło kwasem solnym a po użyciu blachę należało dokładnie spłukać co w samochodzie zwłaszcza w profilach zamkniętych nie zawsze było możliwe.
W40 - tak jak pisałem, nacieram kawałkiem szmatki aż do uzyskania suchej powierzchni i zniknięcia plam. Można użyć zwykłej ropy i również wytrzeć do sucha żeby kurz się nie lepił.
Czyli muszę pamiętać by dobrze wymyć pozostałości środka typu fosol, o ile nie chce mieć dziury w chassis
Fakt, w samochodzie nie wszędzie jest łatwy dostęp, ciężko w niektórych miejscach spłukać cokolwiek.
OK, wypróbuję teb WD40 jak będę miał czas i będzie ciepłej.
CHOPIN66 pisze: ↑śr, 26 stycznia 2022, 18:14
To musiało być coś innego . Fosol jest roztworem kwasu fosforowego a nie solnego .
Fosol to był na 100%. Chemikiem to ja nie jestem dlatego napisałem że " waliło " kwasem solnym a nie że to był kwas solny. Chyba że pół wieku temu skład chemiczny Fosolu był inny. Nie wiem. Sprzątaczki używały go również do czyszczenia kibelków.
Można kupić i z kwasem i bez. Zasadnicza wada tych środków jest taka że razem z rdza konsumpcji dokonuje też na cynku jeśli takowy na chassis występuje.
Dlatego jeśli korozji są znikome ilości to czasem lepiej oczyścić mechanicznie ile się da i po myciu i osuszeniu natłuścić np. wspomnianym WD40, w końcu to technika rakietowa..
Jacek83 pisze: ↑czw, 27 stycznia 2022, 14:38
Można kupić i z kwasem i bez. Zasadnicza wada tych środków jest taka że razem z rdza konsumpcji dokonuje też na cynku jeśli takowy na chassis występuje.
Dlatego jeśli korozji są znikome ilości to czasem lepiej oczyścić mechanicznie ile się da i po myciu i osuszeniu natłuścić np. wspomnianym WD40, w końcu to technika rakietowa..
Dobrze wiedzieć, że także powłoki cynkowe fosol zniszczy. A jak jest z innymi środkami, np. wspomnianym odrdzewiaczem do żelaza i żeliwa? Też uszkadza powierzchnie cynkowane?
Jak rdzy jest mało i jest na wierzchu to oczywiście czyszczę mechanicznie, prościej i szybciej.
Mam w pracy odrdzewiacz firmy NCH X-Rust 7 o neutralnym PH. Włożę jakiś ocynkowany element celem przetestowania jak wpływa na pokrycie cynkowe. Stal czyści nawet ciekawie.
Witam!
Ja z kolei coś o starych częściach plastikowych.
Kiedyś był w sprzedaży popularny odplamiacz nazywał się TRI , bardzo dobrze kleiło się nim popękane części starych odbiorników.
Oczywiście jako zagrażający zdrowiu został wycofany z handlu. Nie byłem nigdy mocny z chemii i nie znam nazwy chemicznej tego specyfiku.
Może ktoś podpowie gdzie można zdobyć to "cudo",albo czym zastąpić.
Pozdrawiam-Grzegorz
inar pisze: ↑czw, 3 lutego 2022, 06:16
Ja z kolei coś o starych częściach plastikowych.
Kiedyś był w sprzedaży popularny odplamiacz nazywał się TRI , bardzo dobrze kleiło się nim popękane części starych odbiorników.
Oczywiście jako zagrażający zdrowiu został wycofany z handlu. Nie byłem nigdy mocny z chemii i nie znam nazwy chemicznej tego specyfiku.
Może ktoś podpowie gdzie można zdobyć to "cudo",albo czym zastąpić.
"Tri" to trichloroeten (trójchloroetylen), został wycofany z powodu silnych właściwości narkotycznych i karcynogennych.
Pozdrawiam,
Jakub
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
inar pisze: ↑czw, 3 lutego 2022, 06:16
Ja z kolei coś o starych częściach plastikowych.
Kiedyś był w sprzedaży popularny odplamiacz nazywał się TRI , bardzo dobrze kleiło się nim popękane części starych odbiorników. [...]
Może ktoś podpowie gdzie można zdobyć to "cudo",albo czym zastąpić.
Na znanym portalu aukcyjnym dostać można chlorek metylenu, dostępny jest też chloroform. Obydwa dość dobrze rozpuszczają różne tworzywa sztuczne np. PCW, wadą ich jest nieco niższa temperatura wrzenia niż TRI, ale z tym można sobie poradzić - szczególnie w zimie
Niezłym rozpuszczalnikiem polistyrenu jest Toluen.
Kiedyś miałem problem z rozpuszczeniem kondensatora styrofleksowego celem sporządzenia niskostratnego lakieru do nasycania uzwojeń cewek i - za radą Tomka Janiszewskiego - użyłem toluenu. Doskonale sobie poradził
Pozdrawiam
Jado.
"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Aceton również dobrze rozpuszcza polistyren. A odparowuje łatwiej niż toluen
Pozdrawiam,
Jakub
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Jado pisze: ↑czw, 3 lutego 2022, 21:32
Kiedyś miałem problem z rozpuszczeniem kondensatora styrofleksowego celem sporządzenia niskostratnego lakieru do nasycania uzwojeń cewek i - za radą Tomka Janiszewskiego - użyłem toluenu. Doskonale sobie poradził
Ciekawy pomysł na lakier z kondensatora, mógłbyś może trochę przybliżyć? Sam potrzebuję akurat lakieru do uzwojeń a nie chcę kupować puszki 0,5l za 50zł bo i tak całości nie wykorzystam...
Jado pisze: ↑czw, 3 lutego 2022, 21:32
Kiedyś miałem problem z rozpuszczeniem kondensatora styrofleksowego celem sporządzenia niskostratnego lakieru do nasycania uzwojeń cewek i - za radą Tomka Janiszewskiego - użyłem toluenu. Doskonale sobie poradził
Ciekawy pomysł na lakier z kondensatora, mógłbyś może trochę przybliżyć? Sam potrzebuję akurat lakieru do uzwojeń a nie chcę kupować puszki 0,5l za 50zł bo i tak całości nie wykorzystam...
Pozdrawiam,
A.
Ale wiecie ,że toluen , benzen i kumen są bardzo silnie mutagenne i cancerogenne i mogą znacznie zwiększyć ryzyko raka - coś koło 50% . Za 17zł można kupić 100 ml lakieru PVB-16 do PCB .
CHOPIN66 pisze: ↑ndz, 6 marca 2022, 00:08
Ale wiecie ,że toluen , benzen i kumen są bardzo silnie mutagenne i cancerogenne i mogą znacznie zwiększyć ryzyko raka - coś koło 50% . Za 17zł można kupić 100 ml lakieru PVB-16 do PCB .
Akurat ja nie wiedziałem, nie jestem na tyle biegły w chemii.
A lakier do PCB nada się jako taki do lakierowania uzwojeń transformatora?