Renowacja przedwojennego radio - Saba 446 WLK

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2349
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Renowacja przedwojennego radio - Saba 446 WLK

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Dziś sobie posiedziałem nad jednym z ostatnich modeli lampowych odbiorników Philetta, model B2D53A, stał zepsuty latami, po naprawie raz grał, raz nie.
Zrobiłem czyszczenie przełącznika zakresów( kiedyś użyłem taniej podróbki Kontakt spray i wszystko już raz czyściłem, dziś już użyłem Kontakt 60 i Kontakt WL), wymieniłem elektrolit 100uF w katodzie ECL86( lampa mocno się grzała, z kondensatora wyciekł i zakrzepł elektrolit), zalewany papierzak 100nF, 15nF na pierwotnym uzwojeniu trafa wyjściowego na 22nF i sprzęgający w siatce ECL86( miał 3,9nF zamiast 4,7nF, poza tym to kondensator krytyczny), reszta została, znalazłem kilka zimnych lutów które były przyczyną zaników odbioru.
Żarówek 0,1A nie miałem i podlutowałem całoszklane 6V 1,2W do resztek oprawek, gdzie były białe LED-y.
Płytka umyta IPA, cała była w tłustym błocie po tym tanim środku :evil: :evil: :evil:
Teraz jest sprawne radio, nie trup który nawet nie zatrzeszczał.
Awatar użytkownika
OTLamp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1160
Rejestracja: śr, 7 października 2020, 21:02

Re: Renowacja przedwojennego radio - Saba 446 WLK

Post autor: OTLamp »

kubafant pisze: pt, 21 sierpnia 2020, 18:11 Wykluczone. Wyrazy pochodzenia obcego zakończone na -o, jak radio, studio, kakao, itd. dawniej były nieodmienne. Obecnie (od kilkudziesięciu lat) dopuszcza się odmianę przez przypadki (teraz to już nawet zachęca...), ale zupełnie dopuszczalna jest (dawniej jedynie poprawna) wymowa bez deklinacji.
No to zobaczmy, jak to dawniej było z tym "jedynie poprawnym nieodmiennym" słowem "radio":

Lata 20:

20.JPG

Lata 30:

30.JPG


Może w latach 50?

50.jpg

Czyżby w 70?

70.jpg



To właściwie kiedy?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Renowacja przedwojennego radio - Saba 446 WLK

Post autor: kubafant »

Zajmuję się obecnie kolejnym odbiornikiem Philipsa - jest to Capella Reverbeo 12RB770. Radio ciekawe pod wieloma względami.

Stereodekoder jest tranzystorowy, podobnie jak i tajemniczy układ "Reverbeo" /prawdopodobnie coś z generacją sztucznego pogłosu/. To dla mnie problem, bo tranzystorowe układy nie są dla mnie chlebem powszednim. Poniżej zdjęcie płytki stereodekodera.

Wymieniłem na niej kondensatory elektrolityczne, gdyż wszystkie posiadały widoczne wycieki elektrolitu (skamieniałe pozostałości przy kapselku uszczelniającym). Niestety nadal światełko "stereo" się nie zapala. Nie dysponuję generatorem sygnału stereo, żeby sprawdzić "laboratoryjnie" działanie dekodera, ale przecież każda silniejsza stacja powinna wyzwalać zapalenie się tej lampki. Układ sterujący dostaje zasilanie i sygnał ze stereodekodera. Napięcie podnośnej podawane na bazę tranzystora T5 wynosi ok. 0,5 V przy najsilniejszych stacjach. Czy nie powinno być większe? Czy takie napięcie (0,5 V) powinno powodować zapalenie żaróweczki czy też nie?
Nawet najsilniejsze stacje nie dają pełnej reakcji oczka magicznego. Podejrzewam rozstrojenie toru p.cz., ale bez czynnego wobuloskopu nie mogę go prawidłowo zestroić.

Schemat: https://nvhrbiblio.nl/schema/Philips_12RB770.pdf

Pozdrawiam!
Jakub
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11308
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Renowacja przedwojennego radio - Saba 446 WLK

Post autor: tszczesn »

0.5V może być mało. Potrzebujesz tu co najmniej 2 spadki napięcia na złączu BE + odpowiednio dużo prądu w żarówce. Weź pod uwagę, że T5 jest sterowany bezpośrednio podnośną 38kHz, więc przez T5 i w konsekwencji przez T6 prąd płynie w impulsach w szczytach przebiegu. Aby zaświecić żarówkę to wartość skuteczna tego prądu musi być odpowiednio duża, czyli amplituda tych impulsów musi być wysoka. Miałem kiedyś podobne radio - i pamiętam, że dekoder działał tylko dla silnych stacji, a żarówka STEREO zapalała się i rozjaśniała łagodnie, czasami pozostając w półjasności.

REVERB to jest pogłos - pod chassis na dole masz na sprężynkach zamontowane metalowe pudełko ze sprężyną pogłosową. Sterowana jest sumą sygnałów z obu kanałów, po czym jej wyjście sumowane jest z sygnałem na wejściu końcówek mocy. Ten reverb słychać, daje efekt dużego pomieszczenia, może się podobać.
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Renowacja przedwojennego radio - Saba 446 WLK

Post autor: kubafant »

Szanowni Koledzy,
Podpowiedzcie, pomóżcie. Chciałem dokończyć tę moją Sabę i właściwie zostało już tylko strojenie (i naprawa głośnika, ale to osobny temat). Rdzenie mają łby sześciokątne, użyłem do ich poruszenia pasującego klucza nasadowego. Z dwóch wypróbowanych oba pękły :cry: Kolejnych nie ruszałem.
Co tu zrobić? Jak je poruszyć? Co zrobić z tymi zablokowanymi i już ukruszonymi? Czy ma ktoś takie rdzenie w zapasie, może z demontażu?

Pozdrawiam!
Jakub
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
CHOPIN66
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2176
Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Renowacja przedwojennego radio - Saba 446 WLK

Post autor: CHOPIN66 »

Spróbuj użyć smaru płynnego ( nawet rowerowego ) .
Co do Philipsa to można zestroić p.cz bez wobuloskopu na słuch - zacząć od demodulatora (kręcić rdzeniem bardzo powoli aż do zwiększeniu się wyraźnie głośności-zrobić jeszcze minimalny obrót i jeśli dźwięk zacznie się ściszać to należy się cofnąć o ten minimalny obrót) przejść do następnego stopnia ( to samo co wcześniej ) przejść do głowicy ( to samo co wcześniej ), na koniec ustawić wzmocnienie w w głowicy . Operację należy powtórzyć min. 3 razy.

Sprawdziłbym przed opisaną operacją rezystory( R57-3,3M ; R43-3,3M ; R40-100k ; R30-470k i R1-1M(w głowicy ))- te rezystory odpowiadają za podawanie ARW do III stopnia p.cz FM , głowicy i do oczka a także poziom napięci stałego na s1 EM87 . Może się okazać ,że rezystory nie trzymają parametrów i napięcie na s1 EM87 nie osiąga tych -10V i wykonanie opisanej w pierwszym akapicie procedury jest zbędne . :D
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4012
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Renowacja przedwojennego radio - Saba 446 WLK

Post autor: Marek7HBV »

Ukruszone i zablokowane rdzenie usuwam mikrowiertarką z frezem dentystycznym :shock: .Nie używam metalowych kluczy,lecz robię odlewy z żywicy{trochę to trwa}.Niestety z powodu braku oryginalnych rdzeni stosuję ,,co popadnie,,. :D
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Renowacja przedwojennego radio - Saba 446 WLK

Post autor: kubafant »

Mam pytanie do wyjadaczy. Przeprowadzam teraz renowację Serenady (6277) należącej do mojej Pani Promotor, w bardzo dobrym stanie zachowania. Radio spędziło ostatnie kilka dekad pod podłogą mieszkania w kamienicy na Mokotowie, zostało niedawno odkryte wraz z innymi ciekawostkami z epoki (m.in. walizką gazet z czasów Stalina).

Co ciekawe, obecne są ingerencje fachowca z epoki, który wymienił 2 czy 3 papierzaki na mifleksowskie KSE. Ja zresztą pociągnąłem jego dzieło i wymieniłem resztę smolaków, zaformowałem kondensator elektrolityczny "Belma" i przystąpiłem do strojenia odbiornika. Napotkałem tu na problem, z którym się wcześniej nie spotkałem, tj. wzbudzenie wzmacniacza pośredniej częstotliwości. Przy strojeniu rdzeniami w pewnym momencie wskazówka woltomierza jedzie do bandy i wskazanie osiąga niemal 30 V (mowa o napięciu automatycznej regulacji wzmocnienia). Wyjęcie jednej z ECH21 usuwa wzbudzenie.
Co może być przyczyną takiej historii?

Drugi problem to gramofon (na nim Właścicielce zależy bardziej nawet niż na części odbiorczej). Powiedziałbym, że jest w doskonałym stanie, gdyby nie fakt, że ktoś przed kilkudziesięciu laty nie zostawił dźwigienki obrotów w pozycji "33" tylko dał ją na "0". Kółko idlerowe uzyskało kształt fantastycznej krzywej. Gumowe rolki przekładni oczywiście skamieniały. Namoczenie w acetonie, co czasem dawało dobre rezultaty (przy gramofonie z radioli Philips), tym razem spowodowało rozpadnięcie się gumy. Czy ktoś z miłych Kolegów dysponuje szczątkami GE-56, Bambino czy innych wysublimowanych tworów Polskiej Myśli Technicznej, z których można by pozyskać wymienione elementy?
Ewentualnie czy ktoś zmierzył się z problemem dorobienia/podstawienia tych elementów czymś dostępnym?

Pozdrawiam!
Jakub
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4012
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Renowacja przedwojennego radio - Saba 446 WLK

Post autor: Marek7HBV »

Wzbudzanie może dotyczyć stopnia wzmacniacza p.cz. lub toru mieszacz -p.cz.-więc ma znaczenie która ECH jest wyjęta.A przy rozwiązaniu toru w tym odbiorniku jest wiele możliwości{trzeba pamiętać że rezystory też mają pojemność}.Co do rolek to można zastosować rozwiązanie z gumami do drukarek{sam stosowałem rurki ciśnieniowe gumowe}.Dorobienie idlera w moim wykonaniu to ,,guma szewska do zelówek,, w arkuszach z której wycinam dowolne,potrzebne kółka.Wystarczy wbić nit rurkowy {z ewentualnymi dystansami} i obciąć cyrklem z ostrzem skalpela do wymaganego rozmiaru-nie jest to oryginał,ale działa :lol: . :D
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Renowacja przedwojennego radio - Saba 446 WLK

Post autor: kubafant »

Z gramofonem raczej sobie poradzę, Kolega Jado zaoferował poratowanie mnie oryginalnymi gumkami :)

Podpowiedz Marku, jak zdiagnozować przyczynę wzbudzenia? Nigdy wcześniej mi się coś takiego nie przydarzyło, a temat dużych częstotliwości nie jest dla mnie tak oczywisty jak m.cz.

Pozdrawiam,
Jakub
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4012
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Renowacja przedwojennego radio - Saba 446 WLK

Post autor: Marek7HBV »

Prosty test.Doprowadzić do wzbudzenia i zewrzeć siatkę mieszacza{pierwszą} do masy za pomocą kondensatora.Jeżeli wzbudzenie zniknie to pętla obejmuje oba stopnie.A jeżeli wzbudzenie będzie trwać-to znaczy że wzbudza się tylko wzmacniacz p.cz. ,a mieszacz może tylko inicjować to paskudztwo.Ten odbiornik ma wyjątkowo perfidny układ sprzężeń między stopniami obejmujący praktycznie wszystkie lampy {nawet polaryzacja 1st. m.cz. jest z heterodyny}.Wymienione kondensatory mogą być podłączone odwrotnie i należy je sprawdzić-chodzi o to że ważne jest podłączenie ,,masy,, i ,,gorącego,, wyprowadzenia.Odwrócenie powoduje zwiększenie pojemności pasożytniczych.Z samym strojeniem też nie można przesadzać.Strojenie na max może w tym przypadku być przesadą {należałoby użyć wobuloskopu} powodującą zawężenie pasma i zbyt duże wzmocnienie. No a na końcu stary trik-masa ekranów filtrów p.cz. :lol: :D
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: Renowacja przedwojennego radio - Saba 446 WLK

Post autor: Jado »

kubafant pisze: pt, 30 lipca 2021, 20:34 Z gramofonem raczej sobie poradzę, Kolega Jado zaoferował poratowanie mnie oryginalnymi gumkami :)
Moje rolki wyglądają tak:
rolki.jpg
Czy to te o które chodziło?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Renowacja przedwojennego radio - Saba 446 WLK

Post autor: kubafant »

Jado, dokładnie o takie chodziło. Zapisuję się na trzy sztuki z jędrną, niesparciałą gumą ;)

Kolego Marku, bardzo dziękuję za podpowiedzi. Kilka razy wlutowując kondensatory zmieniłem polaryzację okładziny zewnętrznej, wstyd się przyznać - gdyż tak pasowało z długością wyprowadzeń :oops: Poprawię to, a przede wszystkim zrobię test, o którym wspomniałeś.

Pozdrawiam!
Jakub
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
bratyslaw
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 749
Rejestracja: pt, 22 maja 2015, 09:04
Lokalizacja: Parczew

Re: Renowacja przedwojennego radio - Saba 446 WLK

Post autor: bratyslaw »

Jakby ktoś potrzebował to nowe gumki do idlerow są aktualnie dostępne na Allegro, prawdopodobnie drukowane.

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Renowacja przedwojennego radio - Saba 446 WLK

Post autor: kubafant »

Mógłbyś podesłać aukcję?
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa