EL84 PP - schemat

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3925
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: EL84 PP - schemat

Post autor: Marek7HBV »

seler pisze: czw, 12 grudnia 2019, 10:03 ECC82 którą proponujesz jest akurat najgorszym wyborem pod tym względem ("na oko" 0,1mm) zakładając prostownik na krzemie i brak tej diody.

A odkąd to próżnia się jonizuje by mogło powstać przebicie? :lol: I jaki to ma być ładunek by cokolwiek uszkodzić?.Brednie :roll:
seler
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 288
Rejestracja: pn, 11 lipca 2011, 11:52

Re: EL84 PP - schemat

Post autor: seler »

http://www.valvewizard.co.uk/cathodyne.html
http://valvewizard.co.uk/dccf.html
https://www.tubecad.com/2014/11/blog0312.htm

Napisz do Merlina, może w nowej edycji "Designing high fidelity tube preamps' poprawi ten kardynalny błąd. :)
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3925
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: EL84 PP - schemat

Post autor: Marek7HBV »

Wszystkie przykłady dotyczą możliwości przepływu prądu o rząd większego niż zastosowany w układzie Kolegi i asekuracja jest niepotrzebna :roll:
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: EL84 PP - schemat

Post autor: kubafant »

seler pisze: czw, 12 grudnia 2019, 10:03 Zwróć uwagę na odległość siatki od katody w zależności od typu lampy (szczególnie triody o stosunkowo małym S).
ECC82 którą proponujesz jest akurat najgorszym wyborem pod tym względem ("na oko" 0,1mm) zakładając prostownik na krzemie i brak tej diody.
Jest raczej odwrotnie - to lampy o dużym nachyleniu charakterystyki mają zwoje siatki (gęste i drobne) umieszczone możliwie najbliżej powierzchni katody.
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
seler
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 288
Rejestracja: pn, 11 lipca 2011, 11:52

Re: EL84 PP - schemat

Post autor: seler »

Marek7HBV pisze: czw, 12 grudnia 2019, 12:19 Wszystkie przykłady dotyczą możliwości przepływu prądu o rząd większego niż zastosowany w układzie Kolegi i asekuracja jest niepotrzebna :roll:
Niestety nie masz racji. Jest to wyraźnie opisane na valvewizard, jednocześnie opisana jest możliwość przebicia g-k, którą nazwałeś bzdurą:

Kod: Zaznacz cały

 The traditional arrangement suffers from the problem that on start up, the grid will immediately rise to HT potential while the cathode is still cold, at ground potential. It is not unknown for this to cause arcing between the electrodes, and rapid destruction of the valve, even when a standby switch is used.
Oczywiście możesz się nie zgadzać z tym co jest tam napisane.
kubafant pisze: czw, 12 grudnia 2019, 12:37 Jest raczej odwrotnie - to lampy o dużym nachyleniu charakterystyki mają zwoje siatki (gęste i drobne) umieszczone możliwie najbliżej powierzchni katody.
Masz rację, chodzilo mi o triody o dużym nachyleniu, wystarczy porównać ECC82 z ECC83, w tym drugim przypadku rzeczywiscie obecność diody raczej nie jest pomocna.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: EL84 PP - schemat

Post autor: Tomek Janiszewski »

Nawet jeśli E88CC byłaby bez diody narażona na przebicie, znaczyłoby to tylko że bohatersko zwalczono problem który samemu stworzono, pakując do odwracacza nieodpowiednią lampę. Tam rzeczywiście odległość katody od siatki jest zmniejszona do minimum, dla osiągnięcia wysokiego nachylenia i co niemniej istotne ale tylko w zastosowaniach w.cz. - skrócenia czasu przelotu elektronów między katodą a siatką sterującą. w tym czelu zastosowano konstrukcję napinaną tej siatki.
Współczynnik wzmocnienia triody natomiast zależy nie tylko od nachylenia, ale i od impedancji wewnętrznej. Na tę ostatnią natomiast ma wpływ nie tylko geometria układu katoda - siatka ale i odległość anody od katody. Im większa - tym większe wzmocnienie lampy.
Oglądając wnętrze triod ECC82 i ECC83 można zauważyć że ta druga ma znacznie gęstszą siatkę, co też wpływa na impedancję wewnętrzną, wielokrotnie większą w porównaniu z ECC82. Natomiast odległości między katodą a siatką są w obu lampach podobne. Żadna zatem nie wymaga diody, co potwierdziło się w bardzo wielu konstrukcjach budowanych w latach gdy nikt nie pakował E88CC do zastosowań audio z irracjonalnych pobudek jak to się dzieje obecnie.
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3925
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: EL84 PP - schemat

Post autor: Marek7HBV »

W dalszym ciągu pytam:Skąd ma być dostarczona energia do przebicia? Oczywiście w przypadku konstrukcji Kolegi,skąd? Przy prądzie rzędu 1 mA dla 88CC z jej wydajnością katody-to jedynie efekt prostownika małej mocy może wystąpić i żadnych szkód NIE BĘDZIE! :roll:
Awatar użytkownika
TooL46_2
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2024
Rejestracja: ndz, 20 lipca 2008, 12:06
Lokalizacja: Seattle, WA

Re: EL84 PP - schemat

Post autor: TooL46_2 »

A ja przekornie zapytam -- czy ta niekoszerna dioda w czymkolwiek zaszkodzi? Oprocz obrazy uczuc i pogladow kolegow? Jesli tak, to w czym?
Pozdr,
-Tomek Drabas
________
‎"One should not pursue goals that are easily achieved. One must develop an instinct for what one can just barely achieve through one's greatest efforts."
—Albert Einstein

tomdrabas.com
seler
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 288
Rejestracja: pn, 11 lipca 2011, 11:52

Re: EL84 PP - schemat

Post autor: seler »

To proste - "​Jeśli teoria nie zgadza się z faktami, tym gorzej dla faktów".
Załączniki
Screenshot_20191212_173051_org.mozilla.firefox.png
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3925
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: EL84 PP - schemat

Post autor: Marek7HBV »

TooL46_2 pisze: czw, 12 grudnia 2019, 17:01 A ja przekornie zapytam -- czy ta niekoszerna dioda w czymkolwiek zaszkodzi? Oprocz obrazy uczuc i pogladow kolegow? Jesli tak, to w czym?
Dioda za 5 groszy i możliwość przedłużenia trwałości lampy za 100 pln nawet 2 procenty to czysty zysk i nie jestem przeciw dla ,,koszerności,,-tym bardziej że ,,retro,, stosowano neonówkę{sabilivolt} :D
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3925
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: EL84 PP - schemat

Post autor: Marek7HBV »

seler pisze: czw, 12 grudnia 2019, 17:37 To proste - "​Jeśli teoria nie zgadza się z faktami, tym gorzej dla faktów".
Nie musi Kolega robić ,,Kopiuj i wklej,, bo ten temat jest mi znany od lat.Natomiast w konkretnym tym przypadku dioda jest niekonieczna jak napisałem-ale jak Kolega chce zadbać o bezpieczeństwo układu to nie mam nic przeciwko temu i nawet po dwie dla pewności proponuję{neonówkę na 60 volt}zalecają},a dioda tylko 0.7V :cry:
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6899
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: EL84 PP - schemat

Post autor: Romekd »

Czołem.
Marek7HBV pisze: czw, 12 grudnia 2019, 16:47 W dalszym ciągu pytam:Skąd ma być dostarczona energia do przebicia? Oczywiście w przypadku konstrukcji Kolegi,skąd? Przy prądzie rzędu 1 mA dla 88CC z jej wydajnością katody-to jedynie efekt prostownika małej mocy może wystąpić i żadnych szkód NIE BĘDZIE! :roll:
Wcale nie musi chodzić tylko o przebicie. Osobiście najbardziej obawiałbym się szybkiego zużywania się warstwy czynnej katody podczas nagrzewania się lampy. W normalnych warunkach pracy lampy z katodą tlenkową, prąd katody jest wielokrotnie niższy od prądu maksymalnego (prądu nasycenia) i to gwarantuje lampie długą trwałość. W przypadku zimnego startu lampy z napięciem siatki równym plus kilkaset woltów, wartość pola elektrycznego w pobliżu katody będzie ekstremalnie wysoka (odległość siatki od katody w E88CC wynosi jedynie 35 μm), co przy jeszcze niedogrzanej katodzie będzie powodowało "wyrywanie" z niej elektronów (będzie płynął prąd nasycenia). Fragmenty powierzchni katody, które szybciej uzyskają temperaturę niezbędną do zachodzenia z nich choćby minimalnej termoemisji, będą ulegały bardzo szybkiemu niszczeniu. Pamiętam, że gdy wprowadzono tranzystorowe układy odchylania poziomego w telewizorach, co powodowało pojawienie się wszystkich napięć na kineskopie natychmiast po włączeniu odbiornika, katody w lampach kineskopowych zaczęły padać jak muchy... Podkręcanie jaskrawości obrazu zanim lampa osiągnęła pełną emisję katody jeszcze bardziej przyspieszało proces destrukcji... W przedstawionym tutaj układzie, bez diody zabezpieczającej, właśnie z czymś podobnym będziemy mieli do czynienia.

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Janusz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 890
Rejestracja: wt, 8 listopada 2005, 15:36
Lokalizacja: Bytom

Re: EL84 PP - schemat

Post autor: Janusz »

Równoważną metodą ochrony lampy/lamp, będzie też, jak sądzę, opóźnienie załączenia napięcia anodowego w stosunku do napięcia żarzenia.
785mm
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: EL84 PP - schemat

Post autor: Tomek Janiszewski »

Romekd pisze: czw, 12 grudnia 2019, 18:57 W przypadku zimnego startu lampy z napięciem siatki równym plus kilkaset woltów, wartość pola elektrycznego w pobliżu katody będzie ekstremalnie wysoka (odległość siatki od katody w E88CC wynosi jedynie 35 μm), co przy jeszcze niedogrzanej katodzie będzie powodowało "wyrywanie" z niej elektronów (będzie płynął prąd nasycenia). Fragmenty powierzchni katody, które szybciej uzyskają temperaturę niezbędną do zachodzenia z nich choćby minimalnej termoemisji, będą ulegały bardzo szybkiemu niszczeniu.

Tym zatem gorzej dla E88CC. Jakie przesłanki przemawiają za jej stosowaniem akurat w odwracaczu fazy, poza rzecz jasna złoconymi pinami bez których dla audiofila żaden wzmacniacz nie ma prawa brzmieć? W tym zastosowaniu pożądana jest jedynie mała oporność wewnętrzna lampy, a ten warunek spełnia nie tylko E88CC ale i ECC82. Nie ma znaczenia że w pierwszym przypadku wzmocnienie napięciowe odwracacza będzie wynosiło powiedzmy 0.95 a w drugim - 0.9. Takie zaś atuty E88CC jak bardzo wysokie nachylenie a być może i niezła odporność na mikrofonowanie (wynikająca z zastosowania napinanej siatki, choć może być i tak że właśnie proste druty takiej siatki łatwo wpadają w rezonans, jak struny) nie mają tu żadnego znaczenia.
Pamiętam, że gdy wprowadzono tranzystorowe układy odchylania poziomego w telewizorach, co powodowało pojawienie się wszystkich napięć na kineskopie natychmiast po włączeniu odbiornika, katody w lampach kineskopowych zaczęły padać jak muchy...

W Velkach - też? :shock: A czy przypadkiem problem padąjacych kineskopów nie dotyczył wyłącznie najdonioślejszego wynalazku Peerelowskiej Myśli Technicznej w technice odbioru telewizyjnego, dorównującego bida-komplementarnym końcówkom mocy w różnorakim sprzęcie audio? :evil: : Mam tu na myśli Urany, Cygnusy i inne tranzystorowe OTV z szeregowym układem zasilania, wprowadzonym li tylko z chęci zaoszczędzenia miedzi w transformatorze sieciowym który wówczas nie występował, obłudnie zaś przedstawianym jako rozwiązanie oszczędzające cenną energię dzięki wyeliminowaniu strat w transformatorze (nic to że straty w rezystorach drutowych no i równoległym stabilizatorze napięcia zasilającym scaloną końcówkę mocy co oczywiście niwelowało całkowicie korzyści wynikające z pracy w klasie B) okazywały się nieporównanie większe). Co gorsze Asom PMT udało się stworzyć produkt, w którym następował cały ciąg awarii - niczym w wahadłowcu Challenger bezpośrednio przed katastrofą. Najpierw tandetny, lichy tranzystorek BD127 w plastikowej obudowie TO-126 pracujący w szeregowym stabilizatorze napięcia w gałęzi głównej ulegał przegrzaniu i przebiciu: i dlatego że był słaby, i dlatego że przykręcano go do radiatora byle jak, częstokroć skąpiąc silikonu za to dając dwie podkładki mikowe zamiast jednej (bo akurat się skleiły) lub zastępując je plastikowymi (bo mikowych zabrakło). Skutkowało to wzrostem napięcia, w całości przejmowanym przez stopień końcowy odchylania poziomego. Tymczasem z tego stopnia zasilane były nie tylko obwody WN kineskopu, ale i jego żarzenie (widać Asy PMT uznały że skoro w lampowym OTV można było w ten sposób żarzyć diodę prostowniczą WN D/EY86, to kineskop też można). Oczywiście, kineskop nieprzystosowany (w przeciwieństwie do owej diody) do takich zmian napięcia żarzenia szybko tracił w tych warunkach emisję, zanim jeszcze jego męki skróciła kolejna awaria, w postaci przebicia w przenapięciowanym transformatorze WN typu AT-110 (który wskutek powyższego stał się w owych czasach szczególnie poszukiwanym, deficytowym towarem), po czym przebijał się również BUt. Wskutek przebicia w dwóch już szeregowo zasilanych tranzystorach (najpierw BD127 a następnie BU205) pełne wyprostowane napięcie sieci wchodziło na wspomniany wcześniej równoległy stabilizator napięcia z tranzystorem BD136 gdzie włączony w szereg z kolektorem rezystor (mający zmniejszyć moc strat w samym tranzystorze) ulegał przegrzaniu i samoistnemu wylutowaniu, po czym zniszczeniu ulegał nie chroniony już niczym tor sygnałowy. Na samym końcu przepalał się bezpiecznik :lol:
Podkręcanie jaskrawości obrazu zanim lampa osiągnęła pełną emisję katody jeszcze bardziej przyspieszało proces destrukcji...
I niestety przyspieszyło także proces destrukcji polskiego przemysłu elektronicznego, podobnie jak i inne osiągnięcia Peerelowskiej Myśli Technicznej za które nasze Asy powinny się wstydzić... :oops:

Proszę nie zbaczać z tematu, 90% tego wpisu nie dotyczy tematyki wątku. - T.S.
Ostatnio zmieniony pt, 13 grudnia 2019, 15:41 przez Tomek Janiszewski, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6899
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: EL84 PP - schemat

Post autor: Romekd »

Czołem.
Tomku, moja wypowiedź dotyczyła omawianego tu układu i sensu (lub jego braku) stosowania krzemowej diody między doprowadzeniem siatki i katody, natomiast Twoja jest bardzo odległa od tematu wątku. Jeśli chcesz, możemy założyć oddzielny wątek na tematy, które poruszasz. Nie zaśmiecajmy tego (Twoją wypowiedź już zgłosił do moderacji jeden z użytkowników Forum). Co do diody, zawsze można użyć w tym miejscu takiej w szklanej obudowie (może np. 1N4148). Można też zrobić eksperyment i wykonać fragment omawianego tu układu bez stosowania w nim diody, dorobić do niego sterowanie, które będzie symulowało ciągłe włączanie i wyłączanie zasilania (podgrzewanie i stygnięcie lampy) i sprawdzić, czy częste włączenia wpłyną jakoś negatywnie na pogarszanie się parametrów katody w lampie E88CC.

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
ODPOWIEDZ