Właśnie złożyłem radio po wielu próbach wewnętrznej anteny. Oryginalna antena była poprzerywana w wielu miejscach, nie wiadomo czy ktoś próbował zaplatać cienki drut czy może była to fabryczna metoda wytworzenia pojemności równolegle z cewką. Pierwsze próby polegały na nawinięciu ok 25 zwojów z odczepami na 7 oraz 17 zwojów. jedena strona cewki do masy druga do przełącznika zakresów. 25 zwojów pierwotnej anteny wydawało mi się trochę za mało i faktycznie PR1 był bardzo słabo słyszalny, średnie działały ale odbiór zakłóceń (a głównie to jest w mojej okolicy na tym zakresie) jest mało atrakcyjny. Po dalszych eksperymentach stanęło na rozwiązanie: 30 zwojów z równoległym kondensatorem ceramicznym 330pf, osobna cewka sprzęgająca 7 zwojów podłączona do masy i przełącznika zakresów. Dodatkowo odkryłem, że kondensator 150pf podłączony równolegle z kondensatorem strojeniowym jeszcze bardziej zbliża mnie do rezonansu anteny. Rozwiązanie nie idealne bo trzeba dostroić skalę, ale po podstrojeniu pętli sprzęgającej PR1 gra bardzo głośno, i wsunie o to chodziło. Próba dodania osobnej pętli dla fal średnich rozstrajała długie, więc zostałem przy ostro zestrojonej antenie na jedno pasmo.
W porównaniu do anteny drutowej (end fed) podłączonej do radia, antena ramowa ma większą selektywność co poprawia komfort słuchania, oczywiście z anteną ramową mamy pewną kierunkowość.
Na średnich w niektórych miejscach słychać zakłócenia więc wiadomo, że radio działa chociaż nie ma wbudowanej anteny (można podłączyć zewnętrzną).
Co do głośnika miałem pewne wątpliwości. Gdy zajrzałem do radia pierwszy raz to znajdował się tam masywny (jak dla radia przenośnego) głośnik Pioniera. Porównując z kilkoma zdjęciami w internecie wydawało się oczywiste, że ktoś przy nim grzebał bo wszystkie inne radia miały mniejsze głośniki. Jednak otwór w przedniej desce był idealny pod głośnik Pioniera, rozstaw otworów również się zgadzał.
Warto dodać, że mam dość wczesny model (poniżej 700). Może wczesne modele miały inne głośniki?
Już nie wiem co o tym myśleć bo przecież 3S4T ma za małą moc by w pełni wykorzystać tak duży głośnik, nie mówiąc już o jego masie. Ostatecznie wstawiłem czeski głośnik od jakiejś "Tesli" bo miał podobny rozstaw a był dużo lżejszy, pozostał jeszcze montaż transformatora... który do tej mocy też mógłby być dużo mniejszy.
Jutro może zacznę eksperymenty nad zasilaniem radia z przetwornic podwyższających napięcie oraz akumulatora, zwieńczeniem tego eksperymentu ma być budowa zamiennika baterii anodowej.