Bateryjne radio Turysta B1, schemat oraz informacje

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
SP6GK
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 75
Rejestracja: czw, 28 lutego 2019, 19:18

Bateryjne radio Turysta B1, schemat oraz informacje

Post autor: SP6GK »

Dzień dobry,
trafił mi się bateryjny odbiornik turysta. Jest to pierwszy polski odbiornik "turystyczny". Jeśli ktoś spotkał się z identycznym schematem/radiem produkowanym w innym kraju to proszę udostępnić taką informację. Jeśli nic nie znajdziemy to może się okazać, że urządzenie to jest w przeciwieństwie do Szarotki całkowicie polskim wymysłem.
W internecie nie ma zbyt dużo informacji na temat tego radia prawdopodobnie ze względu na jego bardzo krótką produkcję.
Wszystkie schematy odbiorników jakie przejrzałem były dość rozbieżne od tego radia.
Postanowiłem więc zrobić inżynierię wsteczną tego urządzenia, szczególnie gdy zobaczyłem co znajduje się pod ekranami filtrów częstotliwości pośredniej.

Obrazek

Stworzyłem kilka rysunków chassis radia, obejmują one: rysunek rozmieszczenia elementów mechanicznych (i większych elementów) przód/ tył skala 1:2, rysunek skali, ośki skali, przodu chassis obejmujący sposób montowania elementów elektronicznych i ich podłączenia (rozmiar płyty chassis w skali 1:1 skala elementów nie zachowana dla przejrzystości rysunku). Na jejgo podstawie odtworzyłem normalny schemat który później doczekał się kilku poprawek.
Jeśli ktoś jest zainteresowany to mogę przesłać wszystkie rysunki razem z wymiarami oraz notatkami o konstrukcji radia. Może ktoś zdecyduje się na rekonstrukcję tego odbiornika?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wczesna wersja normalnego schematu elektrycznego na papierze była dość nieczytelna i znalazłem w niej błąd, z naniesionymi poprawkami przeniosłem schemat i polepszyłem jego czytelność w programie KiCad. Jeśli ktoś widzi jakiś kardynalny błąd proszę o informację, radio raczej nie było grzebane ale dopiero się uczę i gdzieś może być popełniony przez zemnie błąd.

Obrazek

Coś co miało odpowiedzieć na wszelkie pytania dołożyło tylko kolejne.
Czy ktoś widział kiedyś taki sposób filtra i sprzężenia stopnia pośredniej częstotliwości?
Na papierze ma to sens i może działać, ale czy rozwiązanie takie jest w ogóle skuteczne w odrzucaniu niepotrzebnych sygnałów z widma pośredniej?
Dlaczego pomiędzy ''kubkami pośredniej'' zastosowano taki kaskadowy wzmacniacz?

Postęp prac nad uruchomieniem radia:
- Wymieniłem cewkę lokalnego oscylatora, sekcja cewki która dostarczała napięcie siatki 2 i 4 (szereg z cewką oscylatora fal długich) była całkowicie spalona.
Skąd wziąłem taki zespół cewek? Po odtworzeniu schematu zauważyłem podobnoś do Pioniera, i faktycznie nawet wartości kondensatorów (450 i chyba 150pf) się zgadzają. Cewki przełożyłem z Pioniera I który i tak już był poświęcony na części, cewka oscylatora fal średnich była w dobrym stanie, wizualnie karkas jest troszkę jaśniejszy i cewka ma mniej zwojów ale najprawdopodobniej nadrabia to ferrytem (nie mierzyłem indukcyjność).
Lokalny oscylator fal długich i średnich działa! Nie ma też problemu z obwodami wejściowymi.
-Wymieniłem kondensatory sprzęgające i odsprzedające (nowe wstawione w stare rurki i zalepione)
-Wymieniłem kondensator 200pF w obwodzie LC (pod kubkiem ekranującym) był uszkodzony i powodował rozstrojenie obwodu.
-Wymieniłem rezystory 3M jeden wypadł z tolerancji drugi dziwnie się zachowywał co powodowało brak napięcia na drugiej siatce przedwzmacniacza audio.
-Wyczyszczenie chassis i elementów z kurzu, przeczyszczenie styków i kondensatora strojeniowego.

Obwody LC (przy anodach lamp) są zestrojone w okolicach 465KHz (filtr pasmowy).

Kłopot mam z oscylacjami w sekcji wzmacniacza niskich częstotliwości.
Czy oscylacja taka może wynikać, z tego że kondensatory sprzęgające audio 8nF zastąpiłem 15nF (tylko takie z moich zapasów zmieściły się w rurkach oryginalnych kondensatorów)?
Czy możliwa jest sytuacja, że wzmacniacz wpada w oscylację ponieważ kondensator został zamontowany ''na odwrót'' tzn zewnętrzna folia jest po stronie wyższej impedancji, lub w przypadku filtrowania folia nie jest uziemiona ale stanowi ''ścieżkę'' dla sygnału?

Poza tym piskiem radio działa, tzn podałem sygnał z generatora i usłyszałem ton, wszytko stroi się ok tylko te oscylacje mieszają się z tonem z generatora i go zniekształcają. Ścieżka pośredniej na oscyloskopie wygląda poprawnie. Podłączyłem nawet antenę i w tle pisku słyszałem PR1. Oscylacja ta występuje dopiero na anodzie przedwzmacniacza tzn nie występuje na siatce lampy 1S5T, ale jest już na siatce lampy 3S4T.
Pozostało rozwiązanie problemu ze wzmacniaczem AF, renowacja obudowy i na koniec odbudowa anteny ramowej.

Gdy mój telefon wróci z naprawy postaram się przedstawić postęp prac ściśle mechanicznych nad renowacją skrzynki, no wsunie to walizki w której znajduje się radio.
Jestem ciekaw ile Turystów powstało, w internecie jest jedno zdjęcie tabliczki radia turysta "b1" o numerze seryjnym w około 3 tysiące. Może koledzy posiadający ten odbiornik pochwalą się numerami, żeby można było mieć jakieś wyobrażenie o ilości Turystów.
Na mojej tabliczce widnieje numer 679, obecnie najniższy numer w całej kolekcji (pobił pioniera "48" który miał ok. 10tyś).

Wiem, ze poruszam wiele wątków naraz ale chciałbym aby ten post stworzył pewną bazę wiedzy o tym zapomnianym przez wielu dziele polskiej techniki.
Z góry serdecznie dziękuję każdemu kto poświęcił czas na przeczytanie tego tekstu.
CHOPIN66
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2123
Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Bateryjne radio Turysta B1, schemat oraz informacje

Post autor: CHOPIN66 »

Był jeszcze odbiornik VEF Turist produkowany w latach 1955-1959 zbudowany na lampach : 1K1P,1A2P,1K2P,1B2P,2P2P ,miał dokładnie taką samą liczbę lamp jak nasz turysta .Czy miał coś wspólnego z naszym turystą tego nie wiem .

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
SP6GK
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 75
Rejestracja: czw, 28 lutego 2019, 19:18

Re: Bateryjne radio Turysta B1, schemat oraz informacje

Post autor: SP6GK »

VEF Turist był jednym z odbiorników które przejrzałem wcześniej z ciekawości (głównie ze względu na nazwę).
Śmiem twierdzić, że poza podobnym sposobem budowy chassis nie ma on za wiele wspólnego z naszym Turystą.
Na schemacie VEF widać typowe filtry pośredniej a to już dużo zmienia. Ilość lamp jest podobna ale zastosowanie tej "piątej" (niekoniecznie potrzebnej dla najprostszego radia), w VEF jest bardzo typowe; wzmacniacz w.cz z anteny do miksera w naszym odbiorniku jest trochę dziwniejsze rozwiązanie którego sensu sam do końca nie rozumiem :?
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11237
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Bateryjne radio Turysta B1, schemat oraz informacje

Post autor: tszczesn »

SP6GK pisze: wt, 11 czerwca 2019, 21:40s://naforum.zapodaj.net/thumbs/73848d61a367.png[/img][/url]
Coś co miało odpowiedzieć na wszelkie pytania dołożyło tylko kolejne.
Czy ktoś widział kiedyś taki sposób filtra i sprzężenia stopnia pośredniej częstotliwości?
Na papierze ma to sens i może działać, ale czy rozwiązanie takie jest w ogóle skuteczne w odrzucaniu niepotrzebnych sygnałów z widma pośredniej?
Dlaczego pomiędzy ''kubkami pośredniej'' zastosowano taki kaskadowy wzmacniacz?
Wzmacniacz pośredniej nie jest specjalnie dziwny, tylko uproszczony - jeden obwód rezonansowy zamiast filtra pasmowego. Taki układ ma gorszą selektywność i trochę mniejsze wzmocnienie od wzmacniacza z filtrem pasmowym w anodzie, ale za to jest prostszy w strojeniu i (zwłaszcza) w wykonaniu. A skoro nie ma sprzężenia indukcyjnego to zastosowano pojemnościowe. Dwa stopnie, bo najwidoczniej z jednym odbiornik miał za małą czułość i selektywność, dlatego jest kaskadowe połączenie dwóch stopni p.cz.
Awatar użytkownika
SP6GK
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 75
Rejestracja: czw, 28 lutego 2019, 19:18

Re: Bateryjne radio Turysta B1, schemat oraz informacje

Post autor: SP6GK »

tszczesn pisze: śr, 12 czerwca 2019, 00:19 Wzmacniacz pośredniej nie jest specjalnie dziwny, tylko uproszczony - jeden obwód rezonansowy zamiast filtra pasmowego. Taki układ ma gorszą selektywność i trochę mniejsze wzmocnienie od wzmacniacza z filtrem pasmowym w anodzie, ale za to jest prostszy w strojeniu i (zwłaszcza) w wykonaniu. A skoro nie ma sprzężenia indukcyjnego to zastosowano pojemnościowe. Dwa stopnie, bo najwidoczniej z jednym odbiornik miał za małą czułość i selektywność, dlatego jest kaskadowe połączenie dwóch stopni p.cz.
Dziękuję za odpowiedz i rozwianie pewnych wątpliwości. Może użyłem złych słów, chodziło mi o to, że jest to rzadko spotykane rozwiązanie. Gorszej selektywności byłem pewien ale zaskoczyło mnie, że ktoś postanowił dołożyć kolejny stopień zamiast zastosować normalne sprzężenie indukcyjne.

Dzisiaj udało mi się rozwiązać problem, ze wzmacniaczem m.cz. Problem okazał się bardzo prosty... okazało się, że zasilacz pod obciążeniem generował straszne szumy, jako że lampy są bezpośrednio żarzone to wiadomo jak to wpływało na pracę wzmacniacza.
Bez podanego sygnału słychać tylko lekki brum na maksymalnie przekręconym potencjometrze.
Ton z generatora brzmi dużo lepiej, działa już zakres średnich jak i długich.

Ze spraw elektronicznych pozostało tylko dorobienie anteny i zestrojenie skali ale to po zamontowaniu nowej ośki pokrętła
(stara się rozleciała, ale mam wytoczoną nową) no i złożyć wszystko do skrzynki.

Jeszcze jedno pytanie, jaką rolę ma kondensator C16 (4uF) włączony pomiędzy baterię anodową? Ma on za zadanie odsprzęgać jakąś częstotliwość powstałą w samym odbiorniku? Prąd z baterii jest prądem stałym i nie ma chyba dużego tętnienia, a radio to w przeciwieństwie do np. Szarotki nie ma ładowarki stacjonarnej wiec nie ma sensu filtrowania czegoś o małej częstotliwości z prostownika.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11237
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Bateryjne radio Turysta B1, schemat oraz informacje

Post autor: tszczesn »

Bateria ma dość duży opór wewnętrzny, zwłaszcza jak już jest częściowo zużyta, na tym oporze powstały by spadki napięcia zwłaszcza od prądu ostatniej lampy (głośnikowej) i w efekcie wzmacniacz m.cz. zapewne by się wzbudził. Ten kondensator zwiera składową zmienną prądu i zapobiega takiej sytuacji.
Awatar użytkownika
SP6GK
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 75
Rejestracja: czw, 28 lutego 2019, 19:18

Re: Bateryjne radio Turysta B1, schemat oraz informacje

Post autor: SP6GK »

tszczesn pisze: śr, 12 czerwca 2019, 22:42 Bateria ma dość duży opór wewnętrzny, zwłaszcza jak już jest częściowo zużyta, na tym oporze powstały by spadki napięcia zwłaszcza od prądu ostatniej lampy (głośnikowej) i w efekcie wzmacniacz m.cz. zapewne by się wzbudził. Ten kondensator zwiera składową zmienną prądu i zapobiega takiej sytuacji.
Ok, dzięki za wytłumaczenie. Zawsze warto się czegoś dowiedzieć.

Dzisiaj zamontowałem nową ośkę skali (stary stop zaczął już pękać). Skala chodzi bez problemu.
Obrazek

Tył chassis
Obrazek

Renowacja skrzynki to efekt prac mojego Taty którego zaraziłem tym pięknym hobby :D Niestety deski z przodu i tyłu radia były już mocno wygięte więc zostały zastąpione sztywną sklejką (kawałek przedniej deski widać na jednym zdjęciu).
Obrazek

Obrazek

Tabilczka znamionowa, numer seryjny: 679
Obrazek
kogigogi

Re: Bateryjne radio Turysta B1, schemat oraz informacje

Post autor: kogigogi »

Ładnie to zaczyna wyglądać :D
Awatar użytkownika
SP6GK
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 75
Rejestracja: czw, 28 lutego 2019, 19:18

Re: Bateryjne radio Turysta B1, schemat oraz informacje

Post autor: SP6GK »

Dzięki. Drewniana rama która zabezpiecza chassis w środku jest już pomalowana. Mam gotowy rysunek napisu turysta (oryginał ktoś chyba zerwał razem z przednią tkaniną :x ) po znajomości miałem dostać jego reprodukcję zrobioną na CNC ale trochę się to opóźnia.
Dzisiaj ostatecznie testowałem elektronikę, podłączyłem swoją antenę ale odbiornik był mocno przesterowany. Jutro jak rama wyschnie to spróbuję nawinąć antenę pętlową.
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3323
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Bateryjne radio Turysta B1, schemat oraz informacje

Post autor: ballasttube »

Także i ode mnie proszę przyjąć gratulacje z powodu tak pięknego odnowienia tego artefaktu,Kolego SP6GK.
Mam pytanie techniczne co do schematu tego radyjka:
czy pojedynczy filtr p.cz. w anodzie lampy 1F33 JEST czy NIE JEST ekranowany?
Ze schematu,który Kolega pracowicie sporządził "z natury" wynikałoby,że filtr ten NIE jest w EKRANIE.
Dlaczego pytam?
Mam w perspektywie odbudowę radyjka radzieckiego "Moskwicz" w wersji z transformatorem sieciowym.
Tam też jest jeden filtr p.cz. bez ekranu i także o sprzężeniu pojemnościowym.
Dla pentody lampy 6B8S(zapis po polsku). Układ jest do tego refleksowy,czyli z diody w/w lampy sygnał m.cz. wraca na
s1 tej samej lampy 6B8S.Też jestem niespokojny o możliwe wzbudzenia i też będę próbował uziemiać kondensatory
odsprzęgające na zmianę różnymi elektrodami.
Awatar użytkownika
SP6GK
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 75
Rejestracja: czw, 28 lutego 2019, 19:18

Re: Bateryjne radio Turysta B1, schemat oraz informacje

Post autor: SP6GK »

ballasttube pisze: ndz, 16 czerwca 2019, 00:00 czy pojedynczy filtr p.cz. w anodzie lampy 1F33 JEST czy NIE JEST ekranowany?
Filtr ten nie jest ekranowany, widać go na zdjęciu które przedstawia tył chassis (prawy górny róg).
Gdy pierwszy raz zobaczyłem to radio z przyzwyczajenia pomyślałem, że jest to obwód lc do zewnętrznej anteny, ale głębsza analiza rozwiała wszelkie wątpliwości.
Co ciekawe, po bokach filtra są dwa otwory które mają chyba taki sam rozstaw jak śruby które montują ekran do chassis. Nie jest to odosobniony przypadek, to samo widać w kilku innych Turystach w internecie. Brak ekranu, ale obecne otwory pod ekran.
Może jak w przypadku późniejszych pionierów oszczędzano na ekranowaniu p.cz., albo zmieniono plany gdy otwory były już przewiercone.

Nie wiem też czemu, nie zastosowano rezystora połączonego szeregowo z pierwszą siatką wzmacniacza m.cz. (tzw stopper resistor). Pomaga on odciąć oscylacje pasożytnicze. W moim przypadku nic on nie zmienił ale na pewno nie zaszkodzi on stabilności układu.
Powodzenia w naprawie Moskwicza.
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Bateryjne radio Turysta B1, schemat oraz informacje

Post autor: kubafant »

SP6GK pisze: ndz, 16 czerwca 2019, 09:02 Nie wiem też czemu, nie zastosowano rezystora połączonego szeregowo z pierwszą siatką wzmacniacza m.cz. (tzw stopper resistor). Pomaga on odciąć oscylacje pasożytnicze. W moim przypadku nic on nie zmienił ale na pewno nie zaszkodzi on stabilności układu.
Przy lampie o tak małym nachyleniu charakterystyki układ będzie stabilny również bez niego, chyba że popełniono rażące błędy w planowaniu montażu. Oczywiście w masowo produkowanych radio stosowanie elementów, bez których odbiornik działał tak samo dobrze (a opornik ten byłby tylko zbędnym dmuchaniem na zimne) było sprzeczne z interesem ekonomicznym.

Pozdrawiam,
Jakub

PS. Zwróć też uwagę na kondensator 5 nF odsprzęgający anodę lampy końcowej. Przy tak znacznej pojemności wszelkie tendencje do drgań zostają wygaszone.
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3323
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Bateryjne radio Turysta B1, schemat oraz informacje

Post autor: ballasttube »

Dziękuję, Koledzy SP6GK i Kubafant, za odpowiedź.Podobnie rzecz ma się i w odbiorniku bateryjnym walizkowym sztabowym Wehrmachtu Braun BSK239,(lampy K - bocznostyk)którego 2 niekompletne egzemplarze są wystawiane na wiadomych aukcjach.Kiedyś miałem takie niekompletne chassis i pamiętam filtr p.cz. bezkubkowy na tekstolitowym lub rezoteksowym chassis.
Kolego Kubafant,czy kondensator o pojemności aż 10 nF,bocznikujący uzwojenie pierwotne transformatora głośnikowego w poczciwym pionierze U oznacza,że lampa U(B)L21 jest specjalnie podatna na samowzbudzenie się tego stopnia?
Także i tam jest dodany opornik szeregowy przeciw-wzbudzeniowy 10kOmów w s1.
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Bateryjne radio Turysta B1, schemat oraz informacje

Post autor: kubafant »

ballasttube pisze: ndz, 16 czerwca 2019, 16:14 Kolego Kubafant,czy kondensator o pojemności aż 10 nF,bocznikujący uzwojenie pierwotne transformatora głośnikowego w poczciwym pionierze U oznacza,że lampa U(B)L21 jest specjalnie podatna na samowzbudzenie się tego stopnia?
Także i tam jest dodany opornik szeregowy przeciw-wzbudzeniowy 10kOmów w s1.
Pentoda UBL21 ma przede wszystkim znacznie większe nachylenie charakterystyki, zależnie od punktu pracy rzędu 8-9 mA/V, co było oczywistą zaletą w odbiorniku radiowym, pozwalało bowiem na wysterowanie lampy mocy niewielkim napięciem, potencjalnie nawet wprost z detektora.
Tak znaczne nachylenie charakterystyki powoduje jednak, że lampa łatwo się wzbudza, konieczne więc staje się odpowiednie ograniczenie pasma przenoszenia stopnia poprzez zbocznikowanie oporu anodowego kondensatorem o dużej pojemności (aż 10 nF!) oraz zastosowanie opornika antyparazytowego, który tworzy z pojemnością wejściową filtr dolnoprzepustowy i zmniejsza dobroć obwodu.

Z pewnością gdyby układ był stabilny bez tych dodatków, zrezygnowano by z nich w masowo produkowanym radio.

Pozdrawiam,
Jakub
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: Bateryjne radio Turysta B1, schemat oraz informacje

Post autor: gustaw353 »

kubafant pisze: ndz, 16 czerwca 2019, 16:49 lampa łatwo się wzbudza, konieczne więc staje się odpowiednie ograniczenie pasma przenoszenia stopnia poprzez zbocznikowanie oporu anodowego kondensatorem o dużej pojemności (aż 10 nF!)
Nie koniecznie by zapobiec wzbudzeniom - no, może przy okazji.
Kondensator taki dołączony do pierwotnego uzwojenia transformatora głośnikowego ( czy to bezpośrednio, czy też między anodą lampy a masą ) tworzy równoległy rezonansowy obwód LC. Dobroć (Q) takiego obciążonego obwodu jest niewielka. Mimo to kształtuje on charakterystykę przenoszenia toru małej częstotliwości. W radiach przenośnych, z małymi głośnikami, poprawia zrozumiałość i ogranicza tracenie energii z baterek do mało efektywnego przetwarzania tonów niskich uwypuklając pasmo tonów średnich.
W odbiornikach stacjonarnych, z większymi głośnikami i w korzystniejszych akustycznie obudowach można w ten sposób poprawić "głębokość" brzmienia wpływając na uwypuklenie dolnego odcinka pasma.
Ten, opisany właśnie równoległy obwód LC, nie zawsze postrzegany "inżynierski myk" z dodatkowymi obwodami korekcji (R, C) opanowali jeszcze przedwojenni producenci odbiorników.
Spróbujcie policzyć częstotliwości rezonansu dla konkretnych pojemności i indukcyjności transf. stosowanych w różnych odbiornikach radiowych.

http://www.pronine.ca/lcf.htm