ZŁOTE BEZPIECZNIKI, TEGO JESZCZE NIE BYŁO !!!
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
szalony - znamy. I fajny jest efekt jak zadziała.
W tej N'ce co z kumplem wyremontowaliśmy silniki i opory są tak dobrane że przy ścisku ludzi jak w puszcze sardynek przy odkręccniu nastawnika na maxa nie wyskakuje. A tą N'ką już gnaliśmy po metrowym torze ponad 70km/h (węgierska płyta w Konstantynowie Łódzkim).
A i ścigialiśmy się z niemieckim tramwajem M8S z połowy lat 70-tych w Zgierzu - (dwa tramwaje obok siebie na dwóch róznych torach - obydwa dwukeirunkowe, a Nką i tka pierwsza doejchała pod umówiony cel)
Jak kto chce to może wspomnianą N'ke obejrzeć (oraz Sanoka z 1928 roku). Jeden z dwóch prywatnych tramwajów w Polsce. Ba i przejchać sie tez można. Niech się cieplej zrobi - polecam wypad na grilla pod kratownicowy most tramwajowy nad rzeką w środku pola pod Lutomierksiem.
http://studikomunikacja.strefa.pl/prv001.html
http://studikomunikacja.strefa.pl/TA0001/imp001.html
http://studikomunikacja.strefa.pl/IMP007/imp001.html
http://studikomunikacja.strefa.pl/IMP008/imp001.html
http://studikomunikacja.strefa.pl/IMP012/imp001.html
a to ten most:
http://studikomunikacja.strefa.pl/EKO00 ... ko015.html
http://studikomunikacja.strefa.pl/EKO00 ... ko031.html
http://studikomunikacja.strefa.pl/EKO00 ... ko033.html
Hmm 1520 --- a nie powinno być poprawnie 1525mm - rosyjski rozstaw.
sorry za odejście od tematu.[/url]
W tej N'ce co z kumplem wyremontowaliśmy silniki i opory są tak dobrane że przy ścisku ludzi jak w puszcze sardynek przy odkręccniu nastawnika na maxa nie wyskakuje. A tą N'ką już gnaliśmy po metrowym torze ponad 70km/h (węgierska płyta w Konstantynowie Łódzkim).
A i ścigialiśmy się z niemieckim tramwajem M8S z połowy lat 70-tych w Zgierzu - (dwa tramwaje obok siebie na dwóch róznych torach - obydwa dwukeirunkowe, a Nką i tka pierwsza doejchała pod umówiony cel)
Jak kto chce to może wspomnianą N'ke obejrzeć (oraz Sanoka z 1928 roku). Jeden z dwóch prywatnych tramwajów w Polsce. Ba i przejchać sie tez można. Niech się cieplej zrobi - polecam wypad na grilla pod kratownicowy most tramwajowy nad rzeką w środku pola pod Lutomierksiem.
http://studikomunikacja.strefa.pl/prv001.html
http://studikomunikacja.strefa.pl/TA0001/imp001.html
http://studikomunikacja.strefa.pl/IMP007/imp001.html
http://studikomunikacja.strefa.pl/IMP008/imp001.html
http://studikomunikacja.strefa.pl/IMP012/imp001.html
a to ten most:
http://studikomunikacja.strefa.pl/EKO00 ... ko015.html
http://studikomunikacja.strefa.pl/EKO00 ... ko031.html
http://studikomunikacja.strefa.pl/EKO00 ... ko033.html
Hmm 1520 --- a nie powinno być poprawnie 1525mm - rosyjski rozstaw.
sorry za odejście od tematu.[/url]
http://www.psmkms.zbiorkom.net/galeria/ ... foto12.jpg
Koło północy... http://www.psmkms.zbiorkom.net/galeria/nocka5/foto8.jpg
I koło trzeciej... http://www.psmkms.zbiorkom.net/galeria/ ... foto21.jpg
Niestety z uwagi na mozliwosc spalenia grzejników przy zahamowaniu masą trzech wagonów, jechaliśmy bez ogrzewania odzyskowego <brrrr....> Jak by sie spaliły to trzeba szybko przełączyć na dach, bo (cytat z książki usterek) "Hamulce szynowe niewyczuwalne"
Poza tym nasza N-ka przeszła troche modernizacji (drzwi na "wiertarkach", kierunkowskazy), sterowanie zwrotnic nadajnikiem IR (to akurat musi być). Na szczęście nie zamontowano kierunkowskazów "samochodowych", ale takie jak oryginalne światła
Szerkość to dokładnie chyba 1524mm, na nowszych liniach (w tym LHS) przyjęto 1520.
Ale ładny OT nam wyszedł
Pozdrawiam
PS. Zdjęcia nie są mojego autorstwa... Swoj mam na razie tylko negatyw [względy finansowe]
[/img]
Koło północy... http://www.psmkms.zbiorkom.net/galeria/nocka5/foto8.jpg
I koło trzeciej... http://www.psmkms.zbiorkom.net/galeria/ ... foto21.jpg
Niestety z uwagi na mozliwosc spalenia grzejników przy zahamowaniu masą trzech wagonów, jechaliśmy bez ogrzewania odzyskowego <brrrr....> Jak by sie spaliły to trzeba szybko przełączyć na dach, bo (cytat z książki usterek) "Hamulce szynowe niewyczuwalne"

Szerkość to dokładnie chyba 1524mm, na nowszych liniach (w tym LHS) przyjęto 1520.
Ale ładny OT nam wyszedł

Pozdrawiam

PS. Zdjęcia nie są mojego autorstwa... Swoj mam na razie tylko negatyw [względy finansowe]

-
- 625...1249 postów
- Posty: 890
- Rejestracja: wt, 8 listopada 2005, 15:36
- Lokalizacja: Bytom
Mam jescze jedno pytanie w ramach OT (mam nadzieję, że będzie wybaczone
). Czy wagony doczepne były ogrzewane? Z tego co pamiętam, to wagon silnikowy i doczepny łączyła linka "ziemi" i pojedynczy, izolowany przewód podłączany do charakterystycznych gniazd. Jak przypuszczam było to zasilanie oświetlenia wagonu doczepnego, ale nie pamiętam czy te wagony były ogrzewane.

-
- 375...499 postów
- Posty: 414
- Rejestracja: ndz, 3 kwietnia 2005, 21:27
- Lokalizacja: Żelechów/Warszawa
To i ja zadam pytanie w ramach OT.
Mianowicie w Wawie używane są różne modele składów tramwajowych. Niestety nie wiem jakie mają oznaczenia, ale chodzi mi o te najstarsze nadal używane.
Przy każdym kloszu lampy na suficie jest takie jakby gniazdko. Są w nim dwa otworki. Na oko średnica otworków i ich rozstaw są jak pod wtyczkę zwykłą. Otworki zrobione są chyba w gumie, która z kolei wypełnia, to gniazdko.
Troszkę opis pokrętny
. Moje pytanie brzmi: co to jest?
Zawsze jak jadę tramwajem to się zastanawiam
.
Mianowicie w Wawie używane są różne modele składów tramwajowych. Niestety nie wiem jakie mają oznaczenia, ale chodzi mi o te najstarsze nadal używane.
Przy każdym kloszu lampy na suficie jest takie jakby gniazdko. Są w nim dwa otworki. Na oko średnica otworków i ich rozstaw są jak pod wtyczkę zwykłą. Otworki zrobione są chyba w gumie, która z kolei wypełnia, to gniazdko.
Troszkę opis pokrętny

Zawsze jak jadę tramwajem to się zastanawiam

Gdy nadejdzie Fallout, pomyśl, gdzie się schowasz?
-
- 625...1249 postów
- Posty: 890
- Rejestracja: wt, 8 listopada 2005, 15:36
- Lokalizacja: Bytom
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1302
- Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 23:51
- Lokalizacja: Warszawa
Wiedziałem, że na triodzie zawsze coś ciekawego się wyczyta

A stodwójek w Warszawie nie ma. Są 13N, 105tki w wielu wersjach, jedyna sztuka 112N i zdaje się dwie wersje 116N. Co ciekawe przerobiono jeden albo dwa wozy tego ostatniego typu montując akumulatory, dzieki którym mogą poruszać się po szlaku bez trakcji elektrycznej (został zorganizowany np przejazd ważnych osobistości po nowej linii Nowe Bemowo - Piaski, na której nie było wtedy jeszcze "drutów"). Klosze z żarówkami z całego towarzystwa ma tylko 13N.


A stodwójek w Warszawie nie ma. Są 13N, 105tki w wielu wersjach, jedyna sztuka 112N i zdaje się dwie wersje 116N. Co ciekawe przerobiono jeden albo dwa wozy tego ostatniego typu montując akumulatory, dzieki którym mogą poruszać się po szlaku bez trakcji elektrycznej (został zorganizowany np przejazd ważnych osobistości po nowej linii Nowe Bemowo - Piaski, na której nie było wtedy jeszcze "drutów"). Klosze z żarówkami z całego towarzystwa ma tylko 13N.
-
- 375...499 postów
- Posty: 414
- Rejestracja: ndz, 3 kwietnia 2005, 21:27
- Lokalizacja: Żelechów/Warszawa
A szkoda. Moim zdaniem najładniejsze z całego tramwaju są właśnie te klosze.brys pisze:Najstarsze w stolicy to będą 13N "parówy", ale powiem szczerze, że choć jestem w nich niemal codziennie to nie zwracałem uwagi na klosze
I wracając do trawajów stołecznych. Niestety modelu także nie podam, ale chodzi mi o te tramwaje średnie wiekiem. Takie kańciaste w wiekszości malowane na czerwono (pomijam reklamy). Otóż w jednym z nich zamontowano, zamiast standardowej deski rozdzielczej, kokpit. Tzn. Zamiast szeregu kontrolek i wskaźników był centralnie umieszczony spory wyświetlacz. Na nim były wyświetlane cyferkami oraz wykresami słupkowymi były wszelkie parametry jazdy. Nadodatek na pulpicie było tylko kilka przełączników, a nie jak w wersji standard cała kupa.
Gdy nadejdzie Fallout, pomyśl, gdzie się schowasz?
Jak kanciaste, to 105N
poddawano je przeróżnym modyfikacjom, i tak powstały Na (kraków), Nf, i wiele innych, a nawet NT z rozruchem tyrystorowym i hamowaniem ze zwrotem energii. Z powodu słabej dostępności części zamiennych ze wszystkich NT u nas "ostał sie ino jeden", który robi w zajezdni jako holownik 


-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1302
- Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 23:51
- Lokalizacja: Warszawa
Dziwne bo w Lodzi potrojniaki z N'ek to byla codziennosc do 1973 roku. pozniej juz tylko na podmiejskich.szalony pisze:Motorniczy powiedzial, ze przy trzech wagonach woli nie włączać, bo jak pójdą, a trzeba będzie nagle zahamować, to może nie zdążyć przełączyć na dach. Jest on raczej znanym motorniczym, wiec mysle ze wiedział co robi