Testy audiofilskich kabli zasilających

Nic dodać nic ująć

Moderator: gsmok

Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6969
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Testy audiofilskich kabli zasilających

Post autor: Romekd »

przemak pisze:Ja mam gorzej... Uszami (no i tym, co pomiędzy uszami też) zarabiam na życie ;) Zastanawiam się, w jaki sposób do tego wszystkiego podchodzić. Za stary jestem na lekceważenie problemu, ale... Pomijając oczywiste idiotyzmy, parę spraw jest istotnych. Problem w tym, że zupełnie nie ma płaszczyzny porozumienia. Przez to te idiotyzmy traktowane są dokładnie tak samo, jak rzeczywiste cechy i parametry sprzętu, układów czy elementów. Robi się z tego pomieszanie i wymaga się od stron zajęcia całkowicie spolaryzowanego stanowiska - a to jest przecież sprzeczne z rzeczywistością i zdrowym rozsądkiem.
Mam identyczne odczucia i spostrzeżenia. Mogę zmierzyć kilkaset razy mniejsze różnice w parametrach sygnału audio, niż jestem w stanie wychwycić słuchem. Szumy własne moich urządzeń pomiarowych są nieporównywalnie mniejszy, niż "szumy uszne", które pojawiły się u mnie jakiś czas temu (ponoć większość ludzi zaczyna je słyszeć w pewnym wieku... :( ). Rozdzielczości aparatury nie da się w ogóle porównać z parametrami sygnału audio otrzymywanego np. z tunera radiowego FM (sygnał niektórych stacji, to zupełna "sieczka" - zero dynamiki i subtelności). Jeśli chodzi o elementy i ich wpływ, to np. poszczególne egzemplarze lamp elektronowych tego samego producenta potrafią się od siebie różnić nawet o kilkadziesiąt procent (prąd spoczynkowy, nachylenie charakterystyk, wzmocnienie...). Zmiana napięcia zasilania urządzenia lampowego też mocno wpływa na jego mierzalne parametry (w tranzystorowych ten wpływ jest mniejszy). Tego jednak audiofile nie słyszą, ale za to słyszą znaczek SQ na bańce lampy mającej identyczne parametry co lampa mniej ceniona (ze względu na producenta i... cenę...).
Mam kilka par słuchawek i kilkanaście zestawów głośnikowych, z których każda para brzmi dla mnie całkowicie inaczej... Brzmienie głośników zmienia się również po przeniesieniu do pomieszczenia o innych cechach akustycznych lub zmianie usytuowania względem pomieszczenia lub słuchacza, ale te aspekty dla większości audiofilów są już czymś kompletnie nieistotnym, gdyż dla nich np. zmiana samego przewodu sieciowego ma nieporównywalnie większe znaczenie. Kompletna paranoja.

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
szaza

Re: Testy audiofilskich kabli zasilających

Post autor: szaza »

przemak pisze: Miły nie jesteś, trudno, był czas do takich odzywek przywyknąć ;)
Miły ? mam powody być miły ? :)
Romekd pisze: Mam identyczne odczucia i spostrzeżenia. Mogę zmierzyć kilkaset razy mniejsze różnice w parametrach sygnału audio, niż jestem w stanie wychwycić słuchem. Szumy własne moich urządzeń pomiarowych są nieporównywalnie mniejszy, niż "szumy uszne", które pojawiły się u mnie jakiś czas temu (ponoć większość ludzi zaczyna je słyszeć w pewnym wieku... :( ). Rozdzielczości aparatury nie da się w ogóle porównać z parametrami sygnału audio otrzymywanego np. z tunera radiowego FM (sygnał niektórych stacji, to zupełna "sieczka" - zero dynamiki i subtelności). Jeśli chodzi o elementy i ich wpływ, to np. poszczególne egzemplarze lamp elektronowych tego samego producenta potrafią się od siebie różnić nawet o kilkadziesiąt procent (prąd spoczynkowy, nachylenie charakterystyk, wzmocnienie...). Zmiana napięcia zasilania urządzenia lampowego też mocno wpływa na jego mierzalne parametry (w tranzystorowych ten wpływ jest mniejszy). Tego jednak audiofile nie słyszą, ale za to słyszą znaczek SQ na bańce lampy mającej identyczne parametry co lampa mniej ceniona (ze względu na producenta i... cenę...).
Mam kilka par słuchawek i kilkanaście zestawów głośnikowych, z których każda para brzmi dla mnie całkowicie inaczej... Brzmienie głośników zmienia się również po przeniesieniu do pomieszczenia o innych cechach akustycznych lub zmianie usytuowania względem pomieszczenia lub słuchacza, ale te aspekty dla większości audiofilów są już czymś kompletnie nieistotnym, gdyż dla nich np. zmiana samego przewodu sieciowego ma nieporównywalnie większe znaczenie. Kompletna paranoja.

Pozdrawiam
Romek
Tak tak Romku, popisz sobie jeszcze. Przecież masz ogromne doświadczenie.
szaza

Re: Testy audiofilskich kabli zasilających

Post autor: szaza »

Romekd pisze:
I znowu sugerujesz, że wszystko dla Ciebie "gra", a dowodem tego ma być to, że Ty to wszystko słyszysz...

Jeden z kolegów proponował ślepe testy. Potrafisz w nich udowodnić, że faktycznie słyszysz owe różnice?
A gdzie ja napisałem, ze ja wszystko słyszę ? Proszę o przytoczenie cytatu.
Romekd pisze:
W dobrze zaprojektowanym zestawie audio poszczególne jego elementy można połączyć nawet przy pomocy dwóch par skręconych ze sobą drucików, wyciągniętych ze skrętki komputerowej i zakończonych wtykami kosztującymi po kilka złotych. Nikt nie odróżni takich "interkonektów" od tych kosztujących nawet po kilkanaście tysięcy złotych, jeśli oczywiście nie będzie wiedział, że takie "taniochy" łączą oba urządzenia zestawu. Nikt nie zauważy różnicy w brzmieniu, ani w szerokości sceny stereofonicznej :wink:
Ciesze się , że Twoje konstrukcje są odporne na okablowanie.
Romekd pisze: W niej z kolei sugerujesz, że lampy ECC88 są bardzo słabe w stosunku do E88CC, choć ta druga lampa jest jedynie inną wersją tej pierwszej. Jest bardziej trwała i niezawodna. Ty jednak twierdzisz, że pierwsza jest pod jakimś względem słaba w "audio"...
Sam sobie zaprzeczasz jeżeli jest to lampa w innej wersji to nie jest taka sama jak pierwsza.

Romekd pisze: Ciężko mi przebrnąć przez kilkanaście stron wypisywanych tu "rewelacji", więc przytoczę tylko trzy fragmenty Twoich wypowiedzi:
Czy to praca czy masochizm - po co to czytasz ? Może wątek audiofilski nie jest dla ciebie ? Po co on tu jest ?


Pozdrowienia dla koleżanki Brencik_ za miłą wiadomość PW.
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Testy audiofilskich kabli zasilających

Post autor: slawekmod »

hehehhe, niezła jazda...
Inne wykonanie tej samej lampy nie oznacza że będzie ona szeroka jak galaktyka pod względem odsłuchów i że w ogóle będzie się czymś różniła odsłuchowo. Z resztą, co to oznacza "szeroka scena" ?
Nie przeanalizowałeś jednak moich pomiarów porównawczych i nadal upierasz się przy swoim. Mogę zamieścić porównanie dwóch lamp ecc83/82 pomiędzy sobą w takich samych warunkach pracy ( co nie jest do końca tak jak trzeba) Zobaczysz jak to wygląda na wykresach przy tej samej mocy. Założę się o szklankę wody (nie wódy) że audiofil określiłby ecc82 jako bardziej wyrazistą, średnica i oddech rewelacyjny. hheheh
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
szaza

Re: Testy audiofilskich kabli zasilających

Post autor: szaza »

slawekmod pisze:hehehhe, niezła jazda...
Inne wykonanie tej samej lampy nie oznacza że będzie ona szeroka jak galaktyka pod względem odsłuchów i że w ogóle będzie się czymś różniła odsłuchowo. Z resztą, co to oznacza "szeroka scena" ?
Nie przeanalizowałeś jednak moich pomiarów porównawczych i nadal upierasz się przy swoim. Mogę zamieścić porównanie dwóch lamp ecc83/82 pomiędzy sobą w takich samych warunkach pracy ( co nie jest do końca tak jak trzeba) Zobaczysz jak to wygląda na wykresach przy tej samej mocy. Założę się o szklankę wody (nie wódy) że audiofil określiłby ecc82 jako bardziej wyrazistą, średnica i oddech rewelacyjny. hheheh
W obecnych warunkach nie dałem rady ich przeanalizować.Daj mi czas.

Inne wykonanie lampy oznacza to że jest ona inna a nie taka sama ! Czy tak ?
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Testy audiofilskich kabli zasilających

Post autor: slawekmod »

No jak z Wami (audiofilami) rozmawiać? Jeżeli masz dokładny, elektryczny odpowiednik lampy łącznie z pojemnościami, nachyleniami itp to czego się spodziewasz? Po to zamieściłem porównanie żeby właśnie Tobie wykazać że pomimo różnic w anodach i producentach lampy elektrycznie się nie różnią. Jednak nawet nie "dałeś rady ich przeanalizować". Wybacz, 60 sekund oglądania da Ci pojęcie o ich podobieństwach a właściwie o braku różnic.
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Awatar użytkownika
przemak
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 924
Rejestracja: śr, 18 kwietnia 2007, 22:14
Lokalizacja: Poznań

Re: Testy audiofilskich kabli zasilających

Post autor: przemak »

szaza pisze:
przemak pisze: Miły nie jesteś, trudno, był czas do takich odzywek przywyknąć ;)
Miły ? mam powody być miły ? :)
Nie musisz, ale oprócz tego zupełnie nie argumentujesz, czyli z Twojej strony zostają tylko głupie odzywki...
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Testy audiofilskich kabli zasilających

Post autor: slawekmod »

O to wspomniane lampy. Od lewej: RFT, PentaLAB i Tungsram. Oczywiście wszystkie ECC83/12AX7S
Budowa różna, a w porównaniu tak samo.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
szaza

Re: Testy audiofilskich kabli zasilających

Post autor: szaza »

slawekmod pisze:O to wspomniane lampy. Od lewej: RFT, PentaLAB i Tungsram. Oczywiście wszystkie ECC83/12AX7S
Budowa różna, a w porównaniu tak samo.
Budowa rożna, Twoje pomiary podobne, brzmienie inne . Ciekawostka.

ps. jeżeli porównujesz lampy sonicznie wypadałoby napisać na jakim sprzęcie.
Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3914
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: Testy audiofilskich kabli zasilających

Post autor: gsmok »

Podążając psychoakustycznym tokiem myślenia i dowodom za pomocą testów należy wysnuć wniosek, który nie jest zgodny z opinią większości. Sytuacja jest bowiem następująca:

1. Szaza nie wykonał testów istotnych statystycznie, ale ma przynajmniej JEDEN wynik testu - swoje własne subiektywne odczucia.

2. Pozostali (zaliczam się do nich) powątpiewają w audiofilskie stwierdzenia (nie wszystkie), ale w tym przypadku nie dysponują nawet pojedynczym testem subiektywnym wykonanym na sobie z zastosowaniem toru odsłuchowego Szazzy.

Zalecałbym więc, aby nawet w stanie najwyższego podekscytowania i przekonania o własnej racji "trzymać" odpowiedni styl wypowiedzi.
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Testy audiofilskich kabli zasilających

Post autor: slawekmod »

Szaza, kolego nie rozbrajaj mnie swoją arogancją. Sprawdzałem na swoim tworzonym se el84, żadne brzmienie się nie zmienia, każda działa tak samo.
Problem z audiofilami jet taki:
-elektronik jeżeli usłyszy zmianę dźwięku po zmianie lamp to bierze mierniki w rękę i mierzy dlaczego tak jest bo albo lampa jest zużyta albo ma fabrycznie rozjechane parametry.
-audiofil jak wymienia lampy i zmienia się dźwięk to nie bierze mierników bo w 90% przypadków nie wie jakie to mają być i nie wie jak ich użyć. Za to pisze publicznie że lampa zamulona albo dynamiczna, smaczki itp, itd.

Jak chcesz to wrzucę porównanie ecc82 i 83 bo czytając w necie zalazłem przypadki gdzie na pałe wymieniano lampy bez zmiany ich punktów pracy i mówiono że jest lepiej. Tylko czy znajdziesz minutę na ich weryfikację?
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
szaza

Re: Testy audiofilskich kabli zasilających

Post autor: szaza »

slawekmod pisze:Szaza, kolego nie rozbrajaj mnie swoją arogancją. Sprawdzałem na swoim tworzonym se el84, żadne brzmienie się nie zmienia, każda działa tak samo.
Czemu arogancją ? Poprostu uważam że se z el84 to nie jest wzmacniacz lecz zabawka .

Zastosowane przez Ciebie transformatory nie gwarantują nawet parametrów hi-fi , a lampa mocy jest za słaba aby testować niskie rejestry dźwięku. Dlatego wątpię w takie testy. Leczy przyznaję, Twojego zestawu nie słyszałem za to lampę el84 ćwiczyłem dawno temu.
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Testy audiofilskich kabli zasilających

Post autor: slawekmod »

"rynce opadajo" :lol: Pochwal się więc swoim sprzętem. Co mogę powiedzieć to to że to mój trzeci wzmacniacz, el84 se to popierdółka ale jak chcesz to pomierzę swój PP EL34 zrobiony ze 4 lata temu na toroidach od Piotra to Ci rura zmięknie jak zobaczysz pasmo. Tyle tylko że musiałbym załatwić sztuczne obciążenie na 40W. A tam są kochane przez audiofilów NOS-y tesli gdzie kwartet ze 3 lata temu kosztował 1000zł ( cena do licytacji)
W przeciwieństwie do audiofilii ektronicy wiedzą gdzie leży kompromis pomiędzy ceną , jakością i zdrowym rozsądkiem.

Aha, se el84 to układ jak każdy inny ze swoimi plusami i minusami.
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
szaza

Re: Testy audiofilskich kabli zasilających

Post autor: szaza »

slawekmod pisze:"rynce opadajo" :lol: Pochwal się więc swoim sprzętem. Co mogę powiedzieć to to że to mój trzeci wzmacniacz, el84 se to popierdółka ale jak chcesz to pomierzę swój PP EL34 zrobiony ze 4 lata temu na toroidach od Piotra to Ci rura zmięknie jak zobaczysz pasmo. Tyle tylko że musiałbym załatwić sztuczne obciążenie na 40W. A tam są kochane przez audiofilów NOS-y tesli gdzie kwartet ze 3 lata temu kosztował 1000zł ( cena do licytacji)
W przeciwieństwie do audiofilii ektronicy wiedzą gdzie leży kompromis pomiędzy ceną , jakością i zdrowym rozsądkiem.
Sławku nic mi nie zmięknie :) Jeżeli zamieścisz pomiar pasma przenoszenia bez sprzężenia zwrotnego ( sinus, prostokąt, trójkąt ) przy 1w i przy pełnej mocy to możemy porozmawiać o Twojej konstrukcji. To już w Twoim wątku. Czy może te pomiary zrobiłeś ?

Wracajmy do meritum , zbuduje przedwzmacniacz i przetestuje moje lampy ecc82 - mam 6 par. 3 to brandy chińskiej firmy a 3 to osobne twory. Później to opiszę.

Czyli Ty uważasz , że wiesz gdzie leży ten kompromis cena/jakość ? :) Już Ci to napisałem , nie wiesz.

Pozdrowienia z rana
szaza

Re: Testy audiofilskich kabli zasilających

Post autor: szaza »

slawekmod pisze: Aha, se el84 to układ jak każdy inny ze swoimi plusami i minusami.
Do testowania sonicznego elementów Twój wzmacniacz ma za dużo tych "minusów' niestety.

Pozdrowienia z rana
Ostatnio zmieniony pt, 3 marca 2017, 10:01 przez szaza, łącznie zmieniany 1 raz.