Czyszczenie kondensatora obrotowego

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Alek

Re: Czyszczenie kondensatora obrotowego

Post autor: Alek »

Jeśli przedmiot będzie katodą (-) to nie będzie korodował w takiej kąpieli, o ile nie jest metalem I lub II grupy...
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4190
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czyszczenie kondensatora obrotowego

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Jeśli chodzi o czyszczenie z samego brudu , to kiedyś kąpało się po prostu w benzynie ekstrakcyjnej. Po wysuszeniu koniecznie po kropelce oliwy na łożyska . Innym problemem było trzeszczenie agregatu na skutek pogięcia , powichrowania płyt . Nie widać gdzie obciera a trzeszczy . Łatwo to zlokalizować podłączając do kondensatora jakieś źródło prądu ,kilkanaście wolt.Obracając kondensatorem widać gdzie iskrzy co ułatwia nam lokalizację miejsca gdzie obcierają osiebie płytki . Do "upalenia" drobnych zanieczyszczeń stosowało się również naładowany kondensator . Często powodem trzasków przy strojeniu , w O/R w których napęd skali był wykonany stalową linką , był bród oraz brak smaru na rolkach. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11317
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Czyszczenie kondensatora obrotowego

Post autor: tszczesn »

g.marciniak pisze: Czy jest jakiś patent na dobre czyszczenie kondensatorów obrotowych? Czyszczenie ręcznie wszystkich zakamarków jest żmudne i przynosi średnie efekty. Istnieje jakiś preparat, w którym można by go wykąpać, nie powodując jego uszkodzeń?
CIF lub inne mleczko do czyszczenia + pędzel. Dobry jest też Fosol (też + pędzel, albo i oba środki po kolei). ja ta czyszczę całe chassis, oczywiście bez lamp, skal itp. elementów, ale za to z transformatorami. Spłukiwanie silnym strumieniem gorącej wody (np. z prysznica). Wyczyści każde chassis z dowolnie zakamieniałego brudu czy niewielkich nalotów rdzy, również w trudnodostępnych miejscach np. pod transformatorem
g.marciniak pisze:A jak radzicie sobie z pordzewiałym chassis czy głośnikiem? Czy cynk w sprayu zabezpiecza przed korozją?
Pełen demontaż do gołej blachy i wizyta w galwanizerni (odrdzewianie + cynkowanie). To jedyna pewna metoda dająca dobre efekty wizualne i zabezpieczająca chassis na przyszłość. Cynk w sprayu nie da tak dobrej powłoki, ani sam tak dokładnie chassis nie oczyścisz.
g.marciniak
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 419
Rejestracja: pt, 13 lutego 2009, 10:54
Lokalizacja: Poznań

Re: Czyszczenie kondensatora obrotowego

Post autor: g.marciniak »

Niestety próba czyszczenia kondensatora od VE zakończyła się niepowodzeniem. Owszem aluminiowe płytki pięknie się wyczyściły, ale obudowa kondensatora zaczęła "pączkować" i rozwarstwiać się. Dziwny materiał na kondensator...
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Czyszczenie kondensatora obrotowego

Post autor: jacekk »

:shock: Dziwne to trochę. W takim razie trzeba to zostawić jak jest, dokładnie wypłukać (słyszałem nawet o gotowaniu, nie sprawdzałem nigdy) i zabezpieczyć żeby dalej się nie "sypało" Prawdopodobnie korozja międzykrystaliczna i taki efekt... Z fosolem jest taki szacher macher że nie można zbyt długo moczyć bo robią się paskudne wżery.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11317
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Czyszczenie kondensatora obrotowego

Post autor: tszczesn »

jacekk pisze::shock: Dziwne to trochę. W takim razie trzeba to zostawić jak jest, dokładnie wypłukać (słyszałem nawet o gotowaniu, nie sprawdzałem nigdy) i zabezpieczyć żeby dalej się nie "sypało" Prawdopodobnie korozja międzykrystaliczna i taki efekt... Z fosolem jest taki szacher macher że nie można zbyt długo moczyć bo robią się paskudne wżery.
Szajsmetal jak się zacznie rozpadać to już mu nic nie pomoże (opinia chemika, nie moja). Inna rzecz, że wtedy już jest tak spuchnięty, że kondensator i tak jest zwarty na sztywno i zablokowany.

A fosolu nie stosuję długo - rozprowadzam go pędzlem po całej powierzchni czyszczonej, czekam chwilę aby dobrze rozmiękczył osady, po czym spłukuję wodą, ewentualnie dalej traktuję chassis środkiem myjącym typu CIF.
Awatar użytkownika
kaem
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1182
Rejestracja: sob, 27 listopada 2004, 20:06
Lokalizacja: 83-200

Re: Czyszczenie kondensatora obrotowego

Post autor: kaem »

Nie wiem jak Fosol, ale na opakowaniach środków typu "Kret" jest napisane, by nie stosować do instalacji aluminiowych (reakcja i wydziela się wodór).
Odróżnić niepodobna czy gra orkiestra czy aparat, a muzyka wychodzi tak głośno, że kilkanaście par tańczyć może.
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Czyszczenie kondensatora obrotowego

Post autor: jacekk »

jacekk pisze:Otóż wkładamy taki kondensator do roztworu soli lub kreta (kret się tu nie nadaje, soda kaustyczna zjada aluminium, wiec tylko sól, zwykła kuchenna za to kret lepiej działa na przedmiotach z samego żelaza) .
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11317
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Czyszczenie kondensatora obrotowego

Post autor: tszczesn »

kaem pisze:Nie wiem jak Fosol, ale na opakowaniach środków typu "Kret" jest napisane, by nie stosować do instalacji aluminiowych (reakcja i wydziela się wodór).
Fosol to mieszanina kwasów fosforowych i glinu nie tyka.
_idu

Re: Czyszczenie kondensatora obrotowego

Post autor: _idu »

tszczesn pisze:
kaem pisze:Nie wiem jak Fosol, ale na opakowaniach środków typu "Kret" jest napisane, by nie stosować do instalacji aluminiowych (reakcja i wydziela się wodór).
Fosol to mieszanina kwasów fosforowych i glinu nie tyka.
Za to świetnie 'rusza' żelazo. Jak brak fosolu to polecam też Coca-Colę (na poważnie - przeczytajcie skład...). Świetny zamiennik odrdzewiacza. Opócz kwasu fosforowego lepiej żelazo żrą - kwas szczawiowy, cytrynowy.

Tlenek aluminium jest zwiazkiem amfoterycznym. Więc i kwasy i zasady go rozpuszczą.
W przypakdu Kreta wódór jest problemem bo grozi wybuchem.
bratyslaw
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 749
Rejestracja: pt, 22 maja 2015, 09:04
Lokalizacja: Parczew

Re: Czyszczenie kondensatora obrotowego

Post autor: bratyslaw »

Witam,

Odświeżę stary wątek. Zanim cokolwiek zrobię, dla pewności chciałem zapytać czym zmyć nalot (pewnie tlenki Al) z obudowy kondensatora jak na zdjęciu? Jakiś delikatny kwas, cif?

Pozdrawiam,
Tomek

Edit: Bardzo ładnie umyło się octem. Parczewskim :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: Czyszczenie kondensatora obrotowego

Post autor: chrzan49 »

Alu ładnie doczyścimy roztworem wody destylowanej 100 ml +100 ml HNO3 stężony.Kwas azotowy jak inne zawsze wlewamy do wody.Za panem Śękowskim.Kapiel krótka kilkunastosekundowa.Bardzo dobrze wypłukać w wodzie z mydłem.Oczywiście przedmiot zawsze odtłuszczamy i zbieramy wszelkie brudy najpierw.
Tomasz
Awatar użytkownika
^ToM^
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 877
Rejestracja: sob, 3 stycznia 2009, 22:41
Lokalizacja: Śląsk od zawsze:)

Re: Czyszczenie kondensatora obrotowego

Post autor: ^ToM^ »

Myślę, że warto mieć dostęp do myjki ultradźwiękowej. Ich ceny spadły tak, że teraz już na niewielką to prawie każdego stać. Wtedy gałki, kondensatory i inne szpeje radiowe wsadzamy do myjki i używamy samej ciepłej wody. Na pewno nic nie uszkodzimy a myjka wybierze brud z najdrobniejszych szczelin i zakamarków. Dopiero jak to się wykona to można próbować odrdzewiać, czyścić czifem czy innym kretem.
Przykładowe urządzenia za około 100 zł:
http://allegro.pl/wanna-myjka-ultradzwi ... 20588.html
http://allegro.pl/wanna-myjka-ultradzwi ... 91747.html

Pzdr!
Kreślę się z głębokim poważaniem
Best regards/Mit freundlichen Gruessen/Salutations/mejores saludos
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: Czyszczenie kondensatora obrotowego

Post autor: chrzan49 »

Tez dobry sposób ale warto dodać do wody nieco płynu do zmywania.
Tomasz
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4190
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czyszczenie kondensatora obrotowego

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Witam. Kiedyś do mycia używałem zużytego płynu z myjki mikrofalowej który otrzymywałem od kolegi zegarmistrza. Co to był za płyn ? Nie mam pojęcia. Zużyty pachniał leciutko olejem ale mógł to być zapach po tych różnych zegarkowych korbowodach.