
Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 625...1249 postów
- Posty: 832
- Rejestracja: sob, 31 grudnia 2005, 15:05
- Lokalizacja: Jaktorów
A co to za typ lampy, i czy masz może jakieś parametry.
Ja się właśnie biedzę, nad pomiarem o dokładności 1pA(może lepiej), rozdzielczość 10fA. Szkło, teflon, kompensacja - trudny kawałek do ugryzienia
, robię na półprzewodnikach, przy takich prądach nie jest to jednak rozwiązanie jednoznacznie dobre. Ciekawym więc lamp elektrometrycznych.
Pozdrawiam Łukasz Długosz
Ja się właśnie biedzę, nad pomiarem o dokładności 1pA(może lepiej), rozdzielczość 10fA. Szkło, teflon, kompensacja - trudny kawałek do ugryzienia

Pozdrawiam Łukasz Długosz
-
- 125...249 postów
- Posty: 148
- Rejestracja: czw, 19 maja 2005, 20:59
Proponuje przeprowadzenie interaktywnego eksperymentu na zarowce.Alek pisze:Oto idea przekuta w szkło. Czy jednak zadziała? Nie mam pojęcia
.
Tutaj jest link do Laboratorium Lampowego:
http://www.wissen.swr.de/warum/gluehlam ... t2/s1.html
- prosze kliknac na obrazek i rozpoczac eksperyment
- wybrac jeden z 5 zarnikow i wstawic go w oprawke
- wlaczyc pompe (przycisk "Vakuumpumpe")
- suwakiem "Energie" ustawic temperature proby (kwadracik "Testen" zmieni kolor na zielony) ostroznie, nie przepalic lampy !
- nacisnac przycisk "Testen" i odczytac temp. pracy i zywotnosc wlokna
- przycisk "neuer Versuch" sluzy do powtorzenia proby
Najlepszego !

Fajne
Powoli robią się widoki na usprawnienie mojej aparatury- przede wszystkim poprzez wyposażenie w normalny próżniomierz.
Możliwe, że zostanę też szczęśliwym posiadaczem pikoamperomierza (uszkodzonego, ale może da się ożywić), ponoć na lampach (z zewnątrz na taki wygląda).
Co ciekawe, te stare przyrządy są do dziś używane w PIE.

Powoli robią się widoki na usprawnienie mojej aparatury- przede wszystkim poprzez wyposażenie w normalny próżniomierz.
Możliwe, że zostanę też szczęśliwym posiadaczem pikoamperomierza (uszkodzonego, ale może da się ożywić), ponoć na lampach (z zewnątrz na taki wygląda).
Co ciekawe, te stare przyrządy są do dziś używane w PIE.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3914
- Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
- Lokalizacja: Warszawa
Zdjęcia
Przy okazji: pod adresem z książkami, który podał Ukaniu:
http://www.trioda.com/php/forum/viewtopic.php?t=3869
jest bardzo ciekawa pozycja - "Electron tube design". Niestety to ten największy plik - 150MB!!!
Jest oto książka, w której na ponad 900 stronach opisane są technologiczne zawiłości wytwarzania lamp elektronowych obejmujące m.in. takie zagadnienia jak:
- technologie szkła stosowanego do wyrobu baniek lampowych,
- wytwarzanie i łączenie elementów składowych lamp,
- właściwości styku szkła i metali,
- sprawy wytwarzania próżni,
- wytwarzanie luminoforów i getteru,
- projektowanie mikowych elementów wspornikowych
i wiele wiele innych interesujących szczegółów.
Podejrzewam, że dla Alka będzie to prawdziwa skarbnica wiedzy na miarę "Barwicza" - polecam!!!




Przy okazji: pod adresem z książkami, który podał Ukaniu:
http://www.trioda.com/php/forum/viewtopic.php?t=3869
jest bardzo ciekawa pozycja - "Electron tube design". Niestety to ten największy plik - 150MB!!!
Jest oto książka, w której na ponad 900 stronach opisane są technologiczne zawiłości wytwarzania lamp elektronowych obejmujące m.in. takie zagadnienia jak:
- technologie szkła stosowanego do wyrobu baniek lampowych,
- wytwarzanie i łączenie elementów składowych lamp,
- właściwości styku szkła i metali,
- sprawy wytwarzania próżni,
- wytwarzanie luminoforów i getteru,
- projektowanie mikowych elementów wspornikowych
i wiele wiele innych interesujących szczegółów.
Podejrzewam, że dla Alka będzie to prawdziwa skarbnica wiedzy na miarę "Barwicza" - polecam!!!
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1659
- Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
- Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985
Barwicz i Niemyski.
Pasjonująca lektura!
Obydwaj to byli fachowcy najwyższej klasy.
Niemniej, po zapoznaniu się z treścią tych książek naszły mnie najczarniejsze myśli: dzisiaj to jest już NIEWYKONALNE!
Dlaczego?
Bo tego nie ma już KTO zrobić
Do takiej produkcji niezbędna jest rzesza teoretycznie i praktycznie wykształconych fachowców: znających zagadnienia inżynierii materiałowej (ówczesnej - nie dzisiejszej
), narzędziowców, pomiarowców i posiadajacych DOŚWIADCZENIE innych pracowników!
Starą kadrę rozproszono na cztery wiatry, część ludzi wymarła. Nie wykształcono następców, nie ma maszyn, literatury, niektórych surowców, nie wiadomo jak otrzymywać specjalne szkła, odgazowywać metale, łaczyć szkło z metalami... Oczywiście praktycznie - nie wg książkowych zaleceń.
Reasumując: już nie ma i nie będzie POLSKIEJ LAMPY ELEKTRONOWEJ - trzeba to otwarcie powiedzieć.
Niszowa produkcja "mikrowelek" w Dolamie i licencyjnych kinoli w Piasecznie to zaledwie ułamek tego co kryje się pod określeniem
"technologia lamp elektronowych"....
Smutno mi, Panie...
ZoltAn
Obydwaj to byli fachowcy najwyższej klasy.
Niemniej, po zapoznaniu się z treścią tych książek naszły mnie najczarniejsze myśli: dzisiaj to jest już NIEWYKONALNE!
Dlaczego?
Bo tego nie ma już KTO zrobić



Do takiej produkcji niezbędna jest rzesza teoretycznie i praktycznie wykształconych fachowców: znających zagadnienia inżynierii materiałowej (ówczesnej - nie dzisiejszej

Starą kadrę rozproszono na cztery wiatry, część ludzi wymarła. Nie wykształcono następców, nie ma maszyn, literatury, niektórych surowców, nie wiadomo jak otrzymywać specjalne szkła, odgazowywać metale, łaczyć szkło z metalami... Oczywiście praktycznie - nie wg książkowych zaleceń.

Reasumując: już nie ma i nie będzie POLSKIEJ LAMPY ELEKTRONOWEJ - trzeba to otwarcie powiedzieć.
Niszowa produkcja "mikrowelek" w Dolamie i licencyjnych kinoli w Piasecznie to zaledwie ułamek tego co kryje się pod określeniem
"technologia lamp elektronowych"....
Smutno mi, Panie...
ZoltAn
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Rozumiem Andrzeju Twoje czarne myśli -mnie one też nie opuszczają. Niemniej jednak nie zamierzam zarzucać moich zabaw ze szkłem.
Myślę, że co nieco uda się jeszcze zrobić, choć nie w ilościach hurtowych.
Trzeba będzie iść na szereg kompromisów- tzn być może zrezygnować z trudnej katody tlenkowej na rzecz wolframowej, względnie wolframowej torowanej. Na pewno nie zrobię lampy nowalowej- o tym możemy zapomnieć. Talerzyk jest nie do zrobienia- za duży nakład środków byłby potrzebny.
Dziś widziałem szczelne puszki z geterami-właśnie firmy SAES, którą wcześniej wspominałem.
Widziałem też zgrzewarkę -jako żywo takie same musiały być w ZWLE, wskazuje na to logo zakładów budowy maszyn lampowych.
No i są jeszcze ludzie którzy jeszcze opracowywali tekie cuda elektronowe.
Zgrzewarka jest oczywiście na chodzie i jest używana
Myślę, że co nieco uda się jeszcze zrobić, choć nie w ilościach hurtowych.
Trzeba będzie iść na szereg kompromisów- tzn być może zrezygnować z trudnej katody tlenkowej na rzecz wolframowej, względnie wolframowej torowanej. Na pewno nie zrobię lampy nowalowej- o tym możemy zapomnieć. Talerzyk jest nie do zrobienia- za duży nakład środków byłby potrzebny.
Dziś widziałem szczelne puszki z geterami-właśnie firmy SAES, którą wcześniej wspominałem.
Widziałem też zgrzewarkę -jako żywo takie same musiały być w ZWLE, wskazuje na to logo zakładów budowy maszyn lampowych.
No i są jeszcze ludzie którzy jeszcze opracowywali tekie cuda elektronowe.
Zgrzewarka jest oczywiście na chodzie i jest używana

-
- moderator
- Posty: 928
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 11:01
- Lokalizacja: Bytom, Górny Śląsk
Re: Barwicz i Niemyski.
"Kinole" tez zapewne niedługo odejdą w przeszłość wyparte przez ekrany plazmowe i ciekłokrystaliczne...ZoltAn pisze:Niszowa produkcja "mikrowelek" w Dolamie i licencyjnych kinoli w Piasecznie to zaledwie ułamek tego co kryje się pod określeniem "technologia lamp elektronowych"....
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
-
- 625...1249 postów
- Posty: 934
- Rejestracja: ndz, 14 listopada 2004, 17:26
- Lokalizacja: Zawiercie
-
- moderator
- Posty: 928
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 11:01
- Lokalizacja: Bytom, Górny Śląsk
Nowym paskiem - chyba są w Warszawie sklepy z paskami?Alek pisze:-złą: urwie mi sie lada moment pasek klinowy mojej przedwojennej sprężarki
Może ma ktoś jakieś sugestie czym zastąpić![]()
Tyle że rozmiar trzeba znać, albo udac się do sklepu ze starym pasem...
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
Problem chwilowo przestał istnieć
Udałem się bowiem do dziadka do garażu i ze ściany zdjąłem cały pęczek pasków klinowych. Okazało się, że jeden w miarę pasuje.
Tym razem dobrze, że dziadek tych pasków nie wywalił
Dobrany pasek jest może ciut ciut za luźny, ale to już szczegół. Do poniedziałku wytrzyma.
Poza tym zauważyłem, że teraz maszyna chodzi ciszej.
Myślę, że wewnątrz oplotu pasek był już tak sparciały, że nie miał elastyczności i dlatego hałasowało.
Pasek oryginalny -jeśli moja babcia prawdę mówiła- pracował od 1945 roku

Udałem się bowiem do dziadka do garażu i ze ściany zdjąłem cały pęczek pasków klinowych. Okazało się, że jeden w miarę pasuje.
Tym razem dobrze, że dziadek tych pasków nie wywalił

Dobrany pasek jest może ciut ciut za luźny, ale to już szczegół. Do poniedziałku wytrzyma.
Poza tym zauważyłem, że teraz maszyna chodzi ciszej.
Myślę, że wewnątrz oplotu pasek był już tak sparciały, że nie miał elastyczności i dlatego hałasowało.
Pasek oryginalny -jeśli moja babcia prawdę mówiła- pracował od 1945 roku
