Radio detektorowe.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 375...499 postów
- Posty: 471
- Rejestracja: wt, 14 grudnia 2010, 09:57
- Lokalizacja: Wrocław
Radio detektorowe.
Wpadło mi w ręce stare radio detektorowe oraz słuchawki (2x2kOm). I teraz mam pytanie, jak sadzicie z doświadczenia, czy lepiej je podłączyć równolegle czy szeregowo ? Słuchawki nie maja kabelka więc i tak muszę go samemu wydziergać, pytanie tylko jak je podłączyć.
Czy w ogóle jest szansa ze cos odbiorę we Wrocławiu zważywszy że nadajnik jest na wybrzeżu ? Antenę mam (10 metrów drutu w pionie poza domem) do radia reakcyjnego i to radio gra czytelnie na długich, mówię tu o VE301Dyn albo o DKE38. Pytanie jak zadziała detektor na takiej antenie? No ale na początek pytanie jak lepiej podłączyć te słuchawki.
SL
Czy w ogóle jest szansa ze cos odbiorę we Wrocławiu zważywszy że nadajnik jest na wybrzeżu ? Antenę mam (10 metrów drutu w pionie poza domem) do radia reakcyjnego i to radio gra czytelnie na długich, mówię tu o VE301Dyn albo o DKE38. Pytanie jak zadziała detektor na takiej antenie? No ale na początek pytanie jak lepiej podłączyć te słuchawki.
SL
-
- 250...374 postów
- Posty: 296
- Rejestracja: śr, 10 października 2007, 10:14
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Radio detektorowe.
Słuchawki należy łączyć szeregowo.
...omne ignotum pro magnifico.../wszystko nieznane jest nadzwyczajne/.
-
- 375...499 postów
- Posty: 471
- Rejestracja: wt, 14 grudnia 2010, 09:57
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Radio detektorowe.
A jednak dobrego miałem nosa
no bo standardem jest połączenie równoległe (w tych nisko-omowych).
Czy te słuchawki się jakoś reguluje ?
Po odkręceniu oprawki wyjąłem blaszaną membranę. Pod nią są dwie cewki z rdzeniami metalowymi.
Po bokach są śrubeczki. Śrubki u dołu służą do podłączenia kabli. SL

Czy te słuchawki się jakoś reguluje ?
Po odkręceniu oprawki wyjąłem blaszaną membranę. Pod nią są dwie cewki z rdzeniami metalowymi.
Po bokach są śrubeczki. Śrubki u dołu służą do podłączenia kabli. SL
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 375...499 postów
- Posty: 471
- Rejestracja: wt, 14 grudnia 2010, 09:57
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Radio detektorowe M&G (identyfikacja)
Właśnie rozebrałem radio i poddałem oględzinom. Niestety w internecie nie znalazłem podobnego radia, jedyne radio które z zewnątrz przypomina posiadane przeze mnie jest tutaj:
http://www.radiomuseum.org/r/ludke_unbekannt.html
Jednak moje ma inny osprzęt (obudowa kryształka i solenoid) różni się też od wewnątrz. Wspólna cecha to obudowa drewniana i panel choć ten ma inne grawerki.
Ciekawostka w tym radiu jest to że nie ma zmiennego kondensatora tylko są dwe cewki (talerzyki) które nasuwają się na siebie.
Czy możecie mi pomóc w ustaleniu marki i roku produkcji? Na obudowie jedyny napis to M&G.
Poniżej załączam schemat: Dodatkowo zamieszczam fotki: Pozdrawiam
SL
http://www.radiomuseum.org/r/ludke_unbekannt.html
Jednak moje ma inny osprzęt (obudowa kryształka i solenoid) różni się też od wewnątrz. Wspólna cecha to obudowa drewniana i panel choć ten ma inne grawerki.
Ciekawostka w tym radiu jest to że nie ma zmiennego kondensatora tylko są dwe cewki (talerzyki) które nasuwają się na siebie.
Czy możecie mi pomóc w ustaleniu marki i roku produkcji? Na obudowie jedyny napis to M&G.
Poniżej załączam schemat: Dodatkowo zamieszczam fotki: Pozdrawiam
SL
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 375...499 postów
- Posty: 471
- Rejestracja: wt, 14 grudnia 2010, 09:57
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Radio detektorowe.
... tak patrzę na schemat i martwi mnie trochę brak kondensatora przed detektorem, bo ten który jest tylko wygładza sygnał natomiast wyraźnie brakuje mi kondensatorka który byłby w rezonansie z cewką. Może ktoś się wypowie w tej kwestii?
SL
SL
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1302
- Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 23:51
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Radio detektorowe.
Widywałem takie schematy. Pewnie cewka rezonuje z własną pojemnością.ludowicz pisze:... tak patrzę na schemat i martwi mnie trochę brak kondensatora przed detektorem, bo ten który jest tylko wygładza sygnał natomiast wyraźnie brakuje mi kondensatorka który byłby w rezonansie z cewką. Może ktoś się wypowie w tej kwestii?
SL
-
- 375...499 postów
- Posty: 433
- Rejestracja: pt, 23 lutego 2007, 00:51
- Lokalizacja: Gliwice
Re: Radio detektorowe M&G (identyfikacja)
Chyba odrysowując schemat zapomniałeś o dwóch cewkach powietrznych po ok 10 zwojów każdaludowicz pisze:Ciekawostka w tym radiu jest to że nie ma zmiennego kondensatora tylko są dwie cewki (talerzyki) które nasuwają się na siebie.Poniżej załączam schemat:

A układ jak układ - zamiast cewki i kondensatora jest wariometr i pojemność własna - jakoś to powinno działać
Spiga
-
- 125...249 postów
- Posty: 173
- Rejestracja: wt, 6 marca 2012, 10:36
Re: Radio detektorowe.
Jeśli Kolega ma antenę to warto by spróbować odbioru na tym radyjku. Ja nigdy nie miałem okazji słuchać na " kryształku" trochę zazdroszczę.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 934
- Rejestracja: pt, 2 kwietnia 2004, 13:03
- Lokalizacja: Krosno
Re: Radio detektorowe.
Trzeba się spieszyć bo co raz mniej stacji do posłuchania 

-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1609
- Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Radio detektorowe.
Etam... Własnie kręcę wskazówką w bateryjnym Pionierze i ciężko ciszę ustawićmarekb pisze:Trzeba się spieszyć bo co raz mniej stacji do posłuchania

-
- 375...499 postów
- Posty: 471
- Rejestracja: wt, 14 grudnia 2010, 09:57
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Radio detektorowe.
Na pewno spróbuję cos odebrać ale muszę wpierw podłączyć pewnie działające słuchawki bo te co mam to nie wiadomo czy pracują, zresztą są bez kabelków...
Tak sobie myślę, że na potrzeby rozruchowe bym spróbował zastąpić kryształek diodą, pytanie jakiej diody użyć ? Germanowej ? Ale o jakim oznaczeniu, sporo różnych diod jest na portalu aukcyjnym. Która dioda nadaje się najlepiej jako zamiennik kryształka?
Co do anteny to mam ją w postaci drutu rozwieszonego na elewacji budynku o długości około 6 metrów pionowo i 6 metrów w poziomie.
Z uziemnieniem jest gorzej bo go nie mam
No i mam spory kawałek do nadajnika, detektorki były używane raczej przy odbiorze silnych lokalnych stacji....
SL
Tak sobie myślę, że na potrzeby rozruchowe bym spróbował zastąpić kryształek diodą, pytanie jakiej diody użyć ? Germanowej ? Ale o jakim oznaczeniu, sporo różnych diod jest na portalu aukcyjnym. Która dioda nadaje się najlepiej jako zamiennik kryształka?
Co do anteny to mam ją w postaci drutu rozwieszonego na elewacji budynku o długości około 6 metrów pionowo i 6 metrów w poziomie.
Z uziemnieniem jest gorzej bo go nie mam

No i mam spory kawałek do nadajnika, detektorki były używane raczej przy odbiorze silnych lokalnych stacji....
SL
-
- 375...499 postów
- Posty: 471
- Rejestracja: wt, 14 grudnia 2010, 09:57
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Radio detektorowe.
Odgrzeje trochę ten wątek radioodbiorników detektorowych.
Kupiłem dwa inne detektorki (DETEFONy) jeden produkcji powojennej T-7 a drugi przedwojenny PZT.
Oba oczyściłem i poprawiłem kontakty.
Testowałem oba kryształki ale niestety jeden wykazywał przewodność w obu kierunkach a drugi przewodził w jedna stronę ale w kierunku zaporowym tez miał sporą upływność. Tak więc zdecydowałem się zamontować pod oprawka kryształka diodę germanową. Zdobiłem to tak aby była zupełnie nie widoczna, kryształek robi za atrapę
No i podłączyłem do anteny.... cisza.
Tak, potrzebny jest dobry uziom. Znalazłem metrowy pręt zbrojeniowy, wbiłem go w ziemię pod oknem, poprowadziłem kabelek do pokoju i podłączyłem.
I nastała jasność, detektor coś odebrał. Co prawda słyszalność PR1 była na granicy zrozumienia ale zawsze to coś. Tym bardziej że do nadajnika w linii prostej mam ponad 400km a antena ma około 10 m długości.
Pytanie czy coś można jeszcze pokombinować aby odbiór był lepszy? Ciekawi mnie czy warto coś kombinować z tymi kryształkami, teraz detekcję robi dioda germanowa a kryształek jest ale nie działa.
SL
Kupiłem dwa inne detektorki (DETEFONy) jeden produkcji powojennej T-7 a drugi przedwojenny PZT.
Oba oczyściłem i poprawiłem kontakty.
Testowałem oba kryształki ale niestety jeden wykazywał przewodność w obu kierunkach a drugi przewodził w jedna stronę ale w kierunku zaporowym tez miał sporą upływność. Tak więc zdecydowałem się zamontować pod oprawka kryształka diodę germanową. Zdobiłem to tak aby była zupełnie nie widoczna, kryształek robi za atrapę

No i podłączyłem do anteny.... cisza.
Tak, potrzebny jest dobry uziom. Znalazłem metrowy pręt zbrojeniowy, wbiłem go w ziemię pod oknem, poprowadziłem kabelek do pokoju i podłączyłem.
I nastała jasność, detektor coś odebrał. Co prawda słyszalność PR1 była na granicy zrozumienia ale zawsze to coś. Tym bardziej że do nadajnika w linii prostej mam ponad 400km a antena ma około 10 m długości.
Pytanie czy coś można jeszcze pokombinować aby odbiór był lepszy? Ciekawi mnie czy warto coś kombinować z tymi kryształkami, teraz detekcję robi dioda germanowa a kryształek jest ale nie działa.
SL
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1773
- Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
- Lokalizacja: Wrocław - Krzyki
Re: Radio detektorowe.
Pokombinować z innymi , różnymi diodami - na początek.
-
- 125...249 postów
- Posty: 185
- Rejestracja: śr, 30 września 2009, 20:52
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Radio detektorowe.
Niekoniecznie. Zobacz przedwojenną mapkę zasięgów.ludowicz pisze: No i mam spory kawałek do nadajnika, detektorki były używane raczej przy odbiorze silnych lokalnych stacji....SL
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
stas2
-
- 375...499 postów
- Posty: 471
- Rejestracja: wt, 14 grudnia 2010, 09:57
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Radio detektorowe.
Co do testowania diód to mam tylko DOG4 ... pytanie jakie inne ma sens testować ?
Co do zasięgu to w tamtych czasach pracował nadajnik w Raszynie o polaryzacji poziomej i mocy 120kW, w sieci wynalazłem że jego zasięg dla detektorów to 300km.
Aktualny nadajnik jest teoretycznie bliżej i ma pionową polaryzację (ciężko zrobić sobie 30 metrów anteny w pionie) Dodatkowo ma większą moc... pytanie z jaka teraz mocą nadaje Solec, maksymalna moc to 1200kW ale wiadomo ze są tam trzy sekcje po 400kW... pewno nie pompują pełnej mocy w maszty.
Co do zasięgu to w tamtych czasach pracował nadajnik w Raszynie o polaryzacji poziomej i mocy 120kW, w sieci wynalazłem że jego zasięg dla detektorów to 300km.
Aktualny nadajnik jest teoretycznie bliżej i ma pionową polaryzację (ciężko zrobić sobie 30 metrów anteny w pionie) Dodatkowo ma większą moc... pytanie z jaka teraz mocą nadaje Solec, maksymalna moc to 1200kW ale wiadomo ze są tam trzy sekcje po 400kW... pewno nie pompują pełnej mocy w maszty.