Radioodbiorniki o wzmocnieniu bezpośrednim

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2994
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Radioodbiorniki o wzmocnieniu bezpośrednim

Post autor: zagore1 »

Pomału próbuję uruchomić Sabę350w.
Na razie po wymianie kond. sprzęgającego 5nF ( 442/9 - tak jest oznaczony w oryginale) ożyła m.cz. Trochę buczy ( elektrolity formowałem, ale nadal mają upłynność)
Znalazłem uszodzony rezystor 15kom i wymieniłem go na sprawny ( zaznaczony na zielono).
Wymieniłem 4 kondensatory 100nF (442/77) i pomierzyłem napięcia na lampach AF3 i AF7
AF3
(s2 7) - 12v )( po wyjęciu lampy na styku 7 - 15V)
( A 8) - 16V ) ( po wyjęciu lampy na styku 8 - 22V)
Nie rozumiem dlaczego jest taki straszny spadek napięcia na rezystorah 14kom i 15kom ( napięcie na drugim elektrolicie wynosi 185v)
AF7. Kondensatory 100nF które mogły powodować taki spadek napiecia przecież już wcześniej wymieniłem na nowe.
(s2 7) - 50v i spada w czasie pomiaru)( po wyjęciu lampy na styku 7 - 56V)
( A 8) - 170V ) ( po wyjęciu lampy na styku 8 -183V)
Radio oczywiście nie odbiera na żadnym zakresie :-(

Na schemcaie jest mały błąd - w rzeczywistościprzy AF7 S3 jest spięta z katodą tak jak w AF3
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wołyń 1943. Pamiętamy!
Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2994
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Radioodbiorniki o wzmocnieniu bezpośrednim

Post autor: zagore1 »

Podmieniłem elektrolity - napięcie na 1 elektrolicie wzrosło do 380V a na drugim elektrolicie wzrosło do 211v.

Na AF7 - Anoda 208v - S2 -58v
Na AF3 odpowiednio 15V i 10V - czyli nic :-(

Podmieniłem rezystor anody AF3 (15kom na 8,2kom) i napięcie na anodzie wzrosło do 30v

Podmieniłem też dwa rezystory 5n znajdujące się przy wejściu antenowym.
Po tych wszystkich zabiegach udało mi się złapać kilka stacji na średnich - ale dość cichych. ( na długich słychać szumy, ale i na innych radiach w tym czasie na dł. były tylko zakłócenia).
Mam pytanie odnośnie rezystora 10kom znajdującego się na wejściu antenowym. W rzeczywistości jest to cewka-dławik. U mnie uległa ona spaleniu. Zamiast tego był założny rezystor 20kom. Ja dałem rezystor 10 kom ( tak jak jest opisane na schemacie).
Czy taka zamiana cewki na rezystor ma duży wpływ na jakość odbioru?
Jak ewentualnie odtworzyć taką cewkę? Jaki powinien być drut i ile trzeba zwojów aby uzyzkać oporność 10 kom?

p.s.
Jak widzę to nie tylko u mnie ta cewka uległa spaleniu :?

viewtopic.php?f=11&t=22886
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wołyń 1943. Pamiętamy!
Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2994
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Radioodbiorniki o wzmocnieniu bezpośrednim

Post autor: zagore1 »

A więc tak - udało mi się uruchomić tę Sabę.
Odbiór niezbyt głośny - ale może to przez to, że radio nie posiada dodatniego sprzężenia zwrotnego.
Ma problem ze zrozumieniem wejścia antenowego. Dlaczego są tam dwa kondensatory 5n?
Pierwszy jest między anteną a cewkami antenowymi i to rozumiem.
Drugi taki sam między anteną a masą i tego nie rozumiem!?
Druga sprawa na zakresie długich - gdy przykładam antenę do punktu A to odbiór jest lepszy niż gdy antena jest włożona do gniazda antenowego punkt B
Sprawdziłem oporność cewek antenowych -
-górna 2omy
dolna 15 omów.
I trzecia sprawa - na wejściu antenowym zamiast spalonego dławika 10kom dałem rezystor 10kom. czy tak może być?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Wołyń 1943. Pamiętamy!
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5478
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Radioodbiorniki o wzmocnieniu bezpośrednim

Post autor: AZ12 »

Witam

Ten rezystor służy do odprowadzania ładunków elektrostatycznych z anteny.
Ratujmy stare tranzystory!
Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2994
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Radioodbiorniki o wzmocnieniu bezpośrednim

Post autor: zagore1 »

AZ12 pisze:Witam

Ten rezystor służy do odprowadzania ładunków elektrostatycznych z anteny.
Czyli oryginalny ( nieistniejący już ) dławik też spełniał taką samą rolę.
Wołyń 1943. Pamiętamy!
Harqu
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 105
Rejestracja: sob, 30 kwietnia 2011, 23:10
Lokalizacja: Kraków

Re: Radioodbiorniki o wzmocnieniu bezpośrednim

Post autor: Harqu »

Drugi taki sam między anteną a masą i tego nie rozumiem!?
Druga sprawa na zakresie długich - gdy przykładam antenę do punktu A to odbiór jest lepszy niż gdy antena jest włożona do gniazda antenowego punkt B

Jedno gniazdo jest do dalekich stacji (mniejsza szerokość pasma akustycznego) a druga do bliskich (większa szerokość pasma). W Norze W2 było chyba 6 wtyków antenowych.
Kupię radioodbiornik ZRK Tango
Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2994
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Radioodbiorniki o wzmocnieniu bezpośrednim

Post autor: zagore1 »

Harqu pisze:Drugi taki sam między anteną a masą i tego nie rozumiem!?
Druga sprawa na zakresie długich - gdy przykładam antenę do punktu A to odbiór jest lepszy niż gdy antena jest włożona do gniazda antenowego punkt B

Jedno gniazdo jest do dalekich stacji (mniejsza szerokość pasma akustycznego) a druga do bliskich (większa szerokość pasma). W Norze W2 było chyba 6 wtyków antenowych.
Nie, nie - w Sabie jest jedno gniazdo antenowe - czyli punkt B .
Punkt A to jest poprostu styk 2 na przełączniku zakresów. Prowizorycznie dotykam w to miejsce przewodem antenowym i odbiór jest lepszy.
Wołyń 1943. Pamiętamy!
Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2994
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Radioodbiorniki o wzmocnieniu bezpośrednim

Post autor: zagore1 »

Pomęczę jeszcze kolegów pytaniami odnośnie kondensatorów do wielkich częstotliwości.
Na schemacie są :
2 sztuki - 5n przy antenie i
2 sztuki - 5,2n przy cewkach.
Jakie współczesne kondensatory powinienem dać w ich miejsce?
Dałem "lizaczki" 4,7n - bo takie miałem pod ręką, ale coś jest nie tak. Ten idący od anteny do masy na zakresie średnich powodował zwarcie do masy ( oryginalny też) a na długich pogorszenie odbioru. Po jego odlutowaniu radio odbiera na średnich i długich. Wydaje mi się, że te 4 kondensatory mają duży wpływ na jakość odbioru, a nie mam pojęcia jakie to powinny być kondensatory??
Wołyń 1943. Pamiętamy!
Awatar użytkownika
jajacek
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 231
Rejestracja: pt, 14 marca 2008, 10:23
Lokalizacja: WARSZAWA

Re: Radioodbiorniki o wzmocnieniu bezpośrednim

Post autor: jajacek »

według mnie 5,2 nF w tym miejscu to dla wcz jest jak "zwarcie do masy". Skąd wziołes tam takie pojemności??!!
JACEK
Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2994
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Radioodbiorniki o wzmocnieniu bezpośrednim

Post autor: zagore1 »

jajacek pisze:według mnie 5,2 nF w tym miejscu to dla wcz jest jak "zwarcie do masy". Skąd wziołes tam takie pojemności??!!
ze schematu:http://www.trioda.com/shop/index.php?pa ... ticid=1936
Na schemacie jest kilka 5nF ( m inn. sprzęgający siatki lampy AL4) - w rzeczywistości mają wszystkie napis :NSF 442/9
oraz dwa 5,2nF ( przy cewkach) w rzeczywistości mają napis: - NSF 442/60.
To jakie powinienem dać przy cewkach, a jakie przy antenie?
Wołyń 1943. Pamiętamy!
Awatar użytkownika
columb1492
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 91
Rejestracja: ndz, 25 września 2011, 16:23
Lokalizacja: lubelskie

Re: Radioodbiorniki o wzmocnieniu bezpośrednim

Post autor: columb1492 »

A to nie jest 5pF na schemacie, tylko się gdzieś połowa "p" zapodziała?
Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2994
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Radioodbiorniki o wzmocnieniu bezpośrednim

Post autor: zagore1 »

columb1492 pisze:A to nie jest 5pF na schemacie, tylko się gdzieś połowa "p" zapodziała?
Cały problem tkwi w oznaczeniach. Te niby 5,2nF mają oznaczenie 442/60.

Pomierzyłem pojemności tych starych kondensatorów ( tkwią pod chassis z odlutowanym jednym końcem) jeden antenowy ma 8,8nf a drugi 23nF
jeden cewkowy ma 8,7nF a drugi 22nF.
Wołyń 1943. Pamiętamy!