Radioodbiorniki o wzmocnieniu bezpośrednim

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2984
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Radioodbiorniki o wzmocnieniu bezpośrednim

Post autor: zagore1 »

Pomału próbuję uruchomić Sabę350w.
Na razie po wymianie kond. sprzęgającego 5nF ( 442/9 - tak jest oznaczony w oryginale) ożyła m.cz. Trochę buczy ( elektrolity formowałem, ale nadal mają upłynność)
Znalazłem uszodzony rezystor 15kom i wymieniłem go na sprawny ( zaznaczony na zielono).
Wymieniłem 4 kondensatory 100nF (442/77) i pomierzyłem napięcia na lampach AF3 i AF7
AF3
(s2 7) - 12v )( po wyjęciu lampy na styku 7 - 15V)
( A 8) - 16V ) ( po wyjęciu lampy na styku 8 - 22V)
Nie rozumiem dlaczego jest taki straszny spadek napięcia na rezystorah 14kom i 15kom ( napięcie na drugim elektrolicie wynosi 185v)
AF7. Kondensatory 100nF które mogły powodować taki spadek napiecia przecież już wcześniej wymieniłem na nowe.
(s2 7) - 50v i spada w czasie pomiaru)( po wyjęciu lampy na styku 7 - 56V)
( A 8) - 170V ) ( po wyjęciu lampy na styku 8 -183V)
Radio oczywiście nie odbiera na żadnym zakresie :-(

Na schemcaie jest mały błąd - w rzeczywistościprzy AF7 S3 jest spięta z katodą tak jak w AF3
Załączniki
saba_350w.gif
Wołyń 1943. Pamiętamy!
Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2984
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Radioodbiorniki o wzmocnieniu bezpośrednim

Post autor: zagore1 »

Podmieniłem elektrolity - napięcie na 1 elektrolicie wzrosło do 380V a na drugim elektrolicie wzrosło do 211v.

Na AF7 - Anoda 208v - S2 -58v
Na AF3 odpowiednio 15V i 10V - czyli nic :-(

Podmieniłem rezystor anody AF3 (15kom na 8,2kom) i napięcie na anodzie wzrosło do 30v

Podmieniłem też dwa rezystory 5n znajdujące się przy wejściu antenowym.
Po tych wszystkich zabiegach udało mi się złapać kilka stacji na średnich - ale dość cichych. ( na długich słychać szumy, ale i na innych radiach w tym czasie na dł. były tylko zakłócenia).
Mam pytanie odnośnie rezystora 10kom znajdującego się na wejściu antenowym. W rzeczywistości jest to cewka-dławik. U mnie uległa ona spaleniu. Zamiast tego był założny rezystor 20kom. Ja dałem rezystor 10 kom ( tak jak jest opisane na schemacie).
Czy taka zamiana cewki na rezystor ma duży wpływ na jakość odbioru?
Jak ewentualnie odtworzyć taką cewkę? Jaki powinien być drut i ile trzeba zwojów aby uzyzkać oporność 10 kom?

p.s.
Jak widzę to nie tylko u mnie ta cewka uległa spaleniu :?

viewtopic.php?f=11&t=22886
Załączniki
saba_350w.gif
Wołyń 1943. Pamiętamy!
Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2984
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Radioodbiorniki o wzmocnieniu bezpośrednim

Post autor: zagore1 »

A więc tak - udało mi się uruchomić tę Sabę.
Odbiór niezbyt głośny - ale może to przez to, że radio nie posiada dodatniego sprzężenia zwrotnego.
Ma problem ze zrozumieniem wejścia antenowego. Dlaczego są tam dwa kondensatory 5n?
Pierwszy jest między anteną a cewkami antenowymi i to rozumiem.
Drugi taki sam między anteną a masą i tego nie rozumiem!?
Druga sprawa na zakresie długich - gdy przykładam antenę do punktu A to odbiór jest lepszy niż gdy antena jest włożona do gniazda antenowego punkt B
Sprawdziłem oporność cewek antenowych -
-górna 2omy
dolna 15 omów.
I trzecia sprawa - na wejściu antenowym zamiast spalonego dławika 10kom dałem rezystor 10kom. czy tak może być?
Załączniki
ANTENA.GIF
Wołyń 1943. Pamiętamy!
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5423
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Radioodbiorniki o wzmocnieniu bezpośrednim

Post autor: AZ12 »

Witam

Ten rezystor służy do odprowadzania ładunków elektrostatycznych z anteny.
Ratujmy stare tranzystory!
Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2984
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Radioodbiorniki o wzmocnieniu bezpośrednim

Post autor: zagore1 »

AZ12 pisze:Witam

Ten rezystor służy do odprowadzania ładunków elektrostatycznych z anteny.
Czyli oryginalny ( nieistniejący już ) dławik też spełniał taką samą rolę.
Wołyń 1943. Pamiętamy!
Harqu
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 105
Rejestracja: sob, 30 kwietnia 2011, 23:10
Lokalizacja: Kraków

Re: Radioodbiorniki o wzmocnieniu bezpośrednim

Post autor: Harqu »

Drugi taki sam między anteną a masą i tego nie rozumiem!?
Druga sprawa na zakresie długich - gdy przykładam antenę do punktu A to odbiór jest lepszy niż gdy antena jest włożona do gniazda antenowego punkt B

Jedno gniazdo jest do dalekich stacji (mniejsza szerokość pasma akustycznego) a druga do bliskich (większa szerokość pasma). W Norze W2 było chyba 6 wtyków antenowych.
Kupię radioodbiornik ZRK Tango
Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2984
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Radioodbiorniki o wzmocnieniu bezpośrednim

Post autor: zagore1 »

Harqu pisze:Drugi taki sam między anteną a masą i tego nie rozumiem!?
Druga sprawa na zakresie długich - gdy przykładam antenę do punktu A to odbiór jest lepszy niż gdy antena jest włożona do gniazda antenowego punkt B

Jedno gniazdo jest do dalekich stacji (mniejsza szerokość pasma akustycznego) a druga do bliskich (większa szerokość pasma). W Norze W2 było chyba 6 wtyków antenowych.
Nie, nie - w Sabie jest jedno gniazdo antenowe - czyli punkt B .
Punkt A to jest poprostu styk 2 na przełączniku zakresów. Prowizorycznie dotykam w to miejsce przewodem antenowym i odbiór jest lepszy.
Wołyń 1943. Pamiętamy!
Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2984
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Radioodbiorniki o wzmocnieniu bezpośrednim

Post autor: zagore1 »

Pomęczę jeszcze kolegów pytaniami odnośnie kondensatorów do wielkich częstotliwości.
Na schemacie są :
2 sztuki - 5n przy antenie i
2 sztuki - 5,2n przy cewkach.
Jakie współczesne kondensatory powinienem dać w ich miejsce?
Dałem "lizaczki" 4,7n - bo takie miałem pod ręką, ale coś jest nie tak. Ten idący od anteny do masy na zakresie średnich powodował zwarcie do masy ( oryginalny też) a na długich pogorszenie odbioru. Po jego odlutowaniu radio odbiera na średnich i długich. Wydaje mi się, że te 4 kondensatory mają duży wpływ na jakość odbioru, a nie mam pojęcia jakie to powinny być kondensatory??
Wołyń 1943. Pamiętamy!
Awatar użytkownika
jajacek
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 230
Rejestracja: pt, 14 marca 2008, 10:23
Lokalizacja: WARSZAWA

Re: Radioodbiorniki o wzmocnieniu bezpośrednim

Post autor: jajacek »

według mnie 5,2 nF w tym miejscu to dla wcz jest jak "zwarcie do masy". Skąd wziołes tam takie pojemności??!!
JACEK
Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2984
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Radioodbiorniki o wzmocnieniu bezpośrednim

Post autor: zagore1 »

jajacek pisze:według mnie 5,2 nF w tym miejscu to dla wcz jest jak "zwarcie do masy". Skąd wziołes tam takie pojemności??!!
ze schematu:http://www.trioda.com/shop/index.php?pa ... ticid=1936
Na schemacie jest kilka 5nF ( m inn. sprzęgający siatki lampy AL4) - w rzeczywistości mają wszystkie napis :NSF 442/9
oraz dwa 5,2nF ( przy cewkach) w rzeczywistości mają napis: - NSF 442/60.
To jakie powinienem dać przy cewkach, a jakie przy antenie?
Wołyń 1943. Pamiętamy!
Awatar użytkownika
columb1492
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 91
Rejestracja: ndz, 25 września 2011, 16:23
Lokalizacja: lubelskie

Re: Radioodbiorniki o wzmocnieniu bezpośrednim

Post autor: columb1492 »

A to nie jest 5pF na schemacie, tylko się gdzieś połowa "p" zapodziała?
Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2984
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Radioodbiorniki o wzmocnieniu bezpośrednim

Post autor: zagore1 »

columb1492 pisze:A to nie jest 5pF na schemacie, tylko się gdzieś połowa "p" zapodziała?
Cały problem tkwi w oznaczeniach. Te niby 5,2nF mają oznaczenie 442/60.

Pomierzyłem pojemności tych starych kondensatorów ( tkwią pod chassis z odlutowanym jednym końcem) jeden antenowy ma 8,8nf a drugi 23nF
jeden cewkowy ma 8,7nF a drugi 22nF.
Wołyń 1943. Pamiętamy!
ODPOWIEDZ