Jedziemy dalej. Dzisiaj odebrałem skrzyneczkę z renowacji - zrobiona bardzo ładnie, dorobiona boczna ścianka i politura 5 warstw. Zrobiona u Pana Stolarza, który jest bardzo dobry i niedrogi (tak, tacy jeszcze są

). Cieniowań nie ma, stwierdziłem, że Kadet najlepiej wygląda w naturalnym fornirze. Gdybym zmienił zdanie, to zawsze można je wykonać.
Głośnik ma dorobioną nową płytę (poprzednia była nieoryginalna - amatorsko dorobiona pod mniejszy głośnik, a do tego oryginalnego za cienka).
Koledze
HaMar dziękuję bardzo za wskazanie miejsca zakupu przewodów - teraz w miejsce poprzedniego (pochodzącego zapewne z żelazka bądź lodówki, z "zatopioną" wtyczką) pojawił się nowy, czarny bawełniany z oryginalną (tak, to nie kopia) wtyczką Elektrita.
Można powiedzieć, że zakończył się (szczęśliwie
) pewien etap rekonstrukcji. W tym momencie chassis jest sprawne, a obudowa odnowiona.
Pozostaje mi jeszcze czekać na ramkę (którą wykona kolega
Chrzan49 - dziękuję!) oraz detale - zmienić sznur do głośnika (mam już zielony bawełniany - jak oryginał), nakleić tkaninę głośnikową (mam nadzieję, że oryginał będzie zdatny do użytku), zamontować radio w obudowie, poprawić owinięcie głośnika (płótno - przeszycia przy magnesie) oraz czekać na tylną ściankę (może ktoś jeszcze będzie potrzebował ?), znaleźć dwa brakujące zaczepy tylnej ścianki i filc na "nóżki".
W każdym razie sprawy idą w dobrym kierunku, ja tymczasem wrzucę kilka zdjęć z obecnego stanu radioodbiornika.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.