elektrit pisze:A czemu nie loctal?.
Z tych samych powodów dla których nie kołek, bocznostyk, tzw. stalowy (1X) czy nawet rimlock. To były lampy wybitnie dedykowane do radioodbiorników, o czym świadczą choćby diody detekcyjne AM w jednej bańce z pentodą mocy (EBL21).
Dwie EBF21, i coś jako odwracacz fazy. ECH21 odpada, bo co zrobić heksodą, jak ma wspólną katodę z triodą, szkoda marnować jeden system
Jeśli już - to właśnie ECH21 jako wzmacniacz napięciowy i odwracacz fazy (w układzie
kołyski). Aga radiowęzłowa się kłania. Oryginalna aplikacja Philipsa w tej roli jest na r-type na str. 18:
http://www.r-type.org/pdfs/ech21.pdf
Bardzo ładne lampy, pierścień świetnie harmonizował by się z podstawą
Dlatego też nie oparłem się pokusie ich użycia - we zbudowanej wg własnej wizji
Syrence, bo żal byłoby mi używać loktali we wzmacniaczu. Absolutny
full wypas takiego radia - to EF22 we wzmacniaczu w.cz., ECH21 w stopniu przemiany, druga ECH21 we wzmacniaczu p.cz., i pierwszym stopniu napięciowym m.cz. (poprzedzającym regulator barwy), trzecia ECH21 we wzmacniaczu m.cz. i odwracaczu fazy, 2XEBL21 w stopniu mocy, detektorze amplitudy i ARW. Zbywające diody w jednej z EBL21 można wykorzystać w dwupołówkowym wskaźniku wysterowania, z czułym mikroamperomierzem lub drugim oczkiem EM4 lub EM11, obok takiego samego użytego jako wskaźnik dostrojenia. Całość zasilana z lampy AZ4 lub AZ12. No ale wzmacniacz taki będzie tylko w wersji mono, dobudowa drugiego kanału do radia AM wyglądałaby cokolwiek dziwnie.