Estończyk VV-663-2

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 955
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Rosjanin VV-663-2

Post autor: staku »

No i skucha :( . Testy z napisami nakładanymi kalkomanią wyszły super, ale ścianka już nie. Dla chcących spróbować tą metodą mały opis. Ściankę delikatnie spryskałem lakierem akrylowym i jak dobrze wyschła (minimum dwa dni), nakładałem kalkomanię. Nie mogą być duże połacie, bo trudno wtedy ładnie położyć. Po jednej dobie, zacząłem nakładać lakier na dyktę z kalkomanią i wtedy lakier zrobił psiuuurrr i zaczął sikać strumieniem, a w koncu się zatkał :( . Zmuszony byłem rozprowadzić pędzlem. Testową płytę z zalakierowaną kalkomanią, zmatowiłem papierem 1200 i nie dało się rozpoznać w którym miejscu zaczyna się i kończy folia od kalkomanii. Na zdjęciu ścianki widać ślady po pędzlu, a w dodatku pędzel delikatnie naruszył napisy i folię zmiękczone lakierem. Była to moja ostatnia kartka kalkomanii, więc nie będę teraz poprawiał. To, czy będzie widoczna folia zależy od chłonności ścianki, stąd wcześniejsze impregnowanie. Natomiast właściwe, równomierne polakierowanie i późniejsze przetarcie papierem ściernym "ukrywa" folię.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Rosjanin VV-663-2

Post autor: jacekk »

Odnoszę wrażenie że to jest oryginalna ścianka :) Bo nie jest idealna w wyglądzie. A to lepiej... Się zapytam, co to za kalkomania? Kupuje się ją gdzieś?

No i mały Ps.. Przedstawienie graficzne chassis na tej ściance jest naprawdę ładne, nie to co w krajowej myśli technicznej, parę kółeczek i kilka prostokącików.
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 955
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Rosjanin VV-663-2

Post autor: staku »

jacekk pisze:Odnoszę wrażenie że to jest oryginalna ścianka :) Bo nie jest idealna w wyglądzie. A to lepiej... Się zapytam, co to za kalkomania? Kupuje się ją gdzieś?

No i mały Ps.. Przedstawienie graficzne chassis na tej ściance jest naprawdę ładne, nie to co w krajowej myśli technicznej, parę kółeczek i kilka prostokącików.
Dzięki, dzieki :D . Będzie jeszcze lepsza, jak ją wypaćkam jakąś kawą czy czymś.
Kalkomania z Alle.... do drukarki laserowej.
A co do rysunku z tyłu, mnie też się bardzo podoba. Tylko odtworzyć to tak, aby było co wydrukować to masakra. Gdyby tak mieć fotki dobrej jakości... :wink:

:arrow: Dziękuję gsmok za zmianę tytułu.
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 955
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Estończyk VV-663-2

Post autor: staku »

W ramach krótkiej przerwy na odstresowanie, zabrałem się za chassis od VV. Niestety, moja piersza ocena nie była zbyt dokładna :( . Radio musiało dostać dużego łupnia, bo po dokładniejszym sprawdzeniu do listy doszły zakatowane 5C4S i 6P6, oczko z przepalonym żarnikiem, spalony potencjometr barwy tonu i rezystor R23 w zasilaczu. No i oczywiście tylko jedna cewka ocalała. Sądzę, że zanim zżarły go myszy, radio zostało włączone z zasilaczem ustawionym na 110V. Na chwilę obecną tor m.cz jest już uruchomiony, ale w końcówce zastępczo 6P1P i AZtce w zasilaczu. Trafko nawinięte według danych dostarczonych przez Kolegę Gustaw353 sprawuje się doskonale :D . Wczoraj zaszumiało na KRII (jedyna ocalała cewka oscylatora), nawet coś już odebrało. Utrudnieniem jest to, że schemat pasuje w zasadzie tylko do okolicy lampy mocy. Cała reszta to już trochę inne radio. Teraz jak znajdę czas, zajmę się cewkami. Na fotce pomalowane i zmontowane do zdjęcia chassis jeszcze przed sprawdzaniem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: Estończyk VV-663-2

Post autor: Jado »

To będziesz miał okazję na sprawdzenie nawijarki w praktyce? ;-)
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 955
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Estończyk VV-663-2

Post autor: staku »

Jado pisze:To będziesz miał okazję na sprawdzenie nawijarki w praktyce? ;-)
Jasne, że tak :D . Kłopot w tym, żeby wiedzieć co nawinąć. Ale nie jest tak źle. Cewki były zalepione lakiem (chyba) i przynajmniej w tym miejscu da się przeciąć i określić ile miały zwojów.
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: Estończyk VV-663-2

Post autor: Jado »

Gryzoniom nie smakował lak? A to bestie :-)

To sporo będziesz miał teraz do liczenia - przydałby się mikroskop.
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 955
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Estończyk VV-663-2

Post autor: staku »

Witam :D .
Zakończyłem zabawę z Estończykiem. Było trochę dłubania, ale wszystko już naprawione i radyjko pięknie odbiera na wszystkich zakresach :) . Udało się połatać większość cewek a tą całkiem pogryzioną nawinąłem na nowo. Złamany karkas zeszlifowałem, skleiłem delikatnie a następnie miejsce złamania owinąłem nitką i nasączyłem klejem. Trzyma jak pies jeża :D . Lampa prostownicza z Allegro, 6P6, oko i gałeczka od kolegi z forum (Jeszcze raz dziękuję). Ponieważ żonka orzekła "dobrze, że widać ząb czasu" to skrzynka nie będzie malowana i tkanina pozostanie jaka jest. Nawet wtyczkę radziecką udało mi się wyszpertać w manelach. Jak ktoś potrzebuje skalę, to mam jeden ersatz w nadmiarze. Na przedostatniej fotce najgorsza skala jaka wyszła, ale już nie chce mi się wymieniać. I to w zasadzie wszystko. Dziękuję Kolegom którzy pomogli mi w naprawie tego radyjka.
Pozdrawiam Wszyskich Świątecznie
Staszek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
romanradio
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1536
Rejestracja: czw, 12 stycznia 2012, 08:41
Lokalizacja: Lwów semper poloniae

Re: Estończyk VV-663-2

Post autor: romanradio »

....i tak powinno wyglądać każde przywrócone "do życia"radyjko,gratuluję! to ogrom pracy. .Numer na chassis,b. niski jak na masową produkcję ZSRR,a przy okazji-
kubki filtrów pośredniej,jeśli da się wypucować chemią i mechanicznie maluję aero bezbarwnym,wcześniej pisakiem daję datę i kto to robił(spieprzył.) Za 50 lat ktoś może odszukać sprawcę renowacji.Jeśli kubki są b. głęboko skorodowane,szpachluję i maluję na kolorek b. ciemno zielony,lub żółty,ot -takie moje drobne dziwactwo.I ciekawostka,w zakupionym na Allegro radyjku z 1937r.na kubku pcz. znalazłem napis,-to mój imiennik Roman i data 9 maj 1945r widocznie nie interesował go dzień zwycięstwa,ale radio :) Oczywiście dopisałem j/w.
pozdrawiam Staszku i innych Roman.
znów odwaliłem kawał dobrej a niepotrzebnej roboty
---------------------------------------------
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: Estończyk VV-663-2

Post autor: chrzan49 »

Drogi Romku.Wielce mnie zaciekawił kawałek Twego postu o odszukaniu po 50 latach.Zachodzę w łysą pałę gdzie ciekawski Cię znajdzie.W zamrażarce?
Pozdrawiam T