TRANSFORMATOR GŁOŚNIKOWY - przesłuchy, ekranowanie

Transformatory głośnikowe, międzystopniowe, sieciowe.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Ukaniu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 831
Rejestracja: sob, 31 grudnia 2005, 15:05
Lokalizacja: Jaktorów

Re: TRANSFORMATOR GŁOŚNIKOWY - przesłuchy, ekranowanie

Post autor: Ukaniu »

Jak się eksperymentalnie planuje ułożenie to pomiary tak małych napięć mogą być trudne.
Warto niesymetrycznie obciążyć wtórne uzowjenie transformatora sieciowego (dioda - opornica).
Oscyloskopem badać sygnał na pierwotnym transformatora głośnikowego.
A co by się stało gdyby rdzeń zastąpić drewnem?
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
Brencik

Re: TRANSFORMATOR GŁOŚNIKOWY - przesłuchy, ekranowanie

Post autor: Brencik »

Postaram się też o pomiary w układzie docelowym.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Jaki sens ma obciążanie niesymetryczne zamiast np. samy rezystorem? Rozumiem chodzi o zwiększenie amplitudy (charakteru?) potencjalnych zakłóceń od transformatora sieciowego?
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: TRANSFORMATOR GŁOŚNIKOWY - przesłuchy, ekranowanie

Post autor: ZoltAn »

A ja mam (przekorne i prowokujace - jak zwykle :twisted: ) pytanie:

- czy tego rodzaju badania i doświadczenia mają (po za czysto akademickim) jakikolwiek sens w praktycznym zastosowaniu :?: :?: :?:

Wszak wzmacniacza używamy do odsłuchu muzyki (generalnie) a nie wsłuchiwania sie w ciszę - więc uparte doszukiwanie się jakiekolwiek zakłóceń wynikających z takiego czy innego usytuowania traf względem siebie należy uznać za przesadyzm a nie racjonalne optymalizowanie konstrukcji.

Poziom zakłóceń na tle odtwarzanej audycji tudzież ciszy (szumu niewysterowanego wejścia) będzie napewno znacznie mniejszy niż poziom typowego (czyli akceptowalnego przez akustycznego purystę - niestety, ja do nich też się zaliczam... :cry: :cry: :cry: ) brumu żarzeniowego, anodowego wynikającego głównie z asymetrii lamp mocy czy o trudnym do ustalenia źródle w wyniku niedoróbek w prowadzeniu masy.

Oczywiście pomijam skrajnie debilne, wynikające z nieuctwa czy olewactwa usytuowanie traf względem siebie - chcieć to móc czyli coś spieprzyć zawsze się uda :wink: natomiast mam na myśli standardowe rozwiązania lecz bez szukania tzw. kwadratowych jaj :?

Pomijam także bezmyślność w postaci skierowania strumienia pola magnetycznego generowanego przez środkową kolumnę rdzenia trafa sieciowego na strumień elektronów w lampach mocy i jego modulację 50Hz (jak w kineskopie) - tutaj rzeczywiście można zaszaleć jak pies w studni a potem usilnie główkować skąd pochodzi dziwne ciche buczenie nie dające się nijak usunąć :oops:

I to byłoby na tyle, teraz oczekuję zmycia głowy za arogancję...
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: TRANSFORMATOR GŁOŚNIKOWY - przesłuchy, ekranowanie

Post autor: Boguś »

... a wlosy masz ? :wink:
sppp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 952
Rejestracja: pt, 23 stycznia 2009, 20:18
Lokalizacja: Legionowo

Re: TRANSFORMATOR GŁOŚNIKOWY - przesłuchy, ekranowanie

Post autor: sppp »

Zoltanie, wzmacniacz, a i owszem, służy do słuchania muzyki. Jednak muzyka ta jest niekiedy poprzedzielana ciszą. Cisza, z kolei, nie zawsze jest przerwą między utworami a często bywa środkiem artystycznym służącym do pogłębienia dramaturgii utworu. I jeśli zamiast tej ciszy słyszę buuuu, nawet cichutkie, to radość słuchania zostaje nadszarpnięta. Nie wspomnę już o cichych partiach smyczków z żarzeniem mruczącym w tle...
A wracając do kwestii technicznych - w czasie budowy wzmacniacza takie czy siakie wzajemne ustawienie transformatorów nie jest żadnym problemem (no chyba, że ktoś wykorzystuje jakieś stare chassis). Więc skoro przy takim samym nakładzie pracy można zrobić wzmacniacza bardziej brumiący (czyli gorszy) i wzmacniacz mniej brumiący (czyli lepszy) to dlaczego nie wybrać lepszego? Na pewno pomiary Brencika nie jednemu "lampiarzowi" oszczędzą samodzielnego szukania metodą prób i błędów najlepszego ustawienia traf i pomogą zrobić lepszy wzmacniacz.
Brencik, kawał dobrej roboty. To jest forum techniczne i właśnie dla takich badań jest na nim miejsce.

Pozdrawiam
Sebastian
Pozdrawiam
Sebastian

Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: TRANSFORMATOR GŁOŚNIKOWY - przesłuchy, ekranowanie

Post autor: ZoltAn »

Boguś pisze:... a wlosy masz ? :wink:
Mam, mam... i to całkiem sporo jeszcze..., ale siwe już... :D
sppp pisze:Zoltanie, wzmacniacz, a i owszem, służy do słuchania muzyki. Jednak muzyka ta jest niekiedy poprzedzielana ciszą. Cisza, z kolei, nie zawsze jest przerwą między utworami a często bywa środkiem artystycznym służącym do pogłębienia dramaturgii utworu. I jeśli zamiast tej ciszy słyszę buuuu, nawet cichutkie, to radość słuchania zostaje nadszarpnięta. Nie wspomnę już o cichych partiach smyczków z żarzeniem mruczącym w tle...
Wiem, wiem..., miałem na myśi przesadyzm charakteryzujący pewną grupe słuchaczy muzyki :D (a nie żadne przytyki pod adresem osób badających takie zjawiska) a za tym hiperdokładne przestrzeganie prawideł konstrukcyjnych, chodzi mi o to, żeby znowu nie patrzeć jednostronnie.

Cóż, tu robota Brencika jest świetnym drogowskazem dla wielu nie mających czasu na swoje eksperymenty - zresztą, po to są eksperymentatorzy, żeby innym oszczędzić wyważanie otwartych już raz drzwi.

Ale... warto zwrócić uwagę na to, co napisałem o strumieniu magnetycznym celującym w lampy mocy - mimo skrzętnego przestrzegania zasad podawanych przez Brencika można to przeoczyć i w tej idealnie wysmażonej konfiturze natrafić na kawałek szkła w postaci niczym nie wytłumaczalnego brumu... :D

Aha, uwaga na rysunku dotyczy także pentod mocy.
Załączniki
Wpływ pola magnetycznego na strumień elektronów w lampie elektronowej
Wpływ pola magnetycznego na strumień elektronów w lampie elektronowej
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Re: TRANSFORMATOR GŁOŚNIKOWY - przesłuchy, ekranowanie

Post autor: Boguś »

ZoltAn pisze:
Boguś pisze:... a wlosy masz ? :wink:
Mam, mam... i to całkiem sporo jeszcze..., ale siwe już... :D

fakt, siwe, widac to z pod masezki AH1N1 :wink:
Brencik

Re: TRANSFORMATOR GŁOŚNIKOWY - przesłuchy, ekranowanie

Post autor: Brencik »

Konfiguracja ułożenia transformatorów jaką zastosowałem obecnie jest najlepsza z wszystkich możliwych (o ile nie pomyliłem się w pomiarach). Szkoda że nie mogę odsunąć jeszcze głośnikowych od sieciowego ale i tak sytuacja jest dobra.
_idu

Re: TRANSFORMATOR GŁOŚNIKOWY - przesłuchy, ekranowanie

Post autor: _idu »

Brencik pisze: Jaki sens ma obciążanie niesymetryczne zamiast np. samy rezystorem? Rozumiem chodzi o zwiększenie amplitudy (charakteru?) potencjalnych zakłóceń od transformatora sieciowego?
Ja bym spróbowął obciążyć impulsowo - tj prostownik, kondesator i zmienne obciążenie tak jak docelowym zastosowaniu.
Przy dobrym rdzeniu nie powinno się zmienić optymalne ustawienie ale wartości liczbowe będą na pewno ciekawe.
Brencik

Re: TRANSFORMATOR GŁOŚNIKOWY - przesłuchy, ekranowanie

Post autor: Brencik »

Docelowo będzie właśnie stałe obciążenie bo to wzmacniacz w klasie A. Pobór mocy z sieci waha się co najwyżej o +-5%
piotr_37
10...14 postów
10...14 postów
Posty: 13
Rejestracja: pn, 2 listopada 2009, 20:57

Re: TRANSFORMATOR GŁOŚNIKOWY - przesłuchy, ekranowanie

Post autor: piotr_37 »

Czy takie umiejscowienie lamp 6S33S względem transformatorów wyjściowych jest niezbyt fortunne ? w kontekście co napisał min. ZoltAn .
Załączniki
6s33s.jpg
klik

Re: TRANSFORMATOR GŁOŚNIKOWY - przesłuchy, ekranowanie

Post autor: klik »

33s zostaly opracowane do zasilaczy.
Mam zatem pytanie jak graja we wzmacniaczach akustycznych.
jesli ktos z Kolegow laskaw udzielic informacji.
soorryy za brak polskich liter
andy
argus
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 49
Rejestracja: ndz, 1 stycznia 2006, 00:27
Lokalizacja: Toruń/Bydgoszcz

Re: TRANSFORMATOR GŁOŚNIKOWY - przesłuchy, ekranowanie

Post autor: argus »

Zrealizowano mnóstwo układów - i DIY i komercyjnych (w tym hi-endowe za jakieś straszliwe pieniądze). Pogrzeb w sieci, znajdziesz multum opinii i sporo ciekawych schematów.
Stare jest piękne (ale tylko w technice :) )
Awatar użytkownika
lukasz_t
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 933
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2009, 15:45
Lokalizacja: Hrubieszów

Re: TRANSFORMATOR GŁOŚNIKOWY - przesłuchy, ekranowanie

Post autor: lukasz_t »

Powracając do tematu. Ja ustawiam w najlepszej podanej przez kolegów konfiguracji i co... i lipa. Chyba to nie tyczy się wszystkich transformatorów.
Awatar użytkownika
ZoltAn
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1659
Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985

Re: TRANSFORMATOR GŁOŚNIKOWY - przesłuchy, ekranowanie

Post autor: ZoltAn »

piotr_37 pisze:Czy takie umiejscowienie lamp 6S33S względem transformatorów wyjściowych jest niezbyt fortunne ? w kontekście co napisał min. ZoltAn .

Nic nie piszesz jak względem linii pola sianego przez transformatory usytuowane są siatki lamp mocy.

Wprawdzie juz o tym pisałem kilka postów wstecz, ale...

Dla treningu przeanalizuj sobie ponownie dołączony poniżej rysunek Malinina i wyciagnij właściwe wnioski.

Dołączam takze trzy strony z opisem i wytłumaczeniem tego zjawiska (Malinin, "Wzmacniacze małej częstotliwości" ).

Zwłaszcza na str. 157 jest to dokładnie wyjaśnione :idea: :!:

Opis pod rysunkiem mówi o tetrodzie, ale odnosi się jak najbardziej także do triody i pentody: zjawisko jest analogiczne do odchylania strumienia elektronów w kineskopie przez zasilane zmiennymi przebiegami cewki odchylające.
lukasz_t pisze:Powracając do tematu. Ja ustawiam w najlepszej podanej przez kolegów konfiguracji i co... i lipa. Chyba to nie tyczy się wszystkich transformatorów.
Chyba nie dotyczy to toroidów, które niby maja mniejsze pole rozproszenia, ale za to sieją "bezkierunkowo" - więc jakbyś ich nie ustawiał "dupa zawsze z tyłu" :D
Załączniki
Rys. 46 Linie pola magnetycznego a brum.
Rys. 46 Linie pola magnetycznego a brum.
156
156
157 - wytłumaczenie przyczyny brumu "elektromagnetycznego"
157 - wytłumaczenie przyczyny brumu "elektromagnetycznego"
158
158
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
ODPOWIEDZ