Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Atlantis
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 636
Rejestracja: pn, 16 sierpnia 2010, 19:12

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: Atlantis »

STUDI pisze:Kilka poprawek:
Bardzo dziękuję. Zaraz zabieram się za ich wprowadzanie. Mógłbyś zaproponować wartości elementów, szczególnie tych, które w układzie wcześniej nie występowały? Chociażby orientacyjnie - od czego zacząć ich dobieranie.
2. Dodatkowy rezystor przy potencjometrze aby zabezpieczyć się przed przerwą ślizgacza
Jaki powinien być jego opór w stosunku do samego potencjometru?
6. Uproszczone do bólu zasilanie G2 lampy wyjściowej - przecież zależy na max mocy i nachylniu.
Tak swoją drogą czy w takim układzie istnieje konieczność ustalania prądu spoczynkowego przez manipulowanie napięciem na siatce pierwszej?
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5478
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: AZ12 »

Opór rezystora bocznikującego potencjometr powinien być kilkakrotnie większy niż jego rezystancja w celu zachowania charakterystyki, jednak w fabrycznych układach często przyjmuje się wartość dwukrotnie większą.
Ratujmy stare tranzystory!
Awatar użytkownika
Atlantis
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 636
Rejestracja: pn, 16 sierpnia 2010, 19:12

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: Atlantis »

Tak BTW to czy przypadkiem siatka pierwsza 2k2m również nie powinna się znaleźć na ujemnym potencjale, przez podłączenie zimnej końcówki R1 do punktu przed rezystorem powodującym spadek napięcia (między minusem baterii anodowej a ogólną masą ukłądu), analogicznie do potencjometru przed 2ż4? Zwiększyłoby to nachylenie charakterystyki, lampa jest w końcu selektodą... Czy takie rozwiązanie jest dopuszczalne w stopniu detektora siatkowego z reakcją?
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5478
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: AZ12 »

Zastosowanie ujemnego napięcia polaryzującego może sprawić że lampa nie będzie pracowała na nieliniowej części charakterystyki i nie będzie możliwa demodulacja sygnałów. W takim przypadku stosuje się oddzielny detektor diodowy, jest to stosowane w odbiornikach superheterodynowych.
Ratujmy stare tranzystory!
_idu

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: _idu »

Atlantis pisze:Tak BTW to czy przypadkiem siatka pierwsza 2k2m również nie powinna się znaleźć na ujemnym potencjale, przez podłączenie zimnej końcówki R1 do punktu przed rezystorem powodującym spadek napięcia (między minusem baterii anodowej a ogólną masą ukłądu), analogicznie do potencjometru przed 2ż4? Zwiększyłoby to nachylenie charakterystyki, lampa jest w końcu selektodą... Czy takie rozwiązanie jest dopuszczalne w stopniu detektora siatkowego z reakcją?

Nie. Audion może pracować jako detektor siatkowy - i wtedy zachodzi detekcja na diodzie która powstaje z siatki sterującej i katody, albo jako detektor anodowy gdy napięcie Ug1 jest na tyle niskie aby pracować blisko napięcia odcięcia. Jak sie domyślasz w przypadku detekcji siatkowej masz większe nachylenie a to jest korzystniejsza dla prostego radia. Stąd brak polaryzacji wstępnej siatki sterujacej. Czasem opłaca się zastosować oddzielna diodę detekcyjną nawet oddzieloną klasycznym obwodem RC od siatki sterującej - uzyskuje się lepszą jakość demodulowanego sygnału. Jak poniżej:

http://www.jogis-roehrenbude.de/Bastels ... Audion.htm
Obrazek

http://www.jogis-roehrenbude.de/Leserbr ... rtorte.htm
Obrazek
Ostatnio zmieniony pt, 19 sierpnia 2011, 14:23 przez _idu, łącznie zmieniany 1 raz.
OTLamp

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: OTLamp »

Atlantis pisze:Tak BTW to czy przypadkiem siatka pierwsza 2k2m również nie powinna się znaleźć na ujemnym potencjale, przez podłączenie zimnej końcówki R1 do punktu przed rezystorem powodującym spadek napięcia (między minusem baterii anodowej a ogólną masą ukłądu), analogicznie do potencjometru przed 2ż4?
Nie, siatka pierwsza ma mieć początkowe napiecie polaryzacji w okolicach zera, po to, by dodatnie połówki sygnału były obcinane i zachodziło prostowanie (demodulacja).
Atlantis pisze: Zwiększyłoby to nachylenie charakterystyki, lampa jest w końcu selektodą...
Wręcz przeciwnie, zmniejszyłoby. Nachylenie lampyw normalnych warunkach rośnie wraz ze spadkiem modułu napięcia polaryzacji siatki sterującej.
elektro_nowy
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 450
Rejestracja: ndz, 30 grudnia 2007, 10:39

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: elektro_nowy »

Czy układ z taką dodaną diodą jest nadal zdolny odbierać emisje CW i SSB?
_idu

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: _idu »

elektro_nowy pisze:Czy układ z taką dodaną diodą jest nadal zdolny odbierać emisje CW i SSB?
Tak.
GeTe
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 353
Rejestracja: ndz, 14 lutego 2010, 21:58

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: GeTe »

STUDI pisze: aperiodyczny wzmacniacz w.cz.:
http://www.jogis-roehrenbude.de/Bastels ... aenger.htm
W tym schemacie aperiodycznego wzmacniacza w.cz. katoda i siatka 3 powinny być ...... ( proszę dokończyć )
gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: gustaw353 »

Kol. OTLamp w swojej wypowiedzi:Napisane: Wt sie 16, 2011 9:37 pm , ma rację porównując
pracę lampy w układzie triody i pentody. Należy jednak nie opierać się o dane katalogowe a odnieść
się do rzeczywistej (może tylko leżakowanej) lampy i do konkretnych punktów/warunków jej
pracy.
Duże wzmocnienie napięciowe nie jest potrzebne. Bardzo wyraźnie słychać audycję w słuchawkach
już przy mocy 1 mW a do tego potrzeba 2 V/4 kΩ . Taki poziom sygnału (i większy) daje jednolampowy odbiornik. Aby było bardzo głośno w słuchawkach (4 kΩ) to musimy wzmocnić sygnał
5x , do 10V co da ogłuszającą moc 25 mW. Nie należy przesadzać ze wzmocnieniem aby nie
prowokować niechcianych sprzężeń.
Nie wielu jest szczęśliwych posiadaczy słuchawek 4-kiloomowych. Dobrze jest posiadać choć 600-
omowe. Moje doświadczenie pokazało, że trioda świetnie sobie z tym poradzi nawet przy niższym
napięciu anodowym.
Stosowność „konwencji triodowej” ma i inne przesłanki.
Co się wydarzy gdy nieopacznie wypniemy słuchawki – rozłączymy obwód anody. W układzie
triodowym nic groźnego – a w układzie pentody ?! Jaki jest max. prąd S2 naszej lampy ?
Dla tego robiąc układ pentodowy ze słuchawkami w anodzie radzę zostawić jakiś opornik w S2.
I nie tylko dla tego w dalszym ciągu zalecam próby z polaryzacją S1 - właściwe dobranie punktu
pracy lampy. Rozwiązanie z baterią (nawet 9V + PR=100kΩ) należy traktować jako doraźne. Kiedy
schemat będzie dopracowany można pomyśleć o „wirtualnym minusie”, o takim jaki koledzy
proponowali ( np: „Pionier”). Podczas prób prąd anodowy nie jest ostatecznie określony i
dodatkowo zmienia się przy regulacji reakcji. Jak w takiej sytuacji obliczyć wartość oporu w
obwodzie zasilania anodowego dla uzyskania „minusa”.
Z baterią jest bezpieczniej i mniej niespodzianek (wzbudzeń , zakłóceń ) - takie jest moje doświadczenie.
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5478
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: AZ12 »

gustaw353 pisze: Nie wielu jest szczęśliwych posiadaczy słuchawek 4-kiloomowych. Dobrze jest posiadać choć 600-
omowe.
Zawsze można zastosować zwykłe słuchawki 32-omowe i transformatorek o odpowiedniej przekładni. Dodatkową zaletą jest zwiększenie bezpieczeństwa użytkowania. Zaletą słuchawek dynamicznych o niskiej impedancji jest szersze pasmo przenoszenia.
Ratujmy stare tranzystory!
gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: gustaw353 »

Obraz 001.jpg
Mają po 10 Ω/DC i są wspaniałe ale mażą mi się 4 kΩ.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
frycz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1015
Rejestracja: czw, 18 sierpnia 2005, 09:21
Lokalizacja: Warszawa

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: frycz »

Mi się trafiły takie na Allegro. Mają 4 K Om i są trochę siermiężne, z byłej NRD ale słucha się w nich znakomicie gdyż mają bardzo wąskie pasmo przenoszenia.Żadne buczenie czy wysokie świsty nie przechodzą tylko mowa i telegrafia. Poza tym nie gniotą małżowin usznych tylko opierają się wokół ucha, ale są na tyle "nieszczelne" ( ta poduszka to guma) że ucho się nie poci...

No i faktycznie są czułe!

Teraz wymienię kabel w taki sposób, żeby wychodził z jednej strony (duża wygoda) i już będzie doskonale!

Pozdr!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Robert SP5RF
OTLamp

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: OTLamp »

gustaw353 pisze:Nie wielu jest szczęśliwych posiadaczy słuchawek 4-kiloomowych. Dobrze jest posiadać choć 600-
omowe. Moje doświadczenie pokazało, że trioda świetnie sobie z tym poradzi nawet przy niższym
napięciu anodowym.
Ale dlaczego pentoda miałaby sobie nie poradzić? Możesz podać, co konkretnie Twoim zdaniem powoduje, że pentoda sobie nie poradzi?
gustaw353 pisze: Stosowność „konwencji triodowej” ma i inne przesłanki.
Co się wydarzy gdy nieopacznie wypniemy słuchawki – rozłączymy obwód anody. W układzie
triodowym nic groźnego – a w układzie pentody ?!
Również nic groźnego, popłynie prąd siatki drugiej rzędu kilku mA.

gustaw353 pisze:Podczas prób prąd anodowy nie jest ostatecznie określony i
dodatkowo zmienia się przy regulacji reakcji. Jak w takiej sytuacji obliczyć wartość oporu w
obwodzie zasilania anodowego dla uzyskania „minusa”.
Prąd lampy reakcyjnej jest o rząd mniejszy od prądu lampy końcowej, więc wpływ tego pierwszego jest pomijalny. Przecież w odbiornikach innego rodzaju, np. superheterodynach (Pionier) przez ten opornik płyną m.in. prądy lamp objętych ARW, a więc zależne od poziomu sygnału i na pewno nikt nie bawił sie przy projektowaniu w bateryjki. To prosty do obliczenia układ polaryzacji, nie ma tu czego demonizować.
gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: Odbiornik reakcyjny, działa albo i nie...

Post autor: gustaw353 »

Kolego OTLamp, nie zamierzam podważać Twoich argumentów. Dzielimy się swoim doświadczeniem.
Należy jednak mieć na uwadze to, że doradzamy mniej doświadczonym kolegom. Należy zwrócić
ich uwagę na "podwodne kamienie" i proponować rozwiązania nie zawiłe dla nich, na początek ich
drogi w elektronikę.
Ja proponuję rozwiązania układowe jednoznacznie pojmowane bez zawiłości i zapętleń "refleksowych".
A co do triody - to lubię je bardziej niż te "szalone pentody". Mam do nich większy sentyment - wszak są bardziej retro. Co stoi na przeszkodzie w dalszym etapie powrócić do pentody.
Zwracam jednak uwagę, że majstrujemy przy pentodach w.cz. z delikatnymi siatkami (katalog:Us2<2,4 mA).
Przy okazji pragnę zwrócić uwagę, że prąd stały (!) ok. 10 mA może rozgrzać cewki słuchawek 4-kiloomowych.

dla kol. GeTe:
http://www.cqham.ru/forum/attachment.ph ... 1246606709
może zamiast prawdziwej superheterodyny coś takiego