Pętla efektów po raz piąty...

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2301
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
Kontakt:

Re: Pętla efektów po raz piąty...

Post autor: Tomasz Gumny »

Thereminator pisze:Jeśli muzyk zapomni zabrać footswitch (albo zgubi), to nie bedzie mógł użyć zastępczego/pożyczonego.
Ok, to mnie przekonało, że nie należy przerabiać footswitcha. Wystarczy dorobić zasilaną "przejściówkę" do typowego footswitcha. Lepiej? :D
Z drugiej strony zmuszenie klienta do używania "jedynie słusznego" footswitcha jest marzeniem każdego specjalisty od marketingu. :twisted:
Tomek
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Pętla efektów po raz piąty...

Post autor: Marvel »

Muszę się zgodzić z Tomkiem. :D Pomysł super. Jeśli ktoś chce przerabiać stary wzmacniacz dokładając pętlę, to żaden problem przerobić też FS dokładając mu gniazdo zasilania. Jedyny problem jest taki, że zasilanie efektów to 9V. Chociaż w sumie mam niejasne przeczucie, że przekaźnik 12V i tak zadziała. 8)
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
traxman

Re: Pętla efektów po raz piąty...

Post autor: traxman »

Marvel pisze:Hej, ponad 100 wyświetleń PCB i zero komentarzy? Czyżbym był aż tak świetny w rysowaniu? :?
Potencjometr ma za mało mięsa na padach, urwiesz przy pierwszym strojeniu, jeden rozstaw padów uniemożliwia/utrudnia podmianę na inne wykonanie mechaniczne, warto dodać kilka padów, aby mieć możliwość stosowania wersji stojącej/leżącej zamiennie. Podobnie zbyt mało mięsa przy tranzystorach, poszerz i wydłuż te pady.
Załączniki
qq.jpg
qq.jpg (7.45 KiB) Przejrzano 547 razy
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Re: Pętla efektów po raz piąty...

Post autor: Piotr »

Marvel pisze:Jedyny problem jest taki, że zasilanie efektów to 9V. Chociaż w sumie mam niejasne przeczucie, że przekaźnik 12V i tak zadziała. 8)
A przypomnij mi dlaczego nie można dać od razu przekaźnika 9V?
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Pętla efektów po raz piąty...

Post autor: Marvel »

Piotr pisze:A przypomnij mi dlaczego nie można dać od razu przekaźnika 9V?
:oops: Nie mam ich w szufladzie, więc mylnie uznałem, że takowe nie istnieją. :oops:

A tak poza tym Piotrze, co sądzisz o tych dwóch stopniach mosfetowych?
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
traxman

Re: Pętla efektów po raz piąty...

Post autor: traxman »

Prosisz się o kłopoty, przekaźniki na 12V kupisz wszędzie, 5V już jest gorzej, 24V czasem, a pozostałe 3V/6V/9V/48V są praktycznie tylko na zamówienie, co oczywiście wiąże się z dodatkowymi kosztami, takimi jak zakup 50szt itp. Napięcie zadziałania cewki 12V to 8.4V więc powinien łapać i stabilnie trzymać o ile nie masz zamiaru nim trząść. Jeżeli to zbyt mały margines to są rozwiązania podbijające napięcie na czas załączenia i obniżające po "złapaniu", oszczędza to sporo mocy.
Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2301
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
Kontakt:

Re: Pętla efektów po raz piąty...

Post autor: Tomasz Gumny »

traxman pisze:Napięcie zadziałania cewki 12V to 8.4V więc powinien łapać i stabilnie trzymać o ile nie masz zamiaru nim trząść.
Piszesz o AZ850? 0.6V to trochę mały margines tym bardziej, że relpolowska wersja (RSM850) rusza dopiero od 9.6V. Najlepiej użyć przekaźnika z cewką 9-woltową. Jeśli takowy jest niedostępny, to lepiej wstawić na 5V z szeregowym rezystorem lub Zenerką. Ostatecznie można zrobić układ podbijający napięcie na cewce w momencie załączania dla wersji 12-woltowej. Pamiętam, że dla przekaźników telekomunikacyjnych przyjmowało się próg zwalniania 0.1*Unom (zadziałania 0.8*Unom).
A najlepiej zrobić na płytce miejsce na zworę (9V) lub rezystor (5V) i układ podwajania napięcia (12V). :D
Tomek
traxman

Re: Pętla efektów po raz piąty...

Post autor: traxman »

Tak, o AZ850. Wersja 5V jest lepszym rozwiązaniem, toleruje stale napięcie 11V... w szereg można wpiąć LED'a, będzie przy okazji widać co jest grane..
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Pętla efektów po raz piąty...

Post autor: jethrotull »

Marvel pisze:Muszę się zgodzić z Tomkiem. :D Pomysł super. Jeśli ktoś chce przerabiać stary wzmacniacz dokładając pętlę, to żaden problem przerobić też FS dokładając mu gniazdo zasilania. Jedyny problem jest taki, że zasilanie efektów to 9V.
Oczywiście zapominamy o efektach zasilanych np. z 12 czy 18V?
Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2301
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
Kontakt:

Re: Pętla efektów po raz piąty...

Post autor: Tomasz Gumny »

Nie wiedziałem, że takie są. :oops: Przekaźnik AZ850 z cewką na 5V przy rezystancji cewki 178R pobiera 28mA. Zatem LM317 w konfiguracji źródła stałoprądowego, powinien pozwolić go bezpiecznie zasilać od 7V [z pamięci: 3.5V(Ucoil) + 2.5V(Udrop) + 1.25(Uref)] do 40V [1W(TO220)/28mA + 5V(Ucoil)].
Tomek
Awatar użytkownika
jethrotull
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4013
Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
Lokalizacja: Poznań

Re: Pętla efektów po raz piąty...

Post autor: jethrotull »

Tomasz Gumny pisze:Nie wiedziałem, że takie są.
Większość multiefektów (pewnie tru-gitarzyści takich nie używają) jak i wiele profesjonalnych procesorów efektowych jest zasilanych z 12V. Widziałem też kostki zmodowane do zasilania 18V, z dwóch baterii 6F22 (lub odpowiedniego zasilacza).
Awatar użytkownika
Ghost
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 990
Rejestracja: sob, 21 listopada 2009, 00:06

Re: Pętla efektów po raz piąty...

Post autor: Ghost »

Żeby daleko nie szukać to z klasycznych konstrukcji np kaczka Dunlopa sygnowana przez Slasha jest zasilana z 18V
Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja
Kontakt:

Re: Pętla efektów po raz piąty...

Post autor: VacuumVoodoo »

Zasilacz do efektow zintegrowany z petla wydaje sie dobrym pomyslem. Na pierwszy rzut oka.
Jak juz wspomniano, regulacja plynna lub przelaczana 9-12-18V powinna byc. Inwersja polaryzacji tez sie pzryda, niektore efekty pracuja z (+) na masie.
Jaka ma byc jego wydajnosc pradowa?
Zasilanie kilku efektow z tego samego zrodla czesto jest klopotliwe poniewaz w 8 przypadkach na 10 powoduje powstawanie petli masy co wymaga galwanicznej izolacji sygnalu i jego mas w lancuchu efektow lub uzycie indywidualnego zasilacza dla kazdego efektu.

Cos mi sie wydaje ze zintegrowanie zasilacza efektow z petla moze byc zwiazane z klopotami wiekszymi od zalet, inaczej mowiac jest to rozwiazanie nie istniejacego problemu.

To juz predzej bym zintegrowal zasilacz efektow z wejsciem wzmacniacza :twisted:
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Pętla efektów po raz piąty...

Post autor: Marvel »

VacuumVoodoo pisze:To juz predzej bym zintegrowal zasilacz efektow z wejsciem wzmacniacza :twisted:
Łomatko... :mrgreen: Przecież chodzi tylko i wyłącznie o zasilenie cewki przekaźnika. Uważam, że da się zasilić przekaźnik 12V z zasilacza 9V, a wtedy zasilanie może być odseparowane od wzmacniacza. Uważam też, że w każdym pedalboardzie jest co najmniej jeden efekt zasilany 9V a tylko w niektórych dodatkowo są efekty zasilane innym napięciem. A jeśli nie ma, to nie będzie przełączania pętli nogą. :twisted:
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
Kontakt:

Re: Pętla efektów po raz piąty...

Post autor: Piotr »

Marvel pisze:A tak poza tym Piotrze, co sądzisz o tych dwóch stopniach mosfetowych?
Uważam, że to bardzo dobry pomysł, dlatego śledzę ten wątek.
Wydaje mi się, że taki najprostszy wariant jak w ostatniej wersji jest właśnie najlepszy.
Większe komplikacje typu źródła prądowe etc, przydają się bardzo, kiedy trzeba wygospodarować duży sygnał przy małym zasilaniu. Tutaj im prościej, tym lepiej :)
ODPOWIEDZ