
Przeróbka comba tranzystorowego na lampowe
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1258
- Rejestracja: śr, 23 czerwca 2010, 20:52
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przeróbka comba tranzystorowego na lampowe
Na allegro zwykle piszą głupoty... Ja mam combo Peaveya z głośnikiem 8" 'Blue Marvel' - podobno taki fajny itp... no i to pierdzi a nie gra... Myślę że combo na jednym 12" Eminence legendzie będzie już niezłe 

Pozdrawiam
Paweł K.
Paweł K.
-
- 375...499 postów
- Posty: 496
- Rejestracja: pt, 15 lutego 2008, 21:06
- Lokalizacja: Białystok
Re: Przeróbka comba tranzystorowego na lampowe
hehehheheh Potwierdzam ładnie ujęte.Recon pisze:Znam ja parę takich kozaczków co biorą pod rękę jakiegoś ultra ibaneza, który prawie, że sam gra, pod to podpinają ustawionego na fulla MetalZone'a do tranzystorowego pieca i zaczynają grać te swoje tappingi i 'pająki' po gryfie(zwykle pada na solo do Mastera)
potem daje im do ręki mojego fendera i kopara opada
coś nie tak? Wiosło masz chyba jakieś słabe!! No i się komedia zaczyna
![]()
NOBODY expects the Spanish Inquisition!
https://www.flickr.com/photos/qdlaczian/
https://www.flickr.com/photos/qdlaczian/
-
- 250...374 postów
- Posty: 254
- Rejestracja: sob, 23 października 2010, 14:01
- Lokalizacja: Wroc/Rzesz
-
- 375...499 postów
- Posty: 496
- Rejestracja: pt, 15 lutego 2008, 21:06
- Lokalizacja: Białystok
Re: Przeróbka comba tranzystorowego na lampowe
Zgadzam się, ale wydaje mi się że co innego autor miał na myśli.Macck pisze:Dajcie spokój , sam mam ibaneza a i to nie pomaga ;d
NOBODY expects the Spanish Inquisition!
https://www.flickr.com/photos/qdlaczian/
https://www.flickr.com/photos/qdlaczian/
-
- 250...374 postów
- Posty: 254
- Rejestracja: sob, 23 października 2010, 14:01
- Lokalizacja: Wroc/Rzesz
Re: Przeróbka comba tranzystorowego na lampowe
Być może
Kwestia przyzwyczajenia , ręki , ja tam nie lubie fenderów , gibsonów etc...
Takie pytanie z innej beczki , triody małej mocy można zostawiać bez obciążenia z podanym napięciem pracy?

Takie pytanie z innej beczki , triody małej mocy można zostawiać bez obciążenia z podanym napięciem pracy?
-
- 50...74 posty
- Posty: 55
- Rejestracja: ndz, 14 listopada 2010, 21:34
Re: Przeróbka comba tranzystorowego na lampowe
Widzę że dyskusja zmierza na inne tory więc chciałbym powrócić do tematu:P
Tak sobie teraz myślę odnośnie tego głośnika.....może by tak zacząć od tej strony.... tzn. od dorwania dobrego głośnika, zrobienia sobie pudła samemu i podlączenia do tego co mam.
Tylko kurcze czy taki głośnik dałoby się podłączyć do mojego starego tranzystorowego comba?
Czy jeśli np. obecny głośnik jest na 16 ohm to można tam podłączyć 8 ohm'owy w jakiś sposób?
Czy to że taki Eminence Legend V12 ma 120W nie spowoduje, że w ogóle nie zadziała przy wzmacniaczu działającym teraz z 10W głośnikiem?
Bo za jakiś czas można by do tego głośnika dorobić wzmacniacz lampowy typu firefly i chyba byłby to całkiem fajny sprzęt za niewielkie pieniądze.
Tak sobie teraz myślę odnośnie tego głośnika.....może by tak zacząć od tej strony.... tzn. od dorwania dobrego głośnika, zrobienia sobie pudła samemu i podlączenia do tego co mam.
Tylko kurcze czy taki głośnik dałoby się podłączyć do mojego starego tranzystorowego comba?
Czy jeśli np. obecny głośnik jest na 16 ohm to można tam podłączyć 8 ohm'owy w jakiś sposób?
Czy to że taki Eminence Legend V12 ma 120W nie spowoduje, że w ogóle nie zadziała przy wzmacniaczu działającym teraz z 10W głośnikiem?
Bo za jakiś czas można by do tego głośnika dorobić wzmacniacz lampowy typu firefly i chyba byłby to całkiem fajny sprzęt za niewielkie pieniądze.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3899
- Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
- Lokalizacja: Zamość
Re: Przeróbka comba tranzystorowego na lampowe
Zmiana głośnika będzie miała ogromny wpływ na brzmienie. Natomiast nie jest powiedziane, że z nowym głośnikiem będziesz zadowolony. Głośnik masz odpinany i gniazdo głośnikowe na tylnym panelu? Jeśl tak, to weź wzmacniacz do sklepu muzycznego i podłącz do jakiejś kolumny. Przekonasz się wtedy, czy dobry głośnik wystarczy, czy jednak trzeba myśleć o wzmacniaczu.zbuffer pisze:Tak sobie teraz myślę odnośnie tego głośnika.....może by tak zacząć od tej strony.... tzn. od dorwania dobrego głośnika, zrobienia sobie pudła samemu i podlączenia do tego co mam.
Można. W normalny sposób - nic nie trzeba więcej robić.zbuffer pisze:Tylko kurcze czy taki głośnik dałoby się podłączyć do mojego starego tranzystorowego comba?
Czy jeśli np. obecny głośnik jest na 16 ohm to można tam podłączyć 8 ohm'owy w jakiś sposób?
Nie spowoduje. To jest moc maksymalna, przy której głośnik się pali.zbuffer pisze:Czy to że taki Eminence Legend V12 ma 120W nie spowoduje, że w ogóle nie zadziała przy wzmacniaczu działającym teraz z 10W głośnikiem?
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
-
- 50...74 posty
- Posty: 55
- Rejestracja: ndz, 14 listopada 2010, 21:34
Re: Przeróbka comba tranzystorowego na lampowe
Nie wiem co miałeś na myśli mówiąc odpinany, ale w każdym razie nie mam gniazda we wzmacniaczu tylko kable z zaciśniętymi na końcu wtyczkami (takimi złotyki, metalowymi....kurcze nie pamiętam jak to się nazywa:/) i mozna je odpiąc od głośnika, więc raczej nigdzie nie pójdę.
Co do tego czy będzie to brzmieć dobrze czy nie to tak jak piszę i tak docelowo zrobiłbym sobie taki mały 1W wzmacniacz lampowy bo to interesująca sprawa.
Chociaż pewnie, że dobrze by było móc przez jakiś czas korzystać z tego co mam bo przecież o to chodzi....
Dlatego prosiłbym o sprecyzowanie - "nie jest powiedziane że z nowym głośnikiem będziesz zadowolony" znaczyło, że będzie lepiej niż jest ale może nie być szału, czy że może być dużo gorzej niż jest?
Jak to jest z tymi głośnikami i ich opornośniami w takim razie.... We wzmacniaczach lampowych to jest ważne a w tranzystorowych nie aż tak bardzo? Czy taki wzmacniacz nie ma określonego napięcia wyjściowego i jak głośnik ma mniejszą oporność to popłynie za duży prąd? Chociaż w sumie jak wzmacniacz jest na 10w a głośnik ma 120w to chyba nie dałby rady nic mu zrobić.
Co do tego czy będzie to brzmieć dobrze czy nie to tak jak piszę i tak docelowo zrobiłbym sobie taki mały 1W wzmacniacz lampowy bo to interesująca sprawa.
Chociaż pewnie, że dobrze by było móc przez jakiś czas korzystać z tego co mam bo przecież o to chodzi....
Dlatego prosiłbym o sprecyzowanie - "nie jest powiedziane że z nowym głośnikiem będziesz zadowolony" znaczyło, że będzie lepiej niż jest ale może nie być szału, czy że może być dużo gorzej niż jest?
Jak to jest z tymi głośnikami i ich opornośniami w takim razie.... We wzmacniaczach lampowych to jest ważne a w tranzystorowych nie aż tak bardzo? Czy taki wzmacniacz nie ma określonego napięcia wyjściowego i jak głośnik ma mniejszą oporność to popłynie za duży prąd? Chociaż w sumie jak wzmacniacz jest na 10w a głośnik ma 120w to chyba nie dałby rady nic mu zrobić.
-
- 250...374 postów
- Posty: 254
- Rejestracja: sob, 23 października 2010, 14:01
- Lokalizacja: Wroc/Rzesz
Re: Przeróbka comba tranzystorowego na lampowe
Z lampami jest tak że lampa musi widzieć daną rezystancję , po to są trafa głośnikowe , kwestia podpięcia.
Jeśli chodzi o brzmienie to to jest kwestia gustu , musi się Tobie podobać nie ma tak że zagra gorzej czy lepiej... eminence to na pewno dobre głośniki więc nie ma obaw ale muszą Ci podpasować brzmieniowo.
Jeśli chodzi o brzmienie to to jest kwestia gustu , musi się Tobie podobać nie ma tak że zagra gorzej czy lepiej... eminence to na pewno dobre głośniki więc nie ma obaw ale muszą Ci podpasować brzmieniowo.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3899
- Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
- Lokalizacja: Zamość
Re: Przeróbka comba tranzystorowego na lampowe
Jak chcesz. Ja Cię nie zmuszę do pójścia do sklepu przecież. Skoro wolisz najpierw kupić głośnik, a potem dopiero się przekonać...zbuffer pisze:i mozna je odpiąc od głośnika, więc raczej nigdzie nie pójdę.
Na pewno z prawdziwym głośnikiem gitarowym 12" będzie o wiele lepiej niż z 6,5", szczególnie na przesterze. Natomiast jeśli wzmacniacz sam z siebie nie produkuje ładnego brzmienia, to żaden głośnik tego nie zmieni.zbuffer pisze:Dlatego prosiłbym o sprecyzowanie - "nie jest powiedziane że z nowym głośnikiem będziesz zadowolony" znaczyło, że będzie lepiej niż jest ale może nie być szału, czy że może być dużo gorzej niż jest?
Dokładnie tak jest.zbuffer pisze:We wzmacniaczach lampowych to jest ważne a w tranzystorowych nie aż tak bardzo?
Wzmacniacz nie ma określonego napięcia wyjściowego. Napięcie maksymalne można oszacować na podstawie deklarowanej przez producenta mocy. Chociaż niedawno podobno Tom zmierzył któremuś 100-watowemu wzmacniaczowi 180Wzbuffer pisze:Czy taki wzmacniacz nie ma określonego napięcia wyjściowego i jak głośnik ma mniejszą oporność to popłynie za duży prąd?

Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 7419
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Przeróbka comba tranzystorowego na lampowe
zbuffer pisze:Tylko kurcze czy taki głośnik dałoby się podłączyć do mojego starego tranzystorowego comba?
Czy jeśli np. obecny głośnik jest na 16 ohm to można tam podłączyć 8 ohm'owy w jakiś sposób?
Co to za herezje Marvel?Marvel pisze: Można. W normalny sposób - nic nie trzeba więcej robić.

(Precyzując: 8 omowy moze pracować zamiast 16 omowego tylko przy małej głośnosci, przy rozkręceniu natomiast niechybnie spali się końcówka mocy).
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3899
- Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
- Lokalizacja: Zamość
Re: Przeróbka comba tranzystorowego na lampowe
Ale mówimy o tranzystorowym wzmacniaczu cały czas, tak?Thereminator pisze:(Precyzując: 8 omowy moze pracować zamiast 16 omowego tylko przy małej głośnosci, przy rozkręceniu natomiast niechybnie spali się końcówka mocy).
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 7419
- Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
- Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska
Re: Przeróbka comba tranzystorowego na lampowe
Tak. O ile pamiętam obciążenie mniejsze od nominalnego powoduje zwiększenie mocy strat w tranzystorach mocy, dlatego dla wzmacniaczy tranzystorowych podaje się minimalną impedancję obciążenia.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3899
- Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
- Lokalizacja: Zamość
Re: Przeróbka comba tranzystorowego na lampowe
Zgadza się, tylko skąd wniosek, że w tym przypadku minimalna impedancja to 16 omów? IMO mało prawdopodobne. 2 omy byłyby bardziej prawdopodobne. O, np. mam teraz taki wzmacniaczyk na warsztacie:Thereminator pisze:dlatego dla wzmacniaczy tranzystorowych podaje się minimalną impedancję obciążenia.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
-
- 375...499 postów
- Posty: 398
- Rejestracja: pt, 13 listopada 2009, 17:00
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Przeróbka comba tranzystorowego na lampowe
W przypadku małego wzmacniacza 16 omów może być prawdopodobne jak na końcówce jest mostek składający się z modułów obsługujących minimum 8 omów. Jednak 8 omów raczej nie powinno być problemem. Rzadko się zdarza, by przy takiej impedancji działo się coś złego. 2 omy to raczej sprzęt lepszej klasy z zasilaczem o dobrej wydajności i mocną końcówką mocy.
Zmniejszenie impedancji obciążenia powoduje, że zgodnie z prawem oma na obciążeniu przy ustalonym napięciu może wydzielić się większa moc. Jeśli końcówka mocy nie ma zapasu to się uszkodzi. Jeśli ma zapas to pozostaje kwestia zasilacza, który również może być za słaby i np. przegrzeje się transformator.
Zmniejszenie impedancji obciążenia powoduje, że zgodnie z prawem oma na obciążeniu przy ustalonym napięciu może wydzielić się większa moc. Jeśli końcówka mocy nie ma zapasu to się uszkodzi. Jeśli ma zapas to pozostaje kwestia zasilacza, który również może być za słaby i np. przegrzeje się transformator.