Pierwszy wzmacniacz lampowy

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

satch
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 114
Rejestracja: pt, 9 kwietnia 2010, 10:22
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy

Post autor: satch »

Marvel: pisałes, że PCB robiłes w DipTrace. Z jakiej biblioteki kożystałes w przypadku lamp oraz jakiej wrsji uzywałes?
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy

Post autor: Marvel »

Z własnej biblioteki. To jest gwarancja sukcesu. Bierzesz do ręki element, który chcesz umieścić na PCB. Mierzysz go albo szukasz wymiarów w karcie katalogowej. Rysujesz nowy element w bibliotece i dopiero umieszczasz go na PCB. Generalnie gotowe biblioteki w DipTrace mają bardzo małe pady, wręcz symboliczne. I tak trzeba każdy element otwierać w edytorze i powiększać mu pady, więc warto od razu zrobić nowe elementy zgodnie z tym, co jest w polskich sklepach.
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Awatar użytkownika
MStaniszczak
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 764
Rejestracja: śr, 18 czerwca 2008, 11:36
Lokalizacja: Radomsko

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy

Post autor: MStaniszczak »

A jak szybko rozmieścić pady po okręgu :-) ? Sorry, że się wcinam ;-)
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy

Post autor: Marvel »

Ja szybko w DipTrace nie umiem. A nieszybko to narysowałem sobie podstawkę w Corelu, spisałem współrzędne padów i wklepałem do DipTrace. :mrgreen:
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
Awatar użytkownika
MStaniszczak
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 764
Rejestracja: śr, 18 czerwca 2008, 11:36
Lokalizacja: Radomsko

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy

Post autor: MStaniszczak »

Mówisz, że manufaktura ;-) Dzięki za odpowiedź :-)
satch
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 114
Rejestracja: pt, 9 kwietnia 2010, 10:22
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy

Post autor: satch »

Marvel: Przerysowałem schemat i rozmieściłem elementy na PCB wg. twojego wzoru, chyba najbardziej optymalne. Zmieniłem tylko troszkę "wygląd" masy (względny estetyczne :)), gdyż przy projektowaniu PCB oprócz funkcjonalności chcę aby płytka również ładnie wyglądała (chyba moje zboczenie - esteta ze mnie ;)). Problem pojawił się przy podstawce noval, która okazało się ma za wąski rozstaw otworów montażowych, zatem wymagało to poprawienia i teraz wydaje się być ok.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
satch
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 114
Rejestracja: pt, 9 kwietnia 2010, 10:22
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy

Post autor: satch »

Przeszperałem google i wyszukałem rozwiązanie odnośnie dodatkowego gniazda na słuchawki, mianowicie CabSim
http://www.diystompboxes.com/pedals/schems/msim.jpg
Czy do wejścia IN owego Cabsima podłączam wyjście uzwojenia wtórnego przeznaczonego dla słuchawek a do out najzwyczajniej w świecie gniazdo Jack mono?
Czy też układ CabSim wpinam równolegle z uzwojeniem wtórnym 8 Ohm trafa jak na załączonym obrazku http://licho.rowerpower.org/gitara/practic2.gif (CabSim po prawej) ?
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy

Post autor: painlust »

To jest cabsim do współpracy z przedwzmacniaczem a nie z końcówką, zresztą przeciętny.
satch
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 114
Rejestracja: pt, 9 kwietnia 2010, 10:22
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy

Post autor: satch »

painlust: Zatem jakieś inne propozycje umożliwiające rozwiązanie mojego problemu?
Rozumiem że muszę poszukać CabSima do współpracy z końcówką mocy?
Awatar użytkownika
Marvel
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3899
Rejestracja: pn, 28 stycznia 2008, 12:37
Lokalizacja: Zamość

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy

Post autor: Marvel »

Nie wmawiaj sobie, że masz jakiś problem, bo nie masz. Będziesz miał, jak przekombinujesz.

Zrób wreszcie ten wzmacniacz, bez żadnych udziwnień, a jeśli koniecznie musisz grać na słuchawkach, to kup sobie to za 150 zł (przynajmniej na pewno zadziała):
http://www.allegro.pl/item991111774_wzm ... itary.html
Pozdr, Marcin
The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein
marvelamps.com
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy

Post autor: painlust »

Cabsim do współpracy z końcówką to tak naprawdę nie jest cabsim tylko sztuczne obciążenie RLC. Od biedy można przecież zrobić czyste obciążenie R i zebrać z niego sygnał na zwykły prosty wzmacniacz słuchawkowy. Grać się da. Ale tak samo a może i lepiej da się grać pozyskując sygnał z przed końcówki z zastosowaniem cabsima by Piter + wzmacniacz słuchawkowy. Sam w swoim planowanym wzmaku rackowym mam zamiar właśnie ten cabsim zamontować. Można też znając impedancje słuchawek tak dobrać sztuczne obciążenie R (szczególnie jeśli są to słuchawki wysokoimpedancyjne) żeby mogły być napędzane z końcówki.

A i jeszcze jeden pomysł. Bierzemy sygnał ze sztucznego obciążenia R dajemy na zwykły cabsim i do wzmacniacza słuchawkowego... ale czy to jest dobry pomysł to musiałby się wypowiedzieć sam Piter.
PzP
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 335
Rejestracja: śr, 19 marca 2008, 09:40
Lokalizacja: Hamburg

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy

Post autor: PzP »

painlust pisze: A i jeszcze jeden pomysł. Bierzemy sygnał ze sztucznego obciążenia R dajemy na zwykły cabsim i do wzmacniacza słuchawkowego... ale czy to jest dobry pomysł to musiałby się wypowiedzieć sam Piter.
To by była jedna z pełniejszych symulacji kolumny, bo:
- sztuczne obciążenie naśladuje nieliniowe obciążenie jakim jest głośnik końcówka mocy pracuje w warunkach najbardziej zbliżonych do realnych. Ma to słyszalny wpływ na uzyskaną barwę, ale do końcowego brzmienia jeszcze daleko.
- zespół filtrów, czyli to co powszechnie nazywane jest "cabsimem", naśladuje w mniejszym lub większym stopniu charakterystykę częstotliwościową kolumny gitarowej. To jest taki końcowy korektor, który usuwa niemiłe dla ucha wyższe harmoniczne i powoduje, że gitara brzmi tak jak to jest ogólnie przyjęte.

Dopiero wtedy dostaje się w miarę realistyczne brzmienie. Brakuje jeszcze kilku czynników, jak np. wpływ akustyki pomieszczenia. Brzmienie zrealizowane powyższą metodą będzie suche i płaskie, dobrze jest dodać co nieco pogłosu.
Na rynku coraz więcej jest cyfrowych zabawek udających wzmacniacze. Jak się trafo coś tanio, to można się pokusić o wykorzystanie tylko części pogłos/echo i symulacji kolumny. Sam tak dość często robię.
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy

Post autor: painlust »

Tylko według mnie nie warto się tak trudzić. Co prawda spory procent brzmienia powstaje w końcówce. W przypadku Atomica być może nawet 50% ale żeby ćwiczyć na sucho to według mnie wystarczy sam cabsim z preampem i wzmacniaczem słuchawkowym.
satch
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 114
Rejestracja: pt, 9 kwietnia 2010, 10:22
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy

Post autor: satch »

Marvel: z tym "Zrób wreszcie ten wzmacniacz" to troszkę wyluzuj, nie każdy śpi na kasie, student jakoś do pierwszego musi dotrwać. Dzsiaj za to wykonałem PCB zasilacza oraz końcówki z przedwzmacniaczem. Wyniki zamieszczam poniżej:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
satch
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 114
Rejestracja: pt, 9 kwietnia 2010, 10:22
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy

Post autor: satch »

odnośnie moich nieszczęsnych słuchawek, temat drążę dalej ;). Dzisiaj przedstawiono mi następujące rozwiązanie które zostało pozytywnie przetestowane i jest w ciągłym użytkowaniu. Mianowicie z uzwojenia wtórnego trafa głośnikowego odpowiedzialnego za słuchawki wpinamy w szereg rezystor 56 Ohm, następnie w gnieździe Jack stereo zwieramy kanał lewy z prawym i łączymy z uzwojeniem. Oczywiście całość odbywa się przy odłączonym głośniku. Podajrze nalezy jeszcze 8ohm obciązym dodatkowo rezystorem 5W. Jeśli plote głupoty a zapewne tak jest, poprawcie mnie.