Czegoś tu nie rozumiem ...

Problematyka audiofilska oraz zagadnienia dotyczące NIELAMPOWEGO sprzętu audio.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
VacuumVoodoo
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2007
Rejestracja: śr, 11 sierpnia 2004, 15:51
Lokalizacja: Goteborg, Szwecja

Post autor: VacuumVoodoo »

Boguś pisze: 2 waty nie odda charakteru utworu a dajmy nato pierwszy lepszy z brzegu zespół AC DC
Hmmm, 2W w glosnik o sprawnosci okolo 100db odda natezenie dzwieku wystarczajace do suchania tej kapeli w warunkach domowych. Jesli idzie o dynamike to jest tego u nich moze jakies 12-15db wiec tez nie klopot. Bardziej bym sie tu martwil o klasyke np. Swieto Wiosny Strawinskiego lub Bolero Debussy'ego.

Pozdrawiam
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Boguś »

No nie porównujmy jednego z drugim,bo to o czym ja wspomniałem własnie polega na słuchaniu z duża mocą , inaczej nie uzyskamy klimatu zasugerowanego przez twórców.Z kolei w klasyce jest bardzo duża rozpietość dynamiki i też jest potrzebna duża moc aby w głośniejszych partiach wzmacniacz nie ulegał przesterowaniu.I jeszcze sprawa dość ważna , nie każdy ma słuch nietoperza. :)
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11307
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

Boguś pisze:Z kolei w klasyce jest bardzo duża rozpietość dynamiki i też jest potrzebna duża moc aby w głośniejszych partiach wzmacniacz nie ulegał przesterowaniu.I jeszcze sprawa dość ważna , nie każdy ma słuch nietoperza. :)
Nie rozpiętość dynamiki, tylko własnie dynamika - to różnica pomiędzy cichym a głośnym fragmentem. Orkiestra symfoniczna ma tak pod 80dB.
Boguś
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 3049
Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
Lokalizacja: Zawiercie

Post autor: Boguś »

tak o to mnie własnie chodziło, o te nieszczęsną dynamikę :D