jethrotull pisze:Ta końcówka pochodzi z konstrukcji gdzie było jakieś 100V więcej. dodatkowo z tego się wytraca sporo na Rk.
Może jeszcze jest problem z Raa? Jakie przyjąłeś?
Niby pochodzi z innej konstrukcji, ale katalog Mullarda podaje 35W przy anodowym 375V z autobiasem. Raa nie sprawdzałem nawet, a trafo przechwyciłem od megabita. Faktycznie dobrze by było wiedzieć
painlust pisze:Ja się dziwie, że Marvel zdecydował się na autobias przy tak niskim napięciu...
Napięcie miało być wyższe, ale się zwoje na karkasie nie zmieściły Natomiast moc tu nie jest najistotniejsza. Ważniejsze jest brzmienie i vintage'owy charakter sprzętu, jak również brak krzemu
Pozdr, Marcin The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein marvelamps.com
Marvel pisze:
Niby pochodzi z innej konstrukcji, ale katalog Mullarda podaje 35W przy anodowym 375V z autobiasem.
O ile pamiętam przy Raa coś koło 3k5, oraz przy wspólnym Rk (który by musiał być na 10W). Chociaż jeśli Rk jest zbocznikowany dużym kondensatorem, to nie wiem czy kwestia wspólności vs oddzielności Rk ma znaczenie.
jethrotull pisze:O ile pamiętam przy Raa coś koło 3k5, oraz przy wspólnym Rk (który by musiał być na 10W). Chociaż jeśli Rk jest zbocznikowany dużym kondensatorem, to nie wiem czy kwestia wspólności vs oddzielności Rk ma znaczenie.
Raa jest pewnie około 4k2, ale mogę pokombinować trochę po stronie wtórnej (mam 3 odczepy). Kondensator nie jest duży: 47u. Co do wspólnego Rk, to jest to najłatwiejsza modyfikacja świata bo teraz mam 2x270R 5W a w karcie jest 130R, więc wystarczy zmostkować katody
Pozdr, Marcin The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein marvelamps.com
Witam
Właśnie nurtuje mnie kwestia tych oporników katodowych. W większości konstrukcji jest wspólny rezystor katodowy i jeden kondensator. Coś mi się tak zdaje, że inspiracją Marvela był Matchless, którego niedawno opisywał.
We wzmacniaczu P-P pracującym w klasie B lub AB na pełnym wysterowaniu prąd płynący przez każdą z połówek lamp jest mocno zniekształcony ze względu na dolne zakrzywiene charakterystyki lub zatykania lamp. Te dwa zniekształcone przebiegi sumują się w trafie więc zniekształcenia się redukują. Ale sumują się one również na kondensatorze katodowym (cały czas piszę o prądzie). Gdy mamy wspólny kondensator katodowy wówczas w/w zniekształcenia się redukują i prąd średni jest równy zeru, więc napięcie na kondensatorze utrzymuje się na poziomie ustalonym przez rezystor katodowy.
W przypadku dwóch rozdzielonych kondensatorów w katodach ten zniekształcony przebieg nie ma się z czym zsumować/zredukować. Niestety ten przebieg nie jest czystą sinusoidą tylko jakby z obciętym/zaokrąglonym dołem. Więc wartość średnia prądu płynącego przez kondensator będzie większa od zera i spowoduje wzrost napięcia na tym kondensatorze i podniesienie potencjału katody względem siatki. Z kolei zwiększenie potencjału katody spowoduje przesunięcie charakterystyki w kierunku klasy B i zwiększenie zniekształceń. Pozostaje jeszcze kwestia stałej czasowej RC oporik i kondensator w katodzie. Jeśli pojemność będzie duża to wzmacniacz zacznie mieć "zmodyfikowaną odpowiedź dynamiczną", według mnie nie będzie miał kopniaka przy impulsach.
To jest tylko moje rozważanie teoretyczne. Nie jestem pewien czy dobrze myślę. Jeśli mijam się z prawdą to proszę o wyjaśnienie kwestii przez kogoś bardziej doświadczonego.
Pozdrawiam
Sebastian
Pozdrawiam
Sebastian
Jestem tylko amatorem, który może się mylić.
Uroczyście obiecuje, że będę dawał rezystor antyparazytowy na każdą siatkę i bramkę.
sppp pisze:W przypadku dwóch rozdzielonych kondensatorów w katodach ten zniekształcony przebieg nie ma się z czym zsumować/zredukować. Niestety ten przebieg nie jest czystą sinusoidą tylko jakby z obciętym/zaokrąglonym dołem.
Mam właśnie obcięty dół sinusoidy. Natomiast zmostkowanie dwóch Rk/Ck od strony katody niczego na oscylogramie nie zmienia.
jethrotull pisze:Może to tłumaczy te 21W mocy wyjściowej Twojego Atoma?
Nie wiem, czy można cytować post napisany w innym wątku, ale co tam
Wymieniłem 5C4S (125ma/350V) na 5C3S (225mA/450V) i mocy to nie zwiększyło. Głównie dlatego, że 5C3S ma większy opór wewnętrzny i jest na niej większy spadek napięcia. Teraz przy niewysterowanym wzmacniaczu mam 355VDC a przy maksymalnie wysterowanym 319VDC Trafo pod 2xEL84 jak nic...
W związku z tym albo nowe trafo, albo prostownik na krzemie.
Pozdr, Marcin The secret to creativity is knowing how to hide your sources. - Albert Einstein marvelamps.com