Zibi pisze:Przypuszczam, że ta propozycja jest podyktowana wątpliwościami związanymi z możliwością wytworzenia kubka bakelitowego (które podzielam).
Z tego co wiem - nie jest
W dodatku na jej pojawienie się w wątku mógł mieć skromny wpływ ktoś, kto kilka postów
wcześniej
apelował by nie oceniać jeszcze propozycji, a już na pewno nie na podstawie
"podzielanych wątpliwości"

Ale po prostu zapoznać się ze wszystkim co koledzy mają do powiedzenia, poświęcając temu trochę uwagi
Ja oczywiście "odpuszczam", bo "kijem Wisły nie zawrócę"

Ale...
Zibi pisze:Dajmy spokój puszkom po napojach, termotransferowi, lutowaniu i klejeniu. Talerzyki można wyciąć z arkusza wodą lub frezarką numeryczną, połączyć z kołkami i oddać do zakładu wyoblania i odebrać kompletne cokoły. Jeżeli koszty przedsięwzięcia będą zbyt wysokie lub zawodowcy nie będą chcieli się go podjąć, nie będzie wyjścia - kubki będzie trzeba ciąć z rur cienkościennych i zagniatać obwodowo na tokarce lub mocować talerzyki w sposób bardziej przyziemny, znany z aluminiowych zapłonników i niektórych typów lamp.
Nie wiem, czy zauważyłeś... Ale jak na razie mamy pewne kłopoty z określeniem
podstawowych
wymiarów geometrycznych tego, co chcemy uzyskać
Obawiam się, że to stanowić może pewien problem ( Ale oczywiście pewien nie jestem

)...
Jeśli już musimy mówić o "wątpliwościach związanych" itp...
W świetle tego co napisał Alek w ostatnim poście rozumiem, że cokoły na tym etapie jego prac
jeszcze nie są potrzebne 
Dlatego apelowałem i podtrzymuję, żeby wykorzystać ten wątek inaczej, jak dążąc do konkluzji, która tak naprawdę... W konfrontacji z rzeczywistością...
Okaże się groteską jedynie
Pozdrawiam