Kwestia zatapiarki

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Alek

Re: Kwestia zatapiarki

Post autor: Alek »

Przede wszystkim cieszę się, że "stawiamy na jakość" :D . Niebawem w poście postaram się załączyć materiały radzieckie :idea:
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Re: Kwestia zatapiarki

Post autor: Zibi »

Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: Kwestia zatapiarki

Post autor: MarekSCO »

:arrow: Zibi :)
Serdeczne dzięki za ten link :)

Alku
Twoje okulary zainspirowały mnie do modyfikacji niedawno nabytej maski spawalniczej.
i w związku z tym chciałbym Cie prosić o poradę ;)
Sprawa wygląda tak...
Nabyłem w hipermarkecie budowlanym taki chińskiej produkcji hełm spawalniczy...
"Zaszalałem", bo wybrałem taki za 100 PLN miast tańszego za 35 i...
Pokarało ;)
Oto okazuje się, że mój hełm nie posiada możliwości podglądu...
Jak założę go na łeb, to śmiało mogę cytować pewnego klasyka kina ;)
"Ciemność ! Ciemność widzę !" :lol:
A w zamierzeniu instrument ten miał służyć do spawania precyzyjnego, uwalniając lewą rękę
( w której do tej pory, podczas spawania, trzymałem klasyczną maskę )
Niestety spawać precyzyjnie nie jest łatwo, kiedy usiłuję się trafić elektrodą w miejsce spawania
"na macanego" :lol:
Stąd też wymyśliłem sobie następującą modyfikację...
Na pierwszej fotografii uwidoczniony został mój nabytek...
Na drugim maska z możliwością podglądu...
Widzimy że szybka podzielona jest na dwie części, o różnym poziomie przyciemnienia...
Część górna jest w znacznie większym stopniu przezroczysta niż dolna...
Obie rozdzielone są z przodu metalowym "daszkiem" którego funkcji łatwo się domyśleć...
Zakładając prostoliniowe rozchodzenie się światła... ;)
chodzi teraz o możliwość wykonania tej górnej szybki metodą jakiej użyłeś do wykonania okularów ? :)
Wymiary całego szkiełka mojej maski wynoszą 90 x 110...
Wydaje się, że wskazany byłby podział 1/4...
Tak więc górna szybka ( lekko przyciemniana ) powinna mieć wymiary 20 x 110
( grubość szkła 4 - 5 mm )
Stopień przyciemnienia nie sądzę, żeby był krytyczny...
Ale nigdy nie pracowałem z takim urządzeniem, więc nie jestem pewien :(
Jak widzisz możliwość wykonania takiej szybki ?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Zibi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3451
Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
Lokalizacja: Białystok

Re: Kwestia zatapiarki

Post autor: Zibi »

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: Kwestia zatapiarki

Post autor: MarekSCO »

:arrow: Zibi :)
Dzięki za link :)
Rzeczywiście ta jest chyba najtańsza z automatycznych...
Z przesyłką wychodzi mniej niż 200 PLN...
Ostatnio robiłem rekonesans po okolicznych sklepach i widziałem ceny od 230 PLN w górę :(
Ale uparłem się zaoszczędzić tą stówę, bo teraz mam w planach zakup aparatury do
spawania tlenowego i każdy grosz może się przydać :)

Uporałem się już ze stanowiskiem spawalniczym i zmodyfikowałem maskę :)
Pierwsze testy wskazują, że stopień zaciemnienia górnej szybki moze być naprawdę niewielki...
Próbowałem spawać przy górnej szybce z przezroczystej ( nie przyciemnionej ) plexi i efekty
wydają mi się znakomite :)
Zabieram się też powoli za porządki z palnikami...
Z nudów wykonałem sobie statywik na palnik lutowniczy i odszukałem jakieś wraki palników spawalniczych...
Pytanie do Kolegów zajmujących się spawaniem gazowym...
Jak wygląda procedura pozyskiwania i przechowywania tlenu ?
( Dotychczas mało miałem do czynienia z gazami technicznymi )
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Vault_Dweller
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2837
Rejestracja: wt, 1 lipca 2003, 23:26
Lokalizacja: Łódź

Re: Kwestia zatapiarki

Post autor: Vault_Dweller »

Pozyskiwanie - skraplanie pod wysokim ciśnieniem z atmosfery, przechowywanie w butlach. Chyba, że miałeś na myśli kupno tlenu, a nie technologię jego produkcji. Zawsze możesz się udać do jakiejś firmy handlującej gazami technicznymi i się dowiedzieć...
Studenckie Radio ŻAK 88,8MHz- alternatywa w eterze przez całą dobę!
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: Kwestia zatapiarki

Post autor: MarekSCO »

:arrow: Vault_Dweller :)
Oczywiście, że myślałem o kupnie tlenu :D
I tak, czy siak, będę musiał udać się do firmy handlującej gazami technicznymi :)
Chodzi mi jednak o takie, powiedzmy, praktyczne, informacje, typu:
- Zużycie tlenu podczas typowych procesów spawalniczych i podobnych ( cięcie, gięcie, hartowanie,
etc... )
- Przechowywanie tlenu w butli w domowych warunkach...
( Czy on się aby nie ulatnia trochę ? )
Nie przewiduję, abym używał instalacji tlenowej codziennie :)
Podejrzewam nawet, że zostanie ona zastosowana raz na tzw "ruski rok" :lol:
I jedna butla tlenowa wystarczyła by mi na długie lata...
Jeśli tylko tlen chciałby tak długo "mieszkać" w butli...
Lub okresu składowania nie skracały by jakieś okresy karencji, po upływie których butla traciła by atest...
Na część z tych pytań odpowie zapewne lektura książki, którą wygrzebałem w biblioteczce...
Ale pomocne były by też uwagi kolegów mających z takimi urządzeniami styczność na co dzień :)
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
k4be
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 546
Rejestracja: pn, 6 lutego 2006, 22:20
Lokalizacja: Świdnica

Re: Kwestia zatapiarki

Post autor: k4be »

Trwałość dobra - butla o wysokości jakoś 1.5m (nie wiem jak to się ma do masy) przeleżała jakieś 10 lat w błocie, a potem jeszcze przez dwa tygodnie spawacz używał jej do cięcia :) Swoją drogą, jak tlen się skończył, i butla była wymieniona na inną - jak się koło tej przechodziło, było słychać wyraźny szum. Próba dokręcenia zaworu 'żabką' przez ojca skończyła się urwaniem kurka :)
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: Kwestia zatapiarki

Post autor: MarekSCO »

:arrow: k4be :)
Dzięki :) właśnie o takie informacje mi chodziło :)
Teraz mam już jako takie pojęcie o skuteczności przechowywania tego tlenu :)
Pozdrawiam
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
pierwszy

Re: Kwestia zatapiarki

Post autor: pierwszy »

MarekSCO pisze: Teraz mam już jako takie pojęcie o skuteczności przechowywania tego tlenu :)
W blocie jak Shrek? :P
Alek

Re: Kwestia zatapiarki

Post autor: Alek »

:arrow: Marek SCO

Oto obiecane zdjęcie zatapiarki po modyfikacji o Twój krążek centrujący. Krążek o większej dziurze nadaje się dobrze do balonów mniejszych. Krążek z otworem mniejszym będzie odpowiedni do baniek , które wydmuchuję samodzielnie z rury fi 22-24.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: Kwestia zatapiarki

Post autor: MarekSCO »

Dziękuję :)
Właśnie o takie zdjęcie chodziło. teraz będę miał pogląd na to, jak to wygląda podczas pracy :)
Pozwoliłem sobie z grubsza naszkicować koło z wymiarami...
Czy podane średnice dla kolejnych kół, ( D = 30; D = 40; D = 60 ) są właściwe ?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Alek

Re: Kwestia zatapiarki

Post autor: Alek »

Niezbędne średnice to fi 40, 50, 60. Wykonane fi 30 nadaje się do balonów dmuchanych przeze mnie; fi 40 jest dobre do najmniejszego wymiaru balonów. Zatem jeszcze przydałyby się koła fi 50 i fi 60.
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: Kwestia zatapiarki

Post autor: MarekSCO »

Przy najbliższym zatapianiu, proszę zapamiętaj wszystkie uwagi dotyczące tego krążka, jakie Ci się nasuną :)
No i oczywiście podziel się nimi :)
Wszelkie pomysły dotyczące modyfikacji uchwytu mile widziane :)
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Alek

Re: Kwestia zatapiarki

Post autor: Alek »

Dotychczasowe zatapianie gazowo-powietrzne miało zastosowanie jedynie do lamp ze szkła miękkiego. Często występował też defekt, polegający na niecałkowitym odpadnięciu zbędnej części balonu.
Przyczyną tego była niedostateczna temperatura płomienia palnika, zasilanego mieszaniną gaz-powietrze. Wzbogacenie mieszaniny o pewien procent tlenu znacznie zwiększa temperaturę. Wydaje się, że ta zmiana pozwoli też obrabiać szkło twarde, pod warunkiem zmiany palnika stołowego :oops: .
Świetnie na tlenie radzi sobie palnik do zatapiania kineskopów. Ma on wysoką temperaturę i myślę, że będzie bardzo ładnie radzić sobie z zatapianiem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.