Radio majsterkowiczom ku uwadze.

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

_idu

Re: Radio majsterkowiczom ku uwadze.

Post autor: _idu »

No proszę bardzo - głośnik dynamiczny, a spodziewałem się magnetycznego....
pierwszy

Re: Radio majsterkowiczom ku uwadze.

Post autor: pierwszy »

macska pisze: :arrow: STUDI
Musze zadac to pytanie, inaczej dzis nie zasne :wink:
Czy Ty kiedykolwiek pracowales wobuloskopem?
Nie pracownicy Telefunkena, nie inzynierowie f-my Saba tylko Ty!
No prosze, spodziewalem sie odpowiedzi w formie: tak/nie.
Unikasz odpowiedzi na niewygodnych pytan.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Radio majsterkowiczom ku uwadze.

Post autor: Tomek Janiszewski »

macska pisze:Unikasz odpowiedzi na niewygodnych pytan.
Ja tam sobie jeszcze przypominam radioamatorskie porady jakiegoś "fachury" (inż. Konrad Widelski?) z Kalejdoskopu Techniki czy podobnego pisemka, ktory odradzał samodzielną budowę... kolumn głośnikowych z wykorzystaniem "głośników wysokotonowych, filtrów itd". Bo bez skomplikowanych, kosztownych przyrządów pomiarowo - odsluchowych (pewnie z komorą bezechową na czele) żaden amator jakoby nie byłby w stanie zestawić poprawnie działającej kolumny (hehehehe, nawet takiej gdzie cały "filtr" stanowi kondensator o pojemości paru uF włączony szeregowo z głośnikiem wysokotonowym?). W zamian za to proponował... łączenie szeregowo - równoległe nawet i kilkunastu popularnych głośników GD18/13/2W, które jakoby miały zapewnić znacznie lepszą jakość dźwięku niż amatorsko budowany zespół wielodrożny.
Jak rozumiem, i pod powyższą opinią, dziwnie przypominającą tezy że bez kosztownego laboratorium pomiarowego niedasie uruchomić i poprawnie zestroić odbiornika UKF FM byś się podpisał?

Tomek Janiszewski
pierwszy

Re: Radio majsterkowiczom ku uwadze.

Post autor: pierwszy »

:arrow: Tomek Janiszewski
Nie musisz odpowiadac na kazdy post,
tym bardziej, ze to pytanie do STUDI-ego, ktory tu na forum od kilku lat wygasza swoja, IMHO kontrawersyjna teorie na temat wobuloskopu,
ale nie moge dowiedziec sie na jakiej podstawie.
_idu

Re: Radio majsterkowiczom ku uwadze.

Post autor: _idu »

Ok kilku lat????
Owszem jakby minie było stać na tego typu przyrządy to OK. ale niestety mieszkam w biednym mieście w biednym kraju. Ogłosozno kryzys - obniżono pensje. Najbliższej może nie być.

A dlaczego kontrowersyjne poglądy? Owszem kształt krzywej detekcji lub ch-kę przenoszenie p.cz. zobaczysz. I tylko tyle. Przy odpowiednim myśleniu wyłapiesz wszelkie objawy braku neutralizacji, pracy na granicy wzbudzenia, które owszem ładnie pokaże wobuloskop.

Sorry ale tu gdzie mieszkam nadal 800PLN na rękę to typowa pensja. Atrakcyjne wg pracodawców wysokie zarobki to 1500PLN. mówimy o kwotach netto. Miej jeszcze kogoś z rodziny, gdzie jego renta nie wystarczy na opłacenie mieszkania. Zejdź na Ziemie, proszę Ciebe bardzo. Ja z przerażeniem patrzę jak galopują w górę ceny podstawowych artykułów koniecznych do przeżycia. Pensje nie - na odwrót mówi się że trzeba obniżyć przynajmniej o 30 -50% wynagrodzenia bo kryzys.
Wyjazd służbowy - OK koszty przejazdu pokrywam z własnej kieszeni - pracodawca może zwróci część tych kosztów za ileś-tam miesięcy. Takie są realia. Mam ponad 40 lat - to oznacza jeden wyrok - brak możliwości zatrudnienia. Nie ma znaczenia, kwalifikacje, wykształcenie, wiedza, doświadczenie - wiek się liczy - ma być max 25 lat plus jednocześnie długoletnie doświadczenie zawodowe.


Ciut lepszy multimetr za 300PLN to często kwota za jaka musi przeżyć rodzina z dziećmi przez miesiąc - jedzenie, ubranie, dojazd, dodatkowe opłaty w szkole, do tego wszelkie koszty związane np. leczeniem. Masz takie przyrządy - Ok, masz farta. Dal sporej liczby osób które chcą się zainteresować elektronika retro są to przyrządy nieosiągalne i bardzo trudno dostępne nawet na zasadzie przez grzeczność kogoś kto to posiada - ale to niestety piękna bajka - skorzystanie, owszem ale za kasę i to niemałą.

To nie jest kwestia kontrowersyjnych poglądów tylko realia ekonomiczne wegetacji w tym kraju.


I zaległe pytanko - jakby miął to by pracował, ale nie mam i nie stać mnie na taki przyrząd.
pierwszy

Re: Radio majsterkowiczom ku uwadze.

Post autor: pierwszy »

Tak, w innych watkach, prawie zawsze przy okazji glowic, przestrojen, itp
jak np tu: viewtopic.php?f=11&t=11962&p=122856#p122856
STUDI pisze:To nie wobuloskop jest problemem (wydumanym wg mnie) ale wredna pod względem eksperymentowania konstrukcja mechaniczna głowicy.
Za duzo postow napisales zebym mogl odszukac i cytowac Twoje slowa.
Ale ja nie o tym, wiem ze nie pracowales na woblu, poniewaz nie pisalbys takich rzeczy.
Przykro mi, ze nie stac Cie na tego typu sprzet pomiarowy, ja prywatnie tez nie mam ani wobuloskopu, ani analizatora widma.
Nie jestem za ten stan natomiast personalnie odpowiedzialny, nie jestem tez zbawicielem i nie rozumiem dlaczego do mnie masz pretensje o zly stan ekonomiczny w regionie lodzkim?
Doskonale wiem jaka jest sytuacja, mam znajomego w Ozorkowie (od Ciebie tramwajem mozna tam dojechac),
wiem ile czasu byl bez pracy (z wyzszym wyksztalceniem) i ile teraz zarabia (skandalicznie malo) za bardzo odpowiedzialna prace.
Nie jest to jednak powod zebym nie uzywal tych przyrzadow, skoro moj pracodawca wydal za nie konkretne pieniadze
(chyba nie powiesz, ze to w ramach oszczednosci wyposazyli wszystkie stanowiska Wavetekami), podwyzszajac jakosc wyrobow i komfort pracy.

Zeby skonczyc ta jalowa dyskusje, nigdy nie stwierdzilem, ze tylko majac odpowiednie oprzyrzadowanie mozna zrobic cos dzialajacego (glowice, caly odbiornik itp).
Wrecz przeciwnie, poniewaz nie ma na Triodzie osobnego tematu o przyrzadach pomiarowych, dlatego powstal w "Inne"
watek "O analizatorach i rowerach" (pomysl Marka), zeby troche zdemistyfikowac tych urzadzen pomiarowych i pisac o tym niekoniecznie w smiertelnie powaznym stylu.
Ostatnio zmieniony czw, 27 listopada 2008, 22:16 przez pierwszy, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: Radio majsterkowiczom ku uwadze.

Post autor: MarekSCO »

STUDI :)
Podejście, które zaprezentowałeś po prostu mnie paraliżuje.
Tak, jakby czas stanął w miejscu a wszystko wokół zamarzło...
Piszesz, że jesteśmy biedni, że żyjemy w biednym kraju... etc...
A spójrz co kilka postów wcześniej w tym wątku napisał Alek:
Alek pisze:To jest Polska, z całym dobrodziejstwem inwentarza. Niedawno z Markiem SCO doszliśmy do wniosku, że ...po prostu jesteśmy biedni :(.
I wychodzi na to, że mówimy to samo :idea:
Nie chciał bym jednak, żeby koledzy odnieśli takie wrażenie...
Piszę, że jesteśmy biedni nie dlatego, że nie stać nas na rozwój zainteresowań czy zdobywanie wiedzy...
Ale dlatego, że my ( w porównaniu z bogatszymi krajami ) musimy wydawać na to ostatnie grosze !
Inaczej napisał bym, że jesteśmy biedni i głupi. A tak przecież nie napisałem - Prawda ?!?
Za to w odniesieniu do Twoich tutaj wypowiedzi po prostu nie sposób oprzeć się przed porównaniem
z osławionym leninowskim "Byt określa świadomość" :(
I nie chodzi tu wcale o posiadanie wobuloskopu czy innego przyrządu pomiarowego...
Ale o to, co Ty tak naprawdę robisz...
O przeliczanie wiedzy na pieniądze i rezygnację z rozwoju świadomości :(
Staram się nakłaniać młodych ludzi do zdobywania wiedzy przy konstruowaniu własnych przyrządów pomiarowych...
A Ty mi - z całą arogancją - wyskakujesz z "drażliwym pytaniem"... A zaraz potem:
STUDI pisze:No i zważyłeś. Tylko że wynik podasz w swojej jedynej i niepowtarzalnej jednostce - jakaś bryła ciastowatej substancji.
Chyba nie po to definiowano precyzyjnie jednostki miar?
Zważyłem ? W swojej jedynej i niepowtarzalnej jednostce ?
Skoro zgadzasz się, że zważyłem, to rozumiem, że potrafisz oszacować błąd w tej mojej "jedynej i niepowtarzalnej" jednostce ?!?
A może jeszcze potrafisz, na podstawie informacji, które podałem w poście, zdefiniować tą moją jednostkę
- Inaczej jak w odniesieniu do kilograma ?!?
Bo jeśli nie, to na jakiej podstawie mówisz, że zważyłem ?!?
Na podstawie własnych przekonań ?
A może autorytetu "inżynierów z Telefunkena" ?
Ja widzisz... też piszę o biednych ludziach. Ale o tych, do których nie ma zastosowania leninowska, wiążąca byt ze
świadomością zasada... O tych, którzy muszą się zastanawiać, kalkulować koszty i rozsądnie wydawać te ostatnie grosze...
Ty sugerujesz, że pytanie o skalowanie przyrządu, czy umiejętność posłużenia się wzorcem, to dla nich "drażliwe pytanie"...
A ja Ci powiadam - chłopaku :) Ci kolesie codziennie kombinują o ile więcej muszą "tańszego" wzorca kupić,
żeby uzyskać porównywalną dokładność :lol:
Jeśli to jest "drażliwe pytanie" to dla Ciebie - nie dla nich :lol:
Dla nich to sama słodycz ich pracy :mrgreen:
Oni znają najnowsze notowania wzorców na wall street - Ty sie nie boj :D

I nie ma tu, STUDI, nic osobistego w tym co piszę :)
Po prostu najpierw uderzyłeś w sedno mojej hobbystycznej działalności...
Potem dowiodłeś, tego co powyżej...
A na koniec - Wyszło na to, że mówimy dokładnie to samo :)
Nie ! To w żadnym wypadku koledzy nie jest to samo !

I jeszcze jedna sprawa... Nie chcę odnosić się bezpośrednio do dyskusji prowadzonych tu z macska...
Ale zarzucając mu, że zniechęca młodych ludzi do rozwoju zainteresowań...
Stawiając im przed oczyma potężne finansowe bariery...
( A były koledzy takie głosy w tym wątku )
Pragnął bym zwrócić uwagę na coś jeszcze...
Coś, czego macska sam tutaj nie powie, bo mu po prostu nie wypada :)
Oto koledzy On nie tylko nakłania do wykonywania ( i poznawania jak sądzę ) przyrządów
warsztatowych we własnym zakresie...
On gotów jest udzielić i udziela wymiernej i n-i-e-o-c-e-n-i-o-n-e-j pomocy
przy wykonywaniu tychże...
A serdeczna pomoc kolegów jest też jednym ze sposobów poradzenia sobie z biedą w tym kraju !
Dlatego nie tylko po słowach oceniajmy wypowiedzi Andrzeja...
Zwróćmy też uwagę na to co robi...
I nie tylko on jeden... Mam ciągle na uwadze wdzięczność dla wielu z Was...

PS: Andrzeju "O analizatorach i rowerach" to pomysł KaKa nie mój :D
To młodzi ludzie chcą widzieć rzecz w takiej właśnie formie :)
I to cieszy tym bardziej :D
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
KaKa
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2337
Rejestracja: śr, 22 listopada 2006, 14:45
Lokalizacja: Poznań

Re: Radio majsterkowiczom ku uwadze.

Post autor: KaKa »

MarekSCO pisze: Piszę, że jesteśmy biedni nie dlatego, że nie stać nas na rozwój zainteresowań czy zdobywanie wiedzy...
Ale dlatego, że my ( w porównaniu z bogatszymi krajami ) musimy wydawać na to ostatnie grosze !
Inaczej napisał bym, że jesteśmy biedni i głupi. A tak przecież nie napisałem - Prawda ?!?
Biedni owszem. Gupi nie.
Polacy są w światowej czołówce (a w niektórych dziedzinach mają monopol), jeżeli chodzi o myślenie.
Przykład może nieco obrośnięty już kurzem, ale S. Banach. Bez niego program matematyki na uczelniach wyższych (czy to w USA czy Kolumbii, czy ...w Polsce) były sporo uboższy :) .
Z bliższego podwórka, długo można by wymieniać zawody informatyczne, które wygrywają nasi współplemieńcy :wink: .

Natomiast co do sytuacji gospodarczo-politycznej na rynku pracy to trzeba racje oddać STUDIEMU. Niestety :roll: . Choć może trzeba wziąć się w garść i przełamać marazm. Albo chociaż próbować :)
http://www.pajacyk.pl/index.php
--
Wszelkie pytania o proszę kierować na kacper@selenoid.pl
--
Pozdrawiam, Kacper
pierwszy

Re: Radio majsterkowiczom ku uwadze.

Post autor: pierwszy »

MarekSCO pisze: PS: Andrzeju "O analizatorach i rowerach" to pomysł KaKa nie mój :D
Tym gorzej dla niego, jest prowodyrem, kara bedzie wyzsza, mimo mlodego wieku :P
Awatar użytkownika
MarekSCO
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2678
Rejestracja: pn, 31 lipca 2006, 22:02
Lokalizacja: Żołynia podkarpackie

Re: Radio majsterkowiczom ku uwadze.

Post autor: MarekSCO »

KaKa pisze: Natomiast co do sytuacji gospodarczo-politycznej na rynku pracy to trzeba racje oddać STUDIEMU.
A mnie to nie przyznasz racji co do tejże sytuacji ? :mrgreen:
Ty się dobrze zastanów - dyplomato ;)
Przecież też utyskiwałem na biedę w kraju ;)
STUDI:
STUDI pisze:Mam ponad 40 lat - to oznacza jeden wyrok - brak możliwości zatrudnienia. Nie ma znaczenia, kwalifikacje, wykształcenie, wiedza, doświadczenie - wiek się liczy - ma być max 25 lat plus jednocześnie długoletnie doświadczenie zawodowe.
Ja:
Też mieszkam w regionie dotkniętym biedą i bezrobociem.
Też mam ponad 40 lat :)
Do tego jeszcze świeżo wykrytą cukrzycę :(
I naprawdę zastanawiam się czy nie zmienić pracy...
Bo ta zaczyna mnie już nudzić ;)
( Wiesz... Pić mi już nie wolno... ;) )
A tam, gdzie chcą mnie zwerbować, wprawdzie płacą niewiele więcej - ale może będzie weselej :mrgreen:

KaKa :) Jakoś nie widzę u ciebie ponurej miny i utyskiwania :mrgreen:

:arrow: STUDI :)
Nie chodzi tu o to, żeby Ciebie pognębić... W żadnym razie !
Ale przekonać do zmiany podejścia i nie zarażania takim marazmem młodszych :)
Dopóki pamiętasz, że to coś powiedzieli inżynierowie z Telefunkena...
A, żeby sobie przypomnieć co musisz dopiero sięgnąć do materiałów...
To rzeczywiście widział będziesz różne "drażliwe pytania"...
Nie zauważając, ze są ludzie u których zanik pamięci działa dokładnie odwrotnie :)
Którzy pamiętali by co powiedzieli inżynierowie... zapomniawszy jedynie to skąd oni byli :D
Są ludzie, którzy " z tym garbem żyją na co dzień " :D
Bo to jest dla nich cała radość życia :)
I naprawdę serdecznie i szczerze chciałbym Cię namówić do zmiany punktu widzenia :D

KaKa Jeszcze dla Ciebie zagadka :D
Skoro zapoczątkowałeś wspomnienia o dokonaniach rodaków uznanych na świecie...
Pisałem kiedyś o Pawle Chomińskim. Mieszkającym obecnie w Kalifornii konstruktorze i krótkofalowcu...
Kiedy przebywał jeszcze w Szwecji, skonstruował niskoszumny wzmacniacz w.cz. na tranzystorach
pewnej znanej i renomowanej firmy ( nie chcemy tutaj kryptoreklamy - prawda ? ;) )
Udało mu się uzyskać liczbę szumową o wiele mniejszą ( 1,4 dB ) niż zakładali to w swoich najśmielszych
wizjach producenci tych tranzystorów...
Toteż zaproponowali mu pracę, z czego on skrzętnie skorzystał i przeniósł się do San Diego :)
Zagadka brzmi :
Czy wynik pomiaru parametrów szumowych tego wzmacniacza obserwował na:
a) Renomowanym analizatorze szumów, znanej i renomowanej firmy ( nie chcemy tutaj kryptoreklamy - prawda ? ;) )
b) Przywiezionym z Polski "badziewnej klasy 2,5" mierniku uniwersalnym typu Lavo czy UM...
Podłączonym do własnoręcznie wykonanej a wyglądającej naprawdę pokracznie aparatury :lol:
Oczywiście nie muszę chyba dodawać, że pomiar parametrów szumowych należy do najtrudniejszych
do przeprowadzenia... A skonstruowany podówczas prze Pawła Chomińskiego LNA (Low Noise Amplifier)
był najbardziej Low Noise w owym czasie :mrgreen:
macska pisze:Tym gorzej dla niego, jest prowodyrem, kara bedzie wyzsza, mimo mlodego wieku :P
Myślę, że najdotkliwszą karą dla Kacpra jest korespondencja z takimi zrzędzącymi starymi prykami jak my :lol:
A to, że dzieli się swoimi problemami traktując nas jak równolatków - będzie dla nas największą nagrodą :mrgreen:
Ostatnio zmieniony czw, 27 listopada 2008, 23:58 przez MarekSCO, łącznie zmieniany 1 raz.
Miło mi z Wami :)
Pozdrawiam
pierwszy

Re: Radio majsterkowiczom ku uwadze.

Post autor: pierwszy »

MarekSCO pisze: Myślę, że najdotkliwszą karą dla Kacpra jest korespondencja z takimi zrzędzącymi starymi prykami jak my :lol:
A to, że dzieli się swoimi problemami traktując nas jak równolatków - będzie dla nas największą nagrodą :mrgreen:
Nie jest tak zle, bylem razem z Kacprem na fantastycznym koncercie "starego pryka", Marka Knopflera :D
Poki nie wstydzi pokazac sie z nami w miejscach publicznych, chyba nie jest tak zle :P
Awatar użytkownika
Czujnik
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 322
Rejestracja: wt, 24 lipca 2007, 09:11
Lokalizacja: Kraków

Re: Radio majsterkowiczom ku uwadze.

Post autor: Czujnik »

Dziś broszurka w której opisano jak samemu zbudować różne ogniwa i baterje elektryczne. Konczy się nagle, jakby urwana, ma jeszcze trzy nie zadrukowane strony. Zostały jeszcze Budowa anten i Praktyczne wskazówki. Te ostatnie niestety niekompletne.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
_idu

Re: Radio majsterkowiczom ku uwadze.

Post autor: _idu »

macska pisze: Nie jestem za ten stan natomiast personalnie odpowiedzialny, nie jestem tez zbawicielem i nie rozumiem dlaczego do mnie masz pretensje o zly stan ekonomiczny w regionie lodzkim?
[/macska]
A dlaczego to tak odbierasz. Stwierdzenie niestety ponurego faktu...
macska pisze: Doskonale wiem jaka jest sytuacja, mam znajomego w Ozorkowie (od Ciebie tramwajem mozna tam dojechac),
wiem ile czasu byl bez pracy (z wyzszym wyksztalceniem) i ile teraz zarabia (skandalicznie malo) za bardzo odpowiedzialna prace.
Nie jest to jednak powod zebym nie uzywal tych przyrzadow, skoro moj pracodawca wydal za nie konkretne pieniadze
(chyba nie powiesz, ze to w ramach oszczednosci wyposazyli wszystkie stanowiska Wavetekami), podwyzszajac jakosc wyrobow i komfort pracy.
Ale to przyrządy kupione przez Twojego pracodawcę. Nie z Twojej własnej kieszeni. Zupełnie co innego.
macska pisze: Zeby skonczyc ta jalowa dyskusje, nigdy nie stwierdzilem, ze tylko majac odpowiednie oprzyrzadowanie mozna zrobic cos dzialajacego (glowice, caly odbiornik itp).
Dlatego będę namawiał do zrobieni czegoś nie zważając że wobuloskop jest potrzebny. Można zestroić w wielu przypadkach bez kupowania drogich przyrządów. A ten wątek niemalże zabrzmiał kategorycznie no rób jak nie masz odpowiedniej liczby przyrządów za dość sporą sumkę. Dlatego moje obruszenie.
macska pisze: Wrecz przeciwnie, poniewaz nie ma na Triodzie osobnego tematu o przyrzadach pomiarowych, dlatego powstal w "Inne"
watek "O analizatorach i rowerach" (pomysl Marka), zeby troche zdemistyfikowac tych urzadzen pomiarowych i pisac o tym niekoniecznie w smiertelnie powaznym stylu.
To już zupęłnie inna beczka (M.P.)....
_idu

Re: Radio majsterkowiczom ku uwadze.

Post autor: _idu »

MarekSCO pisze: :arrow: STUDI :)
Nie chodzi tu o to, żeby Ciebie pognębić... W żadnym razie !
Ale przekonać do zmiany podejścia i nie zarażania takim marazmem młodszych :)
Ależ marazm może ich dotknąć jak będa strofowoani wręcz że MUSZĄ mieć te cholerne dość drogie przyrządy. To co widza dookoła to już inna kwestia.
Jak zabrać się za zabawę w elektornikę jak tu wymieniają listę drogich przyrządów. Zważ że to trafia często do młodych ludzi na utrzymaniu rodziców. Ci ambitniejsi w poznawaniu wiedzy raczej nie wywodzą się z tzw. 'zarobionych' rodzin.
MarekSCO pisze: I naprawdę serdecznie i szczerze chciałbym Cię namówić do zmiany punktu widzenia :D
Staram się ale szara codzienność niestety ostatnio coraz bardziej ciemna niestety dobija.
traxman

Re: Radio majsterkowiczom ku uwadze.

Post autor: traxman »

Wiecie co, zaczynałem zabawę ze 25lat temu (która przez pewien czas była moim zawodem - teraz to już nie wiem kim jestem z zawodu :( ), od książek Nurhmana, płaskiej baterii, części z uszkodzonego Kolibra oraz miernika (woltomierza) poskładanego z trzech oporników i jakiegoś ustroju Lumela. Jakoś się dało się czegoś nauczyć, a pieniądze wtedy nie znaczyły nic. Więc sytuacja z grubsza jest podobna. Pieniądze na elektronikę były wysępione od "Dziadków" oraz z obrotu surowcami wtórnymi :D .