Piotr pisze:
Część gramofonowa to doskonały trzystopniowy układ, którego korzenie sięgają lat sześćdziesiątych...
Fakt, że układ "dość znany".
Mam tylko jedną uwagę - dla wkładek gramofonowych bardzo ważnym parametrami są rezystancja i kapacytancja, jakie "widzi" wkładka. Mogą być one bardzo różna - o przetwornikach piezoelektrycznych nie wspomnę, bo pomimo, że to "Junk-Art" to pewnie nie do "Bambino" lub "Ziphony", ale typowa zalecana wartość to 47 kOhm i 300 pF dla wkładek typu MM.
Dla MC sytuacja jest bardziej złożona - klasyczne przetworniki niskopoziomowe najwyższej jakości powinny "widzieć" rezystancje kilkunasto-ohmowe (typowo 10-50 Ohm) i w tym przypadku kapacytancji zazwyczaj wytwórcy wkładek nie określają.
Nowoczesne MC średnio i wysokopoziomowe (stosunkowo nowa seria Ortofon Kontrapunkt seria B-A-C-H) lub BenzMicro ACE mogą pracować na rezystancje rzędu 500 Ohm - 1 kOhm. Dane te zazwyczaj podaje wytwórca "wkładki".
Jest istotne ze względu na łączne tłumienie układu i w istotny sposób wpływa na brzmienie - zarówno w sensie "audiofilskim", jak i "inżynierskim".
Zdaję sobie sprawę, że piszę o wkładkach, których cena to co najmniej kilka tysięcy złotych, ale wydaje mi się, że warto podkreślić znaczenie dopasowania wejścia przedwzmacniacza RIAA do przetwornika.
Różnica napięć też może być dość duża:
Typowa MM (Moving Magnet) to 4 - 5 mV,
Klasyczna MC - 0,2 - 0,4 mV
Wysokopoziomowa MC - do ok. 2 mV
Przy rozwoju projektu warto uwzględnić możliwość dopasowania przedwzmacniacza do różnych przetworników (ustawianie czułości oraz parametrów wejścia).
pozdrowienia