Czego to ludziska nie wymyślą - Obudowa.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
Czego to ludziska nie wymyślą - Obudowa.
Pomińmy jakość montażu.... ale chodzi o obudowę....
http://www.jogis-roehrenbude.de/Leserbr ... SRS551.htm
http://www.jogis-roehrenbude.de/Leserbr ... SRS551.htm
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4017
- Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
- Lokalizacja: Poznań
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6367
- Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
- Lokalizacja: Warszawa
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6367
- Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
- Lokalizacja: Warszawa
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4017
- Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
- Lokalizacja: Poznań
Ja myślę że własnie kierunek stabilizacji "w lewo" (na rysunku), co nie przeszkadza prądowi katodowemu płynąć "w prawo". Inaczej nie rozumiem jakby to miało działać.
Inna sprawa że nie rozumiem jak autor chce regulowac napięcie biasu (bo w końcu jest to polaryzacja stała i nie reguluje się sama.
Inna sprawa że nie rozumiem jak autor chce regulowac napięcie biasu (bo w końcu jest to polaryzacja stała i nie reguluje się sama.
Ostatnio zmieniony wt, 15 maja 2007, 13:41 przez jethrotull, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- moderator
- Posty: 11290
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Stabilizaroe napięcia obciążony jest stałym opornikiem - czyli płynie przez niego stały prąd. Prąd pobierany przez sam stabilizator też jest stały (i bardzo mały), czyli całość tworzy źródło prądowe i stabilizuje prąd katody.jethrotull pisze:Ja myślę że własnie kierunek stabilizacji "w lewo" (na rysunku), co nie przeszkadza prądowi katodowemu płynąć "w prawo". Inaczej nie rozumiem jakby to miało działać.
No bo trzeba spojrzeć inaczej. Na wyjściu ma być 12V - według tego co producent tegoż 7812 podaje. Sam stabilizator ma praktycznie niezależny od przepływającego natężenia prądu (to nie jest 1,5A!!!!) spadek napięcia wejście-wyjście (typowe warunki pracy). Jeśli z jakiegoś powodu wzrośnie znacznie prąd katody - to jeśli napięcie na oporniku miałoby znacznie się podnieść ponad 12V to stabilizator praktycznie stanie się przerwą w obwodzie. Jeśli prąd będzie zbyt mały - to na skutek spadku napięcia na wyjściu nie będzie w stanie stabilizować - czyli na wyjściu nie będzie 12V!!!!.
Więc mamy tu raczej połączeni prawie liniowej charakterystyki opornika z ostrym ograniczeniem prądu katody. Można to zrobić na diodach ale ten scalak zapewni ostrzejsze przejście w stan ograniczania prądu katody.
Więc mamy tu raczej połączeni prawie liniowej charakterystyki opornika z ostrym ograniczeniem prądu katody. Można to zrobić na diodach ale ten scalak zapewni ostrzejsze przejście w stan ograniczania prądu katody.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 4017
- Rejestracja: sob, 3 czerwca 2006, 21:51
- Lokalizacja: Poznań
-
- 6250...9374 posty
- Posty: 6367
- Rejestracja: sob, 5 listopada 2005, 15:51
- Lokalizacja: Warszawa
Przynajmniej stara się nie dopuścić do nadmiernego wzrostu średniego prądu katody (bo jest szkodliwy dla lampy).
Zważ że 7812 - chce aby na wyjściu było 12V względem masy. Jeśli nie jest w stanie podać tego napięcia bo spadek napięcia na oporniku 180 omów będzie za mały to można w pewnym zakresie prądów można przyjąć że spadek napięcia będzie wyznaczał tamten opornik (a dokładniej jego zależność od prądu katodowego). Jeśli na wyjściu będzie wyższe napięcie niż 12V to stabilizator powinien zablokować przepływ prądu - co spowoduje wzrost (i to szybki) potencjału katody względem masy.
Zważ że 7812 - chce aby na wyjściu było 12V względem masy. Jeśli nie jest w stanie podać tego napięcia bo spadek napięcia na oporniku 180 omów będzie za mały to można w pewnym zakresie prądów można przyjąć że spadek napięcia będzie wyznaczał tamten opornik (a dokładniej jego zależność od prądu katodowego). Jeśli na wyjściu będzie wyższe napięcie niż 12V to stabilizator powinien zablokować przepływ prądu - co spowoduje wzrost (i to szybki) potencjału katody względem masy.
Ten stabilizator tworzy klasyczne źródło prądowe* (ok. 66mA) ze stabilizatorem trzykońcówkowym. Przecież nie ma nakazu, aby zawsze stosować tam LM317. Oczywiście wadą zastosowania takiego stabilizatora (12V) jest fakt, że źródło prądowe z jego użyciem będzie pracowało poprawnie dopiero od napięć 15-17V (12V + kilka woltów niezbędnego do poprawnej pracy spadku napięcia między wejściem a wyjściem stabilizatora). Dlatego najczęściej używa się układu LM317, którego napięcie referencyjne wynosi 1.25V.jethrotull pisze:Czyli tak naprawdę ten stabilizator faktycznie stabilizuje prąd katody a nie napięcie polaryzacji? To by tłumaczyło brak regulacji biasu.
*możliwe, że ta SRS551 lubi "pływać" podobnie jak 6C33C.