Kineskop (samsung) z monitora (inny, niż opisywałem w poprzednim temacie...) - uszkodzenie przez przeżarzenie - prawdopodobnie zwarcie czegoś z czymś, działa tylko jeden kolor. Czy jest jakiś niezawodny sposób na sprawdzenie, co zwiera, i naprawę?
Co trzeba powiedzieć - przy zbyt dużym żarzeniu zwykłe lampy mogą wytrzymać lata, ale kineskopy (przynajmniej kolorowe) nawet przy 0.7V więcej - zwarte drucikiem złącze P-N w żarzeniu - padają bardzo szybko (brzydkie kolory, kompletny brak albo bardzo silne świecenie któregoś) - szczęście, że to nie moje doświadczenie życiowe
k4be pisze:Kineskop (samsung) z monitora (inny, niż opisywałem w poprzednim temacie...) - uszkodzenie przez przeżarzenie - prawdopodobnie zwarcie czegoś z czymś, działa tylko jeden kolor. Czy jest jakiś niezawodny sposób na sprawdzenie, co zwiera, i naprawę?
A omomierz nie wykazuje żadnego zwarcia? Prawdę mówiąc nie przychodzi mi do głowy co z czym miałoby być zwarte, aby jakiś kolor nie świecił w ogóle, jedyne co mi przychodzi to przerwa w doprowadzeniu tych dwóch katod...
k4be pisze:Na zimno zwarć nie ma, na gorąco jeszcze nie sprawdzałem... A skąd przerwa spowodowana przeżarzeniem - bo to jest na pewno przyczyna?
Przeżarzenie raczej nie spowoduje przerwy, generalnie takie efekty rzadko się zdarzają, po prostu wewnętrzne połączenia lampy moga puścic. Sam trafiłem nakilka lamp, które sie żarza jak trzeba, ale prąd emisyjny mają 0µA, próżnie dobra.
Alku, Kolega k4be może wyraził się mało precyzyjnie; w obwodzie żarzenia wielu kineskopów znajduje się krzemowa dioda prostownicza. Jej zwarcie (czasem praktykowane przez mniej doświadczonych serwisantów) powoduje znaczny wzrost wartości skutecznej napięcia zasilającego żarniki lampy, a to z kolei bywa powodem powstawania w lampie zwarć, które często, wywołując wzrost prądu w obwodzie katody, doprowadzają do zaniku jej emisji, lub nawet upalenia się wewnętrznych doprowadzeń. Tego typu uszkodzenia kineskopów są niestety nieodwracalne.
Co do tej lampy wiem tyle, że przestał świecić czerwony (okazało się, że kineskop dostawał 11V zamiast właściwego 5.9). Kombinator gdzieś przeczytał, że należy zwiększyć napięcie żarzenia, i podłączył 25V i po chwili zanikł również zielony, teraz mamy tylko niebieski - o ile mówi prawdę.
Mam jeszcze jeden kineskop z jakimiś zwarciami czy przerwami, ale nie wiążę z nim żadnych nadziei.
Często przyczyną braku wyświetlania któregoś z kolorów w lampach kineskopowych monitorów bywają przerwy jakie tworzą się w obwodach na płytce drukowanej znajdującej się na cokole lampy. Spotykałem się też z przypadkami gdy ktoś próbując regenerować lampę upalał jeden z grzejników i wówczas jedna z katod nie emitowała elektronów, czego widocznym efektem był zanik jednego z trzech kolorów podstawowych. Miało to miejsce w starych lampach w których podgrzewacze połączone były ze sobą równolegle. Jednak współczesne lampy mają podgrzewacze katod połączone szeregowo, a to oznacza że przepalenie się jednego z nich skutkuje brakiem emisji wszystkich trzech katod i ciemnym ekranem monitora.