Witam
Przekopywałem dziś swój zbiór lamp w poszukiwaniu EL84 i znalazłem kilka. Jedna z nich ma poważny ubytek getteru. Mianowicie, "czapeczka" z getteru jest w połowie brudnobrązowa i tęczowa, w drugiej połowie jest metaliczna (tak, jakby dzielić wzdluż pionowej osi). Przy pakowaniu tej lampy miałem o niej pamiętać, ale skleroza swoje robi Już tak jest przynajmniej 2 miesiące i ubytek nie pogorszył się.
Co najlepsze, po wsadzeniu do radia gra ona głośniej niż wysłużony już oryginał
Co to może być - pytam z czystej ciekawości
Ps. Używałem opcji "Szukaj"
Jeżeli chcesz pogadać, zapraszam na GG pod numerem 7021498
To może być nierównomierne napylenie getteru bo jakby była zagazowana to getter by raczej bielał. Mam podobny przypadek z EBL21 produkcji ZWLE 1/3 getteru jest srebrno-metaliczna tak jak w większości lamp, a reszta ciemno brązowa lekko metaliczna że tak powiem i nie mam pojęcia czemu tak jest dodam że lampa działa normalnie no może oprócz tego że jej grzejnik lekko dzwoni przy rozgrzewaniu się.
Getter jest z punktu widzenia techniki próżni pompą sorpcyjną. Pompa ta pochłania gazy, które zawsze w pewnych ilosciach znajdują się w detalach lamp, niezależnie od staranności wcześniejszego odgazowania. Podczas formowania katody następuje przynajmniej częściowe uwolnienie gazów, które getter pochłania i przy tym brązowieje, jeśli jest ich niewiele. Wystarczy spojrzeć na almpy z uklądów odchylania poziomego-one często maja brązowy getter, gdyż silnie się rozgrzewają i ich elektrody wydzielają większe ilosci gazów.
Zigrin pisze:Jeżeli już widać białe to zły znak Na pewno nie świadczy dobrze o tej lampie. Poszukaj czy na bance nie ma pęknięć, rys itp.
Tak, już białe prześwituje i jest tak już 2 miesiące. W cokole widać jakąś dziwną ryskę przechodzącą między nóżką 2 a 9. Jak mówiłem, lampa gra i to naprawdę przyzwoicie. Naprzeciw otworów w anodach widać wyraźnie "wydmuchane" plamy, wnioskuję z tego, że lampa była porządnie ekspolatowana.
Może jej duża głośność wynika z tego, że mogła stać się gazotronem?
Jeżeli chcesz pogadać, zapraszam na GG pod numerem 7021498
To znaczy, że nawet jeśli była zagazowana to getter zrobił swoje (i pewnie dlatego jest go teraz mało). Mam podobnie zajechaną 6L6GA. Getter w niej juz prawie nie istnieje - większość zrobiła sie jasnobrązowa, przeżroczysta, a w lampie szaleje sobie blueglow, zwłaszcza przy włączonym Ua i zimnej dopiero nagrzewajacej się katodzie.
futrzaczek2 pisze:Zauważyłem coś jeszcze: przy stygnięciu lampy słychać bardzo ciche "pink" i to kilkanaście razy. Dochodzi z okolic cokołu. Inne lampy nie "pinkają".
U mnie też najprawdopodobniej "pinka" ECL86 przy nagrzewaniu :) Ale działa, nie widać nic niepokojącego.
futrzaczek2 pisze:Zauważyłem coś jeszcze: przy stygnięciu lampy słychać bardzo ciche "pink" i to kilkanaście razy. Dochodzi z okolic cokołu. Inne lampy nie "pinkają".
Większość lamp mocy o tradycyjnej konstrukcji, czyli na mostkach mikowych wydaje takie dźwięki przy nagrzewaniu/stygnięciu. To efekt różnej zmiany wymiarów poszczególnych elementów pod wpływem temperatury. Często kiedy wyłączam wzmacniacz i idę spać słyszę te miłe dźwięki jeszcze przez dość długi czas na tle ciszy
Piotr pisze:Często kiedy wyłączam wzmacniacz i idę spać słyszę te miłe dźwięki jeszcze przez dość długi czas na tle ciszy
Miłymi bym ich nie nazwał, bo cokół lampy staje się coraz to bardziej posiekany
Otóż wsadziłem ją dziś na cały dzień do radia, aby się porządnie wygrzała. Teraz, po wyjęciu pod lupą widzę, że rysek na cokole jest coraz to więcej, a kolor getteru coraz bardziej zbliża się do bieli
A lampa dalej gra
Jeżeli chcesz pogadać, zapraszam na GG pod numerem 7021498