Efekt gitarowy "Fuzz Face" - "chinina" XD

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Krasul
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 426
Rejestracja: ndz, 16 stycznia 2005, 19:08
Lokalizacja: Września

Efekt gitarowy "Fuzz Face" - "chinina" XD

Post autor: Krasul »

Szanowni Państwo.

Z uwagi na to, że oryginalny efekt gitarowy "Fuzz Face" osiąga na rynku absurdalne ceny rzędu 700 - 1500 pln brutto, postanowiłem zakupić dużo tańszy zestaw do samodzielnego montażu "G161122.PCB" na AliExpressie:

https://pl.aliexpress.com/item/32839342 ... ry_from%3A
aliexpress.jpg
20250605_162714-min.jpg
Podsumowując:

1) Producent nie dostarczył w ogóle dokumentacji do tego zestawu. Brak schematu montażowego ani nawet ideowego.
1caa96a4db51de8d912c68f055f97179.jpg
2) Oryginalne pokrętła nie pasowały, ponieważ przeznaczone były do potencjometrów z osią pełną a nie moletowaną, dlatego trzeba było je zastąpić innymi.

3) Jeden potencjometr miał niewymiarową oś, w wyniku czego nie dało się go prawidłowo zamontować a drugi zamiast charakterystyki nieliniowej miał charakterystykę liniową, w wyniku czego trzeba było dokupić osobno obydwa potencjometry.
potencjometry.jpg
4) W aluminiowej obudowie brakowało dwóch otworów fi 3 mm, które trzeba było wywiercić, ponieważ ich brak uniemożliwiał montaż potencjometrów.

5) Tranzystory okazały się krzemowymi podróbkami (hFE wynosiło prawie 300, gdzie germanowe mają od 20, maksymalnie do 120). Jeden z tranzystorów w ogóle okazał się uszkodzony. Zastąpiłem te podróby AC128 oryginalnymi polskimi TG5 z lat sześćdziesiątych z hFE rzędu 80.

6) Układ ścieżek na obwodzie drukowanym był błędny. Ujemny biegun zasilania był zwarty z masą układu. Trzeba było przeciąć jedną ze ścieżek skalpelem.
10f220de105d7ba265fcd8946de475044b3e5160.jpeg
7) Polaryzacja kondensatora elektrolitycznego unipolarnego na wejściu układu została na obwodzie drukowanym oznaczona odwrotnie, co przy takim podłączeniu grozi pojawieniem się napięcia stałego na cewkach przetworników gitarowych.
plytka.jpg
8) Po usunięciu tych usterek układ zadziałał prawidłowo ALE podczas dłuższego grania wpadał w oscylacje, czego przyczyną jest najprawdopodobniej niska jakość dostarczonych kondensatorów elektrolitycznych unipolarnych, dzięki czemu układ w pewnych warunkach ze wzmacniacza zamienia się w generator... XD

Krótko mówiąc, banalnie prosty układ składający się z kilku elementów został przygotowany w taki sposób, że ponad połowa z tych elementów jest wadliwa i człowiek zaczynający przygodę z elektroniką praktycznie nie ma żadnych szans na zmontowanie tego zestawu w prawidłowy sposób. W Internecie istnieją, co prawda, dwa opisy montażu, ale obydwa są błędne... XD

Poniżej zamieszczam prawidłowy układ połączeń:
landtone-fuzz-need-help-v0-2o6uohd6b1nc1.png
Z poważaniem

Tomasz Łysek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie ma rzeczy niemożliwych, tylko człowiek jest leniwy...
Awatar użytkownika
eS
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1073
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
Lokalizacja: Krk

Re: Efekt gitarowy "Fuzz Face" - "chinina" XD

Post autor: eS »

Pięknie spartolone.
-Jó vevökészuleke van?
-Igen, ötlámpás, négysávos.
Awatar użytkownika
daniel22
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 351
Rejestracja: ndz, 1 listopada 2015, 12:57
Lokalizacja: Sląsk/Puławy

Re: Efekt gitarowy "Fuzz Face" - "chinina" XD

Post autor: daniel22 »

Niesamowite, że chce się im podrabiać nawet tranzystory germanowe, i udawać, że nimi są :) No, ale - Chińczycy sprzedają już na aliexpress: niedziałające gaźniki do komara/WSK, podrobione gaźniki FOS do dużego fiata, dacii 1310 (ten drugi również kolega przetestował i działa kulawo). No to i przy popycie na germanowe tranzystory i efekty Hendrixa, czas też na takie podróby :)

Przekichane z takim efektem. Polecam zostawić w komentarzu do aukcji stosowne powiadomienie dla innych kupujących, że nabywają zestaw do poprawki, bo sporo osób może w ten sposób zniechęcić się do swoich pierwszych, własnych konstrukcji po takiej przygodzie z niedziałającym efektem (a jak ktoś dopiero zaczyna przygodę z elektroniką, to zmontowanie takiego gotowego zestawu to też wyzwanie...)
Krasul
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 426
Rejestracja: ndz, 16 stycznia 2005, 19:08
Lokalizacja: Września

Re: Efekt gitarowy "Fuzz Face" - "chinina" XD

Post autor: Krasul »

Tak ten układ mniej więcej działa. Linia żółta to sygnał zadany a linia niebieska to sygnał wyjściowy. Obydwa potencjometry nastawione na maksimum.
fuzz.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie ma rzeczy niemożliwych, tylko człowiek jest leniwy...
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5468
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Efekt gitarowy "Fuzz Face" - "chinina" XD

Post autor: AZ12 »

Witam

Prościej i lepiej by było kupić elementy na Allegro lub Ebay, a płytkę zrobić samemu. Obudowę można by zrobić tanio z blachy stalowej pochodzącej ze złomu. :lol: :roll:
Ratujmy stare tranzystory!
Awatar użytkownika
taipan3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1603
Rejestracja: ndz, 17 czerwca 2007, 09:34
Lokalizacja: Warszawa

Re: Efekt gitarowy "Fuzz Face" - "chinina" XD

Post autor: taipan3 »

Tylko nie każdy jest takim początkującym elektronikiem że sam zrobi płytkę. Ja na miejscu kolegi sam bym zamówił plytke w większej ilości i sprzedawał na allegro i eBayu. Pieniądz sam leci.
A jak byłby kit z gotowymi elementami to już biznes na lata
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3993
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Efekt gitarowy "Fuzz Face" - "chinina" XD

Post autor: Marek7HBV »

AZ12 pisze: ndz, 15 czerwca 2025, 14:59 Witam

Prościej i lepiej by było kupić elementy na Allegro lub Ebay, a płytkę zrobić samemu. Obudowę można by zrobić tanio z blachy stalowej pochodzącej ze złomu. :lol: :roll:
Taki, gotowy i działający, chiński efekt można teraz kupić za trzy dychy {z wysyłką}. :D
Awatar użytkownika
taipan3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1603
Rejestracja: ndz, 17 czerwca 2007, 09:34
Lokalizacja: Warszawa

Re: Efekt gitarowy "Fuzz Face" - "chinina" XD

Post autor: taipan3 »

Marku gotowy to rozumiem ale działający????
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7409
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Efekt gitarowy "Fuzz Face" - "chinina" XD

Post autor: Thereminator »

Kupiłem jakiś czas temu na Aliexpressie 10-pasmowy korektor graficzny (świetnie filtruje przester wpięty w pętlę atoma) i kopię butikowego "Darkglass Alpha·Omega Ultra" - też działa bez zarzutu. Oba za kilkadziesiat PLN /sztuka. Więc pospolity fuzz też powinien działać.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Krasul
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 426
Rejestracja: ndz, 16 stycznia 2005, 19:08
Lokalizacja: Września

Re: Efekt gitarowy "Fuzz Face" - "chinina" XD

Post autor: Krasul »

Kondensator elektrolityczny unipolarny oznaczony na schemacie jako EC1 zastąpiłem kondensatorem foliowym o pojemności 2,2 uF, natomiast kondensator elektrolityczny unipolarny oznaczony na schemacie jako EC2 zastąpiłem dwoma połączonymi równolegle kondensatorami foliowymi o pojemności 10 uF. Dodatkowo pomiędzy ujemny biegun zasilania a masę dolutowałem na obwodzie drukowanym równoległe połączenie kondensatora elektrolitycznego unipolarnego o pojemności 47 uF oraz kondensatora foliowego o pojemności 0,1 uF. Zabiegi te miały na celu poprawę stabilności i trwałości pracy układu.
wima.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie ma rzeczy niemożliwych, tylko człowiek jest leniwy...
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7409
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Efekt gitarowy "Fuzz Face" - "chinina" XD

Post autor: Thereminator »

Największą wadą fuzza jest jego ujemne napięcie zasilania, co w przypadku jednoczesnego korzystania jednocześnie z kilku różnych efektów gitarowych spiętych w szereg, wymusza zasilanie go z oddzielnego zasilacza. Na szczęście (zwłaszcza w przypadku DIY) da się to dość łatwo obejść.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.