Naprawa bakelitowej obudowy

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

stworek
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 95
Rejestracja: ndz, 20 września 2015, 09:13
Lokalizacja: Brzezno k/konina

Naprawa bakelitowej obudowy

Post autor: stworek »

Mam cztery radia w bakelitowej obudowie i jednego pioniera w drewnianej. Drewno odnowił fachowiec, ale jeden bakelitowy pionierek ma rysę-pękniecie. Jak to naprawić?

Pozdrawiam,
stworek
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: naprawa bakielitowej obudowy

Post autor: chrzan49 »

Bakelit klei się b.słabo i w zasadzie nie ma czym.Ubytki spore da rade odbudować żywicami na stalowym szkielecie(opisane na forum).Jeżeli szczelina cienka a brzegi nie przekoszone to zrobiłbym tak:
a.zapewne można nico rozchylić krawędzie aby szczeline powiekszyć.
b.od góry (widoczna strona) zalepić taśmą przezroczystą wzdłuż krawędzi jako ochronę jak najblizej szczelinki.
c.zrobić próbę cjanopan zmieszany z kakao aby uzyskał kolor blizony do obudowy a był lejny.Opakowanie to groszowa spraw i kiedy będziesz miał pewnośc że kakao dobrze sie łączy z cjanopanem i pozostanie lejny ,zdjąć kapturek i dosypać odpowiednia dawkę szybko mieszając.Trzeba to zrobic max szybko bo cjanopan utwardza sie wilgocią z powietrza ale powinno w masie byc dobrze.nie moga pozostać grudki.
Założyc kapturek dozownika i po rozchyleniu szczelinki wlać cjanopan a obudowe scisnąć aby dokładnie oba brzegi przylegaly.Po kilku minutach da dość pewne połączenie.
d.dlaczego cjanopan? Bo to jedyny czynnik wystarczająco penetrujący.Żadna żywica nie wejdzie w wąska szczelinkę a trzyma gorzej od cjanopanu.

Jeżeli będzie za słabe mechanicznie od wewnętrznej strony można wyfrezować minidrilem poprzeczne roweczki i wkleić na zabarwiona żywicę przyciete druty np ze spinacza.Nadmiar żywicy obrabiamy papierem ściernym samochodowym 600 na mokro a potem polerujemy.
Po zakończeniu prac usuwamy taśmę i ewentualny wypływ cjanopanu a ten ostrym nożykiem i lekko szlifujemy.
Pomogło?
Tomasz
stworek
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 95
Rejestracja: ndz, 20 września 2015, 09:13
Lokalizacja: Brzezno k/konina

Re: naprawa bakielitowej obudowy

Post autor: stworek »

Dziekuje Tomaszu. To pekniecie jest niewielkie i nie deformuje obudowy.Dalbym sobie spokoj i postaral sie o inna ale ta jest slicznie marmurkowa i szkoda.Pozdrawiam stworek
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: naprawa bakielitowej obudowy

Post autor: jacekk »

Dziś naprawiałem właśnie skrzynkę Pioniera po podróży w liniach lotniczych Poczty Polskiej bo radio musiało dosłownie latać żeby tak się połupać. Kleiłem Cyjanopan E on jest nieco elastyczny więc wydaje mi się że powinien być lepszy od Kropelki która jest b.twarda i krucha. Oczywiście łączenie widać bo brakowało drobnych okruchów z krawędzi wyłamania a i naprężenia w obudowie (narożnik, na szczęście dolny, rysy niewidoczne) nie pozwoliły idealnie zlicować krawędzi :(


Tylko przed klejeniem trzeba pięknie spasować obie krawędzie aby nic nie dystansowało fragmentów. Inna, ważna sprawa do dokładne odtłuszczenie i osuszenie szczeliny, przy obecności wilgoci pojawia się białe coś w cyjanoakrylowych klejach.
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: naprawa bakielitowej obudowy

Post autor: chrzan49 »

Jak zauważył Jacek każda obudowa ma naprężenia i często przy pęknięciu nieco sie wichruje i rozłazi.
Pozdrawiam tomasz
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: naprawa bakielitowej obudowy

Post autor: Tomek Janiszewski »

A dlaczego nikt nie próbował kleić bakelitu Epidianem (z utwardzaczem Z-1 bo PAC zalecany przy klejeniu drewna daje spoinę bardziej elastyczną) Kiedyś było jeszcze takie cóś jak Hermetik (użytkownicy Komarków i Wuefemek muszą pamiętać). Była to żywica fenolowa przeznaczona do utwardzania na gorąco; z takiej właśnie żywicy po zagęszczeniu wypełniaczem wytwarzało się bakelit.
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: naprawa bakielitowej obudowy

Post autor: jacekk »

Bo na pęknięcia jest zbyt gesty, na wyłamane już fragmenty obudowy w sumie by się nadał. Jeśli jest to tylko rysa to raczej nie widzę szansy na zalanie epidianem takiego pęknięcia, nawet grzanie niewiele pomoże.
JAMCIR
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 86
Rejestracja: ndz, 6 lipca 2014, 12:58
Lokalizacja: centrum

Re: naprawa bakielitowej obudowy

Post autor: JAMCIR »

Tomek Janiszewski pisze:A dlaczego nikt nie próbował kleić bakelitu Epidianem....
Ja kleiłem i efekt był bardzo dobry. Kleiłem (dawno temu) obudowę od projektora 8mm (niemieckiego), w której wyłamał się trzpień na śrubę do skręcania. Po sklejeniu trzymało mocniej niż jak była nowa...
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: naprawa bakielitowej obudowy

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Też kleiłem Distalem, epidianem i po podgrzaniu bardzo ładnie się rozpływa oraz szybciej wiąże.
stworek
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 95
Rejestracja: ndz, 20 września 2015, 09:13
Lokalizacja: Brzezno k/konina

Re: naprawa bakielitowej obudowy

Post autor: stworek »

Na szczescie to tylko rysa ktora sie nie rozlazi i nie wypacza obudowy choc ta jest z poziomym zebrowaniem otworu na glosnik.Widzialem wiele takich pionierkow nie popekanych ale ze zdeformowana gorna scianka,chyba od temperatury.pozdrawiam stworek
Awatar użytkownika
romanradio
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1536
Rejestracja: czw, 12 stycznia 2012, 08:41
Lokalizacja: Lwów semper poloniae

Re: naprawa bakielitowej obudowy

Post autor: romanradio »

Napisano już naprawdę dużo na forum o sposobach naprawy skrzynek bakelitowych ,chyba nie czytałeś (?), bo zrobił się znów odgrzewany kotlet. Opisano także, co zrobić z rysami pozostałymi po sklejeniu pęknięć, nie będę się powtarzał więc odsyłam do starych postów. Powodzenia w renowacji!
pozdrawiam
Roman
znów odwaliłem kawał dobrej a niepotrzebnej roboty
---------------------------------------------
Awatar użytkownika
spiga
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 432
Rejestracja: pt, 23 lutego 2007, 00:51
Lokalizacja: Gliwice

Re: naprawa bakielitowej obudowy

Post autor: spiga »

Jeszcze tylko jedna porada dotycząca klejenia pęknięć - warto w miejscu gdzie (definitywnie!) kończy się pęknięcie nawiercić niewielki otwór (np. 2-3,mm) tak, by, przy próbie rozszerzenia szczeliny w celu zaaplikowania kleju, obudowa nie pękała dalej. Podobnie robią naprawiacze szyb zabezpieczając je przed rozprzestrzenianiem się pęknięć. Ponieważ i tak ubytki uzupełniamy klejem lub żywica spełniająca jego rolę więc nie sprawi nam to kłopotu ani nie zaszkodzi, a znacznie ułatwi aplikację kleju i zabezpieczy przed dalszym pękaniem w trakcie czyszczenia/odtłuszczania. Sprawdziłem - pomaga - działa trochę jak zawias - czasem nawet warto zrobić nieco większy otwór dla ułatwienia właściwego ułożenia klejonych krawędzi, które lubią się ocierać, zacinać, czy po prostu, znienacka i złośliwie, nie pasować :?
Spiga
stworek
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 95
Rejestracja: ndz, 20 września 2015, 09:13
Lokalizacja: Brzezno k/konina

Re: Naprawa bakelitowej obudowy

Post autor: stworek »

dobrze że wywołałem ten wątek bo zawrzało i coś ktoś komuś podpowiedział , doradził, przypomniał. Dziękuję kolegom bo mam coraz więcej radyjek i coś tam nieraz trzeba kleić.Wtedy pisałem o trzech pionierkach a teraz jest ich osiem nie licząc mazurów i innych.pozdrawiam stworek
ODPOWIEDZ