Transformator sieciowy buczy i blachy się grzeją
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 10...14 postów
- Posty: 12
- Rejestracja: pn, 1 grudnia 2014, 11:43
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Transformator sieciowy buczy i blachy się grzeją
Nawinąłem transformator sieciowy (do żarzenia lamp) i blachy rdzenia buczą i grzeją się (uzwojenia się nie grzeją). Przy nawijaniu zrobiłem błąd (pomyliłem karkasy) i dla okna rdzenia 8.3 cm2 uzwojenie pierwotne zamiast ok 1200 zwojów jest 860. Napięcie na wtórnym jest ok. nawet pod obciążeniem. Kształtki (z wygodnictwa) nie złożyłem na przemian ale tak jak dla głośnikowego SE.
I teraz pytanie czy dowijać pierwotne (jeśli chodzi o moc to jest spory zapas) czy tylko blachy poskładać inaczej aby pozbyć się dość głośnego buczenia?
I teraz pytanie czy dowijać pierwotne (jeśli chodzi o moc to jest spory zapas) czy tylko blachy poskładać inaczej aby pozbyć się dość głośnego buczenia?
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5472
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Transformator sieciowy buczy i blachy się grzeją
Witam
Grzanie rdzenia może wskazywać na zbyt dużą indukcje magnetyczną.
Zmierz prąd uzwojenia pierwotnego nieobciążonego transformatora.
Grzanie rdzenia może wskazywać na zbyt dużą indukcje magnetyczną.
Zmierz prąd uzwojenia pierwotnego nieobciążonego transformatora.
Ratujmy stare tranzystory!
-
- 10...14 postów
- Posty: 12
- Rejestracja: pn, 1 grudnia 2014, 11:43
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Transformator sieciowy buczy i blachy się grzeją
Prąd uzwojenia pierwotnego nieobciążonego transformatora wynosi 35 mA. Sprostuje też sprawę buczenia. Blachy nie buczą jako takie ponieważ pomiędzy każdą jest izolator z papieru (0,01mm grubości) jednak transformator drży i jeśli postawi się go na czym twardym to oczywiście buczy. Jeśli trzymam go w rękach jest cisza ale wyczuwa się delikatne drżenie. Można by mocować go na podkładkach amortyzujących drżenie ale wolałbym aby to drżenie nie występowało.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1609
- Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Transformator sieciowy buczy i blachy się grzeją
Bo być może konstrukcja nie jest stabilna mechanicznie. Grzanie się może powodować np. występowanie szczeliny w magnetowodzie, a o to nie trudno kiedy poskłada się transformator jak do zastosowania w rozwiązaniu z transformatora wyjściowego do SE. Ja bym jednak pokonał lenistwo i złożył go naprzemiennie. Maleńka szczelina ( w TG2,5 jest to bibułka grubości 0,00nic) swoje robi.
-
- 10...14 postów
- Posty: 12
- Rejestracja: pn, 1 grudnia 2014, 11:43
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Transformator sieciowy buczy i blachy się grzeją
To chyba znam przyczynę. Szczelina jest - nawet papierek podłożyłem pomiędzy E a I ( na wszelki wypadek co by nie buczało). Szkoda mi tylko izolacji pomiędzy blachami - trochę się z tym na rzeźbiłem. Może na początek zlikwiduję szczelinę jak efekt będzie ok to zostawię jak nie to składam na przemian.
-
- 1250...1874 posty
- Posty: 1609
- Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Transformator sieciowy buczy i blachy się grzeją
To będzie bardzo trudne, złożyć tak żeby szczeliny nie było. Wystarczy że jedna blaszka będzie lekko wygięta i następna już nie będzie się prawidłowo stykać, następna się oprze o ta drugą i szczelina, choć mniejsza dalej będzie. Same blachy też nie są idealnie gładkie na krawędzi cięcia, więc szczelina samoistnie powstanie, mniejsza, czasem mikroskopijnej szerokości ale jednak. Dobrze złożony transformator praktycznie w ogóle nie powinien drgać, chyba że w pobliżu jest coś co przewodzi pole magnetyczne, na zasadzie wzajemnego oddziaływania.
Re: Transformator sieciowy buczy i blachy się grzeją
Grzanie może wynikać właśnie ze zbyt małej liczby zwoi na pierwotnym, co przełoży się na zwiększony w nim pobór prądu po obciążeniu wtórnego. W konsekwencji może dojść do spalenia uzwojenia pierwotnego.
-
- 10...14 postów
- Posty: 12
- Rejestracja: pn, 1 grudnia 2014, 11:43
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Transformator sieciowy buczy i blachy się grzeją
Złożyłem blachy rdzenia na przemian i teraz drżenie jest już mało wyczuwalne (lekko buczy jak stoi na twardym podłożu ale bez porównania do tego bo było poprzednio). Rdzeń też się mniej grzeje. Prąd jałowy spadł do 25mA. Może jeszcze dowinę te brakujące 300 zwoi pierwotnego.
Re: Transformator sieciowy buczy i blachy się grzeją
Po dowinięciu zwoi i buczenie powinno zmaleć a jeszcze po ich impregnacji w lakierze elektroizolacyjnym tym bardziej.
-
- 10...14 postów
- Posty: 12
- Rejestracja: pn, 1 grudnia 2014, 11:43
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Transformator sieciowy buczy i blachy się grzeją
Dowinąłem zwoje, złożyłem blachy na przemian jest ok. Jak się ucho przyłoży to trochę go słychać ale wydaje mi się to w normie. Pobór prądu bez obciążenia to 7 mA.
Mam pytanie z innej beczki. Rozłożyłem drugi transformator i ma on blachy zgrzane na bokach (w jednym miejscu po każdej stronie) oddzielnie E i oddzielnie I. Ponieważ część E z I idealnie do siebie przylegają można by je złożyć tak jak były. W sumie tak działał i było ok ale wolę się poradzić bo jak się przekonałem każdy szczegół w sumie jest ważny.
Mam pytanie z innej beczki. Rozłożyłem drugi transformator i ma on blachy zgrzane na bokach (w jednym miejscu po każdej stronie) oddzielnie E i oddzielnie I. Ponieważ część E z I idealnie do siebie przylegają można by je złożyć tak jak były. W sumie tak działał i było ok ale wolę się poradzić bo jak się przekonałem każdy szczegół w sumie jest ważny.
-
- 375...499 postów
- Posty: 479
- Rejestracja: pn, 20 czerwca 2011, 20:46
- Lokalizacja: Żyrardów
Re: Transformator sieciowy buczy i blachy się grzeją
Mi się wydaje że jest to współczesna masówka z dalekiego wschodu-tańszy proces produkcji.jeśli nie rozpadną Ci się te blachy w międzyczasie to złóż je tak samo mocno je ściskając czym tam były ściśnięte.Takie trafo MUSI milczeć!
µΩΠø§•°³²½¼¾√∞≈
-
- 10...14 postów
- Posty: 12
- Rejestracja: pn, 1 grudnia 2014, 11:43
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Transformator sieciowy buczy i blachy się grzeją
Tak mam kilka transformatorów z rozbiórki sprzętu Made in China (głównie UPSy). Ale niektóre mają rdzenie o przekroju 15cm więc pomyślałem co by je wykorzystać (w sumie tylko rdzenie i karkasy). Tylko ten jeden trafił się zgrzany reszta jest "tradycyjna". W tym zgrzanym wątpię by blachy się rozpadły - musiałem się trochę namęczyć by w ogóle go rozłożyć.
Re: Transformator sieciowy buczy i blachy się grzeją
Te boki są spawane by zaoszczędzić na obejmach, nic dziwnego, że rozłożenie ich to męczarnia a nie kiedy są tak stopione, że jest to niemożliwe.
-
- 10...14 postów
- Posty: 12
- Rejestracja: pn, 1 grudnia 2014, 11:43
- Lokalizacja: Okolice Lublina
Re: Transformator sieciowy buczy i blachy się grzeją
Co do chińskich oszczędności - to część transformatorów nawijana była drutem aluminiowym
choć powinienem napisać napetłana (coś takiego jak warstwa to raczej nie istniało).

choć powinienem napisać napetłana (coś takiego jak warstwa to raczej nie istniało).
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 5472
- Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
- Lokalizacja: 83-130 Pelplin
Re: Transformator sieciowy buczy i blachy się grzeją
Witam ponownie
Aluminium ma większą rezystywność od miedzi, więc w celu uzyskania takiej samej sprawności należy zwiększyć przekrój drutu nawojowego, przez co wymagane jest większe okno w rdzeniu. Zwiększa to masę transformatora.
Najczęściej w ten sposób są nawijane transformatory kuchenek mikrofalowych.
Philips w stosował w dawnych czasach nawijanie transformatorów linii za pomocą taśmy aluminiowej.
Aluminium ma większą rezystywność od miedzi, więc w celu uzyskania takiej samej sprawności należy zwiększyć przekrój drutu nawojowego, przez co wymagane jest większe okno w rdzeniu. Zwiększa to masę transformatora.


Philips w stosował w dawnych czasach nawijanie transformatorów linii za pomocą taśmy aluminiowej.

Ratujmy stare tranzystory!