Okazja :-)
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
- modelarnia
- 50...74 posty
- Posty: 67
- Rejestracja: pn, 29 marca 2004, 14:43
- Lokalizacja: Sędziszów Młp
- modelarnia
- 50...74 posty
- Posty: 67
- Rejestracja: pn, 29 marca 2004, 14:43
- Lokalizacja: Sędziszów Młp
- ZoltAn
- 1250...1874 posty
- Posty: 1659
- Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
- Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985
Co stwierdziłem w ...
... jednej z dwóch wojskowych amerykańskich 6L6 Cunninham.tszczesn pisze:Większość zapewne działa - te lampy są naprawdę trudnozniszczalne.
Lampa tkwiła w zezłomowanym urządzeniu stojącym w nieprawdopodobnej wilgoci i cieple (zapuszczony piwniczny magazynek z wyrzucanymi z laboratoriów rupieciami). Reszta elementów rozpadała się od rdzy.
Była tak zniszczona, że w rozpadajacym się w dłoni płaszczu miała wżery, przez które widać było szkło bańki - ale okazało się, że nadal była sprawna


Rozciąłem ją później z ciekawości (teraz tego żałuję...

Lampa (chyba NOS!) ze zdjęcia była zawinięta w nawoskowany papier i włożona do metalowego (też całkowicie zżartego rdzą) pudełka - jako zapasowa.
Pzdr. ZoltAn
- Załączniki
-
- Cunningham, made in USA
- P1010019.jpg (231.52 KiB) Przejrzano 1129 razy
-
- 6L6 Cunninham
- P1010017.jpg (206.41 KiB) Przejrzano 1148 razy
-
- 6L6 Cunningham
- P1010015.jpg (184.49 KiB) Przejrzano 1120 razy
Ostatnio zmieniony pn, 8 sierpnia 2005, 21:42 przez ZoltAn, łącznie zmieniany 1 raz.
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
- modelarnia
- 50...74 posty
- Posty: 67
- Rejestracja: pn, 29 marca 2004, 14:43
- Lokalizacja: Sędziszów Młp
Re: Co stwierdziłem w ...
ZadziwiająceZoltAn pisze:ale okazało się, że nadal była sprawna![]()
![]()
Pozdrawiam
- ZoltAn
- 1250...1874 posty
- Posty: 1659
- Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
- Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985
Re: Co stwierdziłem w ...
Własnie, że niemodelarnia pisze:ZadziwiająceZoltAn pisze:ale okazało się, że nadal była sprawna![]()
![]()

To były lampy opracowane specjalnie dla wojska więc musiały wytrzymywać najostrzejsze warunki eksploatacyjne



W końcu stosowano je w aparaturze "morskiej" (na- i podwodnej) - gdzie wilgoć + mgła solna + skrajne temperatury wykańczały wszystko co metalowe, na wyspach Pacyfiku i w dżunglach Borneo, Jawy i diabli wiedzą gdzie jeszcze. Oraz w samolotach (a także aparaturze zrzucanej na spadochronach) i czołgach = potworne wstrząsy i przeciążenia.
ZoltAn
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
- modelarnia
- 50...74 posty
- Posty: 67
- Rejestracja: pn, 29 marca 2004, 14:43
- Lokalizacja: Sędziszów Młp
- ZoltAn
- 1250...1874 posty
- Posty: 1659
- Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
- Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985
Rosjanie celowo pracowali na lampach...
... w sprzęcie wojskowym.modelarnia pisze:Faktycznie
Teraz Amerykanom w Iraku laptopy wysiadają po tygodniu...
Podobno lampa wytrzymuje bliskie sąsiedztwo wybuchu nuklearnego i uderzenia elektromagnetycznego spowodowanego takim wyładowaniem energii. Tam się praktycznie nie ma co uszkodzić! Co najwyżej nastąpi chwilowy przepływ elektronów między anoda a katodą (bez udziału siatki) spowodowany zagęszczeniem jakichś cząsteczek pojawiających sie podczas wybuchu (jak w komorze Geigera-Millera).
Półprzewodniki wysiadają przy byle burzy, nawet dosyć odległej!
Najlepszy dowód: częste awarie głowic TV podczas burzy (o konwerterach satelitarnych nie wspominając...).
W przypadku lampowej (dawne przełaczniki kanałów) piorun musiał dosłownie przywalić w antenę, żeby lampę szlag trafił - a i to nawet po takim szoku telewizor zwykle pracował

Pozdrawiam. ZoltAn
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
Re: Co stwierdziłem w ...
Czołem Andrzeju.
Pozdrawiam,
Jasiu
PS. Również przypuszczam, że te lampy będą działać - o ile nie będzie w stali dziur na wylot. J.
Przecia one zwykle nie mają bańki pod kubkiem, ale tylko talerzyk ze szkła łączony ze stalą... Z tych co widziałem bańki miały polskie i niektóre radzieckie.ZoltAn pisze: Była tak zniszczona, że w rozpadajacym się w dłoni płaszczu miała wżery, przez które widać było szkło bańki - ale okazało się, że nadal była sprawna![]()
![]()
Pozdrawiam,
Jasiu
PS. Również przypuszczam, że te lampy będą działać - o ile nie będzie w stali dziur na wylot. J.
- ZoltAn
- 1250...1874 posty
- Posty: 1659
- Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
- Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985
A jednak...
... ta lampa Cunnigham miała szklaną bańkę wewnątrz płaszcza! Przy "rozgrzebywaniu" wżerów okazało się, że pod nimi jest szkło!
Była to pierwsza (i zarazem ostatnia) lampa "stalowa", jaką rozciąłem (używając tej nazwy nie mam na myśli serii "11 - 12") bo zawsze byłem ciekaw czy konstrukcja lampy jest rzeczywiście umieszczona w metalowej bańce (jak tranzystor) czy jest to szklana lampa w stalowym płaszczu
I do przeczytania Twego postu sądziłem, że lampa tzw. "metalowa" to zawsze jest szklana bańka w osłonie!
A jak to jest z nuwistorami???
Swoja drogą - muszę pogadać w uczelni z kimś z defektoskopii, kto prześwietliłby mi tę drugą 6L6.
Pzdr. ZoltAn
Była to pierwsza (i zarazem ostatnia) lampa "stalowa", jaką rozciąłem (używając tej nazwy nie mam na myśli serii "11 - 12") bo zawsze byłem ciekaw czy konstrukcja lampy jest rzeczywiście umieszczona w metalowej bańce (jak tranzystor) czy jest to szklana lampa w stalowym płaszczu

I do przeczytania Twego postu sądziłem, że lampa tzw. "metalowa" to zawsze jest szklana bańka w osłonie!
A jak to jest z nuwistorami???
Swoja drogą - muszę pogadać w uczelni z kimś z defektoskopii, kto prześwietliłby mi tę drugą 6L6.
Pzdr. ZoltAn
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/
- tszczesn
- moderator
- Posty: 11233
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
- Kontakt:
Re: A jednak...
Nie, zarówno amerykańskie lampy stalowe jak i niemiecki to typowo lampy całometalowe - w sieci jest trochę stron w których są dokładnie opisane konstrukcje tych lamp, równiez katalogi i pozycje książkowe z radiotechniki z odpowiednich lat te lampy omawiają. Oczywiście szkło jest też wykorzystane, ale jak fragmenty konstrukcji - np do robienia izolowanych wyprowadzeń elektrod.ZoltAn pisze: I do przeczytania Twego postu sądziłem, że lampa tzw. "metalowa" to zawsze jest szklana bańka w osłonie!
- ZoltAn
- 1250...1874 posty
- Posty: 1659
- Rejestracja: ndz, 9 listopada 2003, 16:08
- Lokalizacja: Gliwice, Górny Śląsk, GG 1699095 i 13822985
Re: A jednak...
To co to w takim razie mogła być za lampatszczesn pisze: Nie, zarówno amerykańskie lampy stalowe jak i niemiecki to typowo lampy całometalowe



Z racji identycznego wyglądu zakładam, że też była to amerykańska 6L6 - choćby z racji tego, że druga, lekko podkorodowana, lampa (ta ze zdjęcia) była zapasową lampą do tegoż zniszczonego przyrządu i leżała w jego obudowie (tzw. pulsator do badania wytrzymałosci na wibracje).
Chyba, że tą skorodowaną lampą zastąpiono oryginalną (







Jest sprawna - wprawdzie nie mierzyłem jej, ale była wypróbowywana w miejsce 6P3S w jakimś rosyjskim przyrządzie i pracowała prawidłowo.
Przerdzewiała lampa była napewno tetrodą - czyżby to jakaś rosyjska mutacja 6L6




Urządzenie było produkcji szwajcarskiej albo niemieckiej. Znajdowały się w nim jeszcze jakieś pozostałości potłuczonych lamp dla odmiany bocznostykowych - nie wiem jakich... Na pewno była tam jakaś "azetka"

ZoltAn
Nigdy nie dyskutuj z głupcem - ludzie mogą nie zauważyć różnicy! /Stanisław Jerzy Lec/